Quo Vadis Fintech? Główne trendy 2016

Ostatnie lata to dla branży finansowej czas ciągłych wyzwań. Spadające stopy procentowe a wraz z nimi marże, niepokój na rynkach międzynarodowych, Brexit, dyrektywa PSD2, procesy konsolidacji itd. Lista jest długa a jej poszczególne elementy wpływają na banki w bardzo zróżnicowany sposób. Wyzwaniem, które jest silnie adresowane praktycznie przez cały sektor finansowy jest eksplozja ilości projektów i poziomu inwestycji w branży Fintech.

W roku 2014 w światowy sektor Fintech zainwestowano 12,2 mld USD – ponad trzykrotnie więcej niż w roku 2013. Banki pod presją na innowacje same inwestują w branżę a ich całkowite inwestycje w 2017 roku (wg. The Statistical Portal) mają osiągnąć 19,9 mld USD. Codziennością stają się w bankach dyskusje na temat API, Blockchain czy kolejnych Unicorns*. Banki takie jak BBVA czy BNP Paribas tworzą własne akceleratory podczas gdy inne podpisują umowy o współpracy i organizują hacketony. Jednocześnie obserwujemy presję na pozyskiwanie specjalistów od transwersalnej digitalizacji. Rynek wrze a zmiana zachowań klientów manifestowana min. przez wertykalizację zakupów stanowi dodatkowy katalizator całego procesu.

Mając na uwadze szeroki zakres operacji branży Fintech i jej dynamiczny charakter nie jest łatwo określić główne trendy w dłuższym horyzoncie czasowym (5 lat i więcej). Nie mniej jednak warto orientować się w najważniejszych trendach, już teraz testowanych przez rynek czy adoptowanych w postaci gotowe usług.

Blockchain


Blockchain (jako tzw. POC**) – zdecentralizowana baza umożliwiająca funkcjonowanie min. alternatywnych walut. Technologia testowana przez takich graczy jak VISA, Citibank, Goldman Sachs ale także Microsoft czy Google. Pod koniec 2015 roku do rady nadzorczej Blockchain.com dołączył Bob Wigley (były CEO Merill Lunch EMEA).

W usługach finansowych następuje teraz tektoniczny wstrząs, cyfrowa era daje szansę tradycyjnym instytucjom finansowym na ponowne zdefiniowanie się. Proces ten jest napędzany przez wchodzące na rynek nowe firmy tworzące nowe modele cyfrowego biznesu, burzące zastany stan rzeczy mówił Bob Wigle.

Warto podkreślić dysruptywny charakter technologii Blockchain i jej transwersalny charakter – wykraczający daleko poza ramy świata finansów. Można ją zastosować praktycznie wszędzie, gdzie występuje wymiana z udziałem pośredników.

W Europie najbardziej zaawansowane prace nad tą technologia trwają w Wielkiej Brytanii gdzie min. z inicjatywy rządu powstał dedykowany raport na temat potencjalnego wpływu tej technologii na rozwój społeczny i gospodarczy kraju. To także w UK powstały pierwsze rządowe programy finansujące prace badawcze w tym obszarze.

Pierwszy Blockchain Lab w Europie środkowej powstał w Warszawie w 2016 r. i jest to inicjatywa prywatna firmy Confirm.io.

API (jako element dyrektywy PSD2)


Jednym z najważniejszych efektów wprowadzenia w życie dyrektywy PSD2 jest konieczność wdrożenia w bankach technologii API – bezpiecznego interfejsu dostępu do danych dla zaufanych partnerów (Trusted Third Party Account Access).

Udostępnienie bezpiecznego i bezpośredniego dostępu do danych klientów umożliwi pojawienie się ekosystemu firm i usług – także konkurencyjnych dla banków. Sklepy (po uzyskaniu zgody klienta) same pobiorą płatność z naszego konta – taniej, bez udziału pośredników. Rozwinie się branża PFM oraz elektronicznych portfeli – nie będzie potrzeby udostępniania haseł i stosowania screen scrappingu do zbudowania profilu finansowego klientów.

Bezpieczne API przyniesie szereg wymiernych korzyści dla klientów – z tym niewiele osób polemizuje. Z punktu widzenia banku stanowi jednak istotne ryzyko związane z możliwością ich platformizacji a co za tym idzie utrudnienia w budowaniu relacji z klientem.

Nie bez znaczenia jest także wizja utraty części przychodów oraz koszt wdrożenia samego API – szczególnie dla banków charakteryzujących się wysokim poziomem skomplikowania systemów lub przestarzałą technologią.

Płatności mobilne


Handel mobilny jest najszybciej rozwijającym kanałem sprzedaży B2C w Europie a jego dynamika rozwoju jest średnio 2 razy większa niż w kanale online/desktop. W 2015 roku korzystaliśmy z dostępu do Internetu mobilnie dwa razy bardziej intensywnie niż przed rokiem, co stanowi 25% udziału w dostępie do sieci. Na koniec 2015 roku z bankowości mobilnej korzystało prawie 6 mln Polskich klientów – głównie w celu realizacji płatności.

Rozwój mobilnego kanału płatności katalizuje wiele czynników. Do głównych należą: popularyzacja smartfonów i ich nowe możliwości (np. NFC, Biometria), spadek kosztów mobilnego dostępu do Internetu, rozwój technologii RWD i RAD umożliwiającej sklepom internetowym łatwiejsze i tańsze wejście z ofertą w kanał mobile. Oliwy do ognia doleje wprowadzenie API a co za tym idzie pojawienie się fali aplikacji mobilnych połączonych bezpośrednio z systemami banków. Nie bez znaczenia jest także wzrost zainteresowania integracją rozwiązań płatności mobilnych bezpośrednio z „werble devices”. Dobrym przykładem tego typu współpracy jest niedawne przejecie COINa przez firmę Fitbit – producenta gadżetów z kategorii „wearable fitness”.

W przypadku rynków, gdzie występuje duży odsetek nieubankowionej populacji kanał mobilny stanowi istotne medium akwizycji oraz walki z wykluczeniem finansowym. Najlepszym przykładem takiego rynku są Indie, gdzie jednym z najszybciej rozwijających się obszarów branży Fintech jest Mobile Banking.

Warto pamiętać o ryzyku które generuje przeniesienie klienta do kanału mobile. Impulsowy i natychmiastowy charakter większości operacji wykonywanych przez klienta często wyklucza możliwość realizacji tzw. cross-seklu a co za tym idzie wpływa na poziom uproduktowienia klienta – łączący się bezpośrednio z poziomem jego lojalności i przychodowości.

Robotic Financial Advisor


Analizując historie rozwoju komputerów dochodzimy do wniosku, że sztuczna inteligencja (AI) nie jest niczym nowym a jej początki sięgają 50-tych lat ub. wieku. Już wtedy firmy zauważyły jak duże oszczędności generuje automatyzacja procesów obliczeniowych oraz podejmowania decyzji. W 1980 roku ekspercki system XCON generował dla firmy DEC 40 mln USD oszczędności (przez kolejne 6 lat).

Postępujący wzrost mocy obliczeniowej, rozwój tzw. „systemów eksperckich” w latach 80-tych oraz „agentów inteligentnych” w latach 90-tych, umożliwił pobicie szachowego arcymistrza G.Kasparova w 1997 oraz w 2014 roku pozytywną weryfikację podczas tzw. testu Turinga. Wydarzenie miało miejsce na Uniwersytecie Reading w Wielkiej Brytanii (oceniający nie byli w stanie odróżnić czy rozmawiają z człowiekiem czy z maszyną).

W ciągu ostatnich kilku lat relacja człowiek-maszyna uległa drastycznej zmianie. Dążąc do standaryzacji i minimalizacji kosztów po stronie obsługi klienta banki zaczęły inwestować w systemy IVR (samoobsługa telefoniczna), predyktywne algorytmy CRM serwujące scenariusze rozmów a więc przyśpieszające obsługę klienta face-2-face oraz w inteligentnych automatycznych doradców on-line (często zwanych awatarami). Kolejnym krokiem było wprowadzenie tzw. „robo advisors” – czyli cyfrowych doradców finansowych pomagających zarządzać portfolio przy minimalnym udziale człowieka.

Wg. Badań przeprowadzonych przez Corporate Insight „Robo Doradcy” na koniec 2014 roku zarządzały produktami inwestycyjnymi (AUM) o wartości 19 mld USD. Badania przeprowadzone z kolei przez MyPrivateBanking pozwalają celować w poziom 255 mld USD w 2020 roku. W dużej mierze wpływ na to będzie miało wejście do nowego „masowego” segmentu inwestorów, którymi ze względu na relatywnie niskie kwoty inwestycji oraz wysokie koszty obsługi banki nie były zainteresowane oraz pojawienie się konkurencji z branży Fintech.

Dobrym przykładem jest utworzony w 2011 roku w Wealthfront. Obecnie jest to jeden z największych graczy w obszarze zautomatyzowanego doradztwa finansowego. Jego algorytmy zarządzają funduszami o wartości ponad 1 mld USD. Oferta kierowane do Affluent/milenias nie wierzących, że Star Manager jest w stanie podejmować lepsze decyzje niż maszyna.

„Robo Doradca” jest przykładem technologii demokratyzującej dostęp do produktów finansowych inwestycyjnych tak od strony klienta końcowego jak i od strony usługodawcy. Co więcej wg. badań MyPrivateBanking już teraz 70% klientów potwierdza gotowość do korzystania z tego typu wsparcia.

Zupełnie nowego znaczenia technologia „Robo Doradców” nabierze po upowszechnieniu się platform VR (rzeczywistość wirtualna). Nad tą technologią już pracują Wells Fargo, Sillicon Valley Bank a także rodzimy Comarch.

Social trading


Od kilku lat obserwujemy intensywny wzrost udziału klientów indywidualnych, w segmencie tradingu na rynkach finansowych. Konsekwencją wzrostu liczby małych inwestorów oraz ograniczonej podaży jakościowego doradztwa inwestycyjnego było pojawienie się potrzeby wymiany doświadczeń i wiedzy związanej z co raz to bardziej skomplikowanym rynkiem.

Pojawiły się fora dyskusyjne, dedykowane portale oraz kluby inwestorów. Mając jednak na uwadze dynamiczny i zmienny charakter rynków finansowych a co za tym idzie szybką dezaktualizację wiedzy szybko uwidoczniła się potrzeba zbudowania platform współdziałania i współdzielenia się wiedzą w czasie rzeczywistym – bez ograniczeń czasowych czy lokalizacyjnych.

Dzięki platformom „Social Trading” inwestorzy mają nie tylko dostęp do historii transakcji innych traperów ale także do całych strategii – włączając możliwość automatyzacji decyzji w oparciu o decyzję obserwowanych inwestorów. Osoby kopiujące transakcje czy strategie, oddają część dochodu od wygranej transakcji na rzecz naśladowanego inwestora dzięki czemu osoby bardziej doświadczane chętniej dzielą się wiedzą. Platforma społecznościowa zarabia przeważnie w ten sam sposób co doświadczeni inwestorzy – otrzymuje „success fee” od wygranej inwestycji.

Social trading jest potencjalnie dobrym narzędziem edukacyjnym dla nowych inwestorów. Dzięki dodaniu warstwy społecznej (doświadczenie jednostek i mądrość tłumu) do analizy technicznej i fundamentalnej pozwala zredukować krzywą doświadczenia, ograniczyć czas potrzebny na rozeznanie w co warto inwestować oraz zminimalizować ryzyko inwestycji.

Obecnie na rynku funkcjonuje szereg platform Social Trading spośród których wyróżniają się: Zulu Trade, Ayondo czy Etoro w które pozyskało finansowanie przekraczające 60mln USD. Wszystkie platformy intensywnie pracują nad rozwojem kanału mobilnego. Minimalna kwota inwestycji to tylko 50 USD.

Analityka predyktywna i AI


Podstawą analityki predyktywnej jest tzw. uczenie maszynowe, będące konsekwencją rozwoju idei sztucznej inteligencji (AI) i jej praktycznych aplikacji.

Analityka predyktywna umożliwia przewidywanie konsekwencji decyzji biznesowych, budowanie skutecznych modeli retencyjnych, optymalizowanie działań marketingowych czy usprawnienie zarządzania ryzykiem w przypadku produktów kredytowych.

Tematyka predykcji w branży eCommerce nie jest niczym nowym. Wiodące firmy/sklepy internetowe od ponad 10 lat aplikują modele predyktywne do optymalizacji tzw. „customer journey”, testowania nowych produktów czy przewidywania wyników sprzedaży. W ograniczonym zakresie także branża finansowa korzystała z tej technologii, szczególnie w obszarach ryzyka oraz retencji.

Nowością na rynku jest pojawienie się specjalizowanych w tej konkretnej dziedzinie firm branży Fintech oraz konkurencji, która dzięki wykorzystaniu tej technologii jest w stanie skutecznie walczyć o klienta zainteresowanego produktami kredytowymi czy inwestycyjnymi. To właśnie dzięki tej technologii firmy takie jak Lending Club czy działający min. w Polsce Vivus są w stanie udostępniać szybki i efektywny pod względem ryzyka proces akceptacji wniosków kredytowych.

Ciekawym przykładem aplikacji modeli predyktywnych w branży Fintech jest LendUp – firma oferująca „chwilówki”. Dzięki API platforma umożliwia innym firmom korzystanie z jej „silnika analitycznego” – za odpowiednią opłatą.

Kredyty i pożyczki to tylko niewielki obszar zastosowania modeli predyktywnych. Mając na uwadze rosnący koszt pozyskania klienta, co raz ważniejsze znaczenie ma predykcja działań akwizycyjnych i lojalizujących.

Banki fintech


Łatwo wyobrazić sobie sytuację gdy ekosystem Fintechów działających jako rój usług faktycznie tworzy dla Klienta bank -la carte. Użytkownik zamiast korzystać z konkretnego banku korzysta z wybranych narzędzi/funkcjonalności dostarczonych przez Fintechy skupiające się na realizacji wybranej funkcji. Rola banku sprowadza się w tym przypadku do platformy dostarczającej „commodity”.

Śmiało można założyć, że Fintechy, które odniosą sukces będą inwestowały także w rozwój horyzontalny – przejmując inne firmy lub tworząc rozwiązania adresujące kolejne potrzeby klientów. Powoli będą stawały się korporacjami i bankami. Będziemy także obserwować przejęcia banków przez branżę Fintech.

Wraz z rozwojem branży Fintech co raz trudniej jest wyznaczyć granicę pomiędzy Fintechami i bankami. Co więcej na rynku pojawiają się Banki Fintech – całkowicie zdigitalizowane tak od strony klienta jak i z punktu widzenia procesów wewnętrznych organizacje konkurujące tak z dużymi bankami jak i z resztą branży Fintech.

Jednym z najciekawszych przykładów jest uruchomiony w kwietniu br. Atom Bank, w który pod koniec 2015 roku bank BBVA zainwestował ponad 45 mln USD. Wyróżnikiem banku jest świadoma rezygnacja z omnikanałowego świadczenia usług. Klient z bankiem kontaktuje się za pomocą aplikacji mobilnych (telefon i tablet).

Bank zbudowany jest na unikalnej platformie Unity wspomagającej biometrię głosową oraz video. Ciekawym elementem jest zastosowanie AI/Machine Learning do optymalizacji doświadczenia klienta od strony zespołu obsługi klienta. Prezesem banku od 2014 roku pozostaje Mark Mullen – były CEO należącego do grupy HSBC banku First Direct.

Biometria


Rozwiązania biometryczne, rozwijane są już od kilkudziesięciu lat. Banki szybko zauważyły ich potencjał, szczególnie w kontekście uwierzytelniania transakcji oraz identyfikacji klienta. Do niedawna rozwiązania te stosowane były głównie (stacjonarnie) w terminalach POS, bankomatach czy stanowiskach kasjerskich. Rozwój miniaturyzacji oraz technologii mobilnych umożliwił szerokie zastosowanie biometrii do zdalnej identyfikacji klienta oraz do bezpiecznej autoryzacji transakcji za pomocą czytnika linii papilarnych, identyfikacji głosowej czy rozpoznawania twarzy.

Warto zwrócić uwagę na rozwój nowych metod wykorzystywania technologii biometrycznych, czego przykładem jest karta kredytowa/debetowa z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych dostarczana min. przez Smart Metric. Jeśli czytnik linii papilarnych i identyfikacja głosowa to za mało, banki mogą sięgnąć po szereg nowych technologii biometrycznych.

Produkowana przez Bionym (Toronto) bransoletka Nymi umożliwia weryfikacje tożsamości na podstawie unikalnych dla każdego człowieka impulsów energetycznych generowanych przez bijące serce.

Ciekawą nowością rynkową jest ofertowana przez Cognitec (Drezno) technologia rozpoznawania twarzy – doceniona min. przez niemiecką Policję.

Branża finansowa z nieukrywaną ciekawością obserwuje także rozwój technologii analizy tęczówki. Dostawca komercyjnych rozwiązań tego typu, firma EyeLock (Nowy Jork) twierdzi, że tylko DNA oferuje bardziej dokładną identyfikację.

Do rozwiązania pozostaje kwestia intruzywności poszczególnych rozwiązań oraz percepcji klienta, tak w odniesieniu do poziomu bezpieczeństwa jak i do jakości doświadczenia klienta.

Powyższe zestawienie adresuje główne trendy Fintech, dyskutowane tak w obrębie branży finansowej, Fintech jak i wśród inwestorów. Nie wyczerpuje ono jednak tematu I biorąc pod uwagę dynamikę zmian technologicznych i behawioralnych zachodzących na rynku oraz adaptację nowych technologii wkrótce zestawienie będzie wymagało odświeżenia. Poza tym, ukierunkowując strategię na przywództwo oparte na innowacyjności warto patrzeć tam, gdzie inni nie patrzą.

Mając na uwadze dynamikę przyrostu inwestycji w Fintech w latach 2013 -2015 i ilość firm z wyceną przekraczającą 1mld USD (tzw. unicorns) warto także zastanowić się czy nie mamy do czynienia z bańką inwestycyjną. Początek roku 2016 pokazuje, że dla wielu z nich lata 2016/17 będą czasem weryfikacji obietnic złożonych tak klientom jak i inwestorom.

Polska pomimo swojego zapóźnienia w wielu sektorach gospodarki, w odniesieniu do branży finansowej jest zdecydowanie rynkiem innowacyjnym, nie tylko w skali regionu CEE ale i całej Europy. W dużej mierze jest to premia za „bycie drugim” – co umożliwiło polskim bankom sięgnijcie od razu po najnowocześniej rozwiązania. Nie oznacza to jednak, że na naszym rynku nie ma miejsca na rozwój Fintech – wręcz przeciwnie. Wejście na rynek zdigitalizowanego pokolenia Y, spadający koszt przetwarzania i dostępu do informacji i doskonale wyedukowani specjaliści IT to doskonała pożywka dla nowej branży. Nie bez znaczenia jest także wielkość rynku i apetyt Polski na objęcie pozycji lidera w regionie CEE. Stoimy u progu zmian a jedyną stałą jest niepewność.

Bernard Gołko, Doradca Zarządu Obserwatorium.biz sp. z o.o.

*) spółki Fintech wyceniane na co najmniej 1 mld USD.

**) POC – Proof of Concept – process testowania słuszności pomysłu/koncepcji.