Rada PKO BP ciągle szuka szefa zarządu

„Do 10 kwietnia funkcję ‚pełniącego obowiązki prezesa’ pełni Marek Głuchowski, przewodniczący rady nadzorczej. Za tydzień mijają jednak trzy miesiące, odkąd został delegowany z rady do zarządu. Zgodnie z kodeksem spółek handlowych, oznacza to, że ‚delegacja’ Głuchowskiego musi się skończyć. Jak poradziła sobie z tym rada? Nowym p. o. prezesa od 11 kwietnia będzie wiceprezes Rafał Juszczak. Marek Głuchowski został zaś ponownie oddelegowany do zarządu, ale teraz już do ‚samodzielnego pełnienia czynności nadzorczych’, co oznacza tyle, że będzie wspomagał zarząd w pracy.” – czytamy w „Parkiecie”.

„Niepodjęcie przez radę nadzorczą decyzji o tym, kto będzie prezesem, może wskazywać, że członkowie rady mają duży kłopot. Za faworyta konkursu na prezesa uchodził jeszcze niedawno Andrzej Klesyk. Cieszył się poparciem ministra skarbu Wojciecha Jasińskiego. W prasie pojawiły się jednak informacje, że kilka lat temu zastrzeżenia do pracy Klesyka w Inteligo miała Komisja Nadzoru Bankowego. Z kolei wybór Pasło-Wiśniewskiej wydaje się mało prawdopodobny ze względu na jej działalność w PO.” – czytamy dalej.

PKO BP czeka na nowego prezesa od września ubiegłego roku, kiedy to z funkcji tej zrezygnował Andrzej Podsiadło. Dotychczasowe konkursy nie wyłoniły nowego szefa banku. Na 26 kwietnia br. zostało zwołane walne zgromadzenie akcjonariuszy PKO BP. Rada nadzorcza ma wówczas przedstawić informacje o zakończonym konkursie na stanowisko prezesa i wiceprezesów.

Więcej informacji w dzisiejszym wydaniu „Parkietu”.