Dane, które zebraliśmy w poniższej tabeli prezentują konta aktywne, ale nie wiadomo ile spośród nich jest aktywnie używanych. Liczby są tak duże, bo część rachunków dubluje się między bankami. Zapewne część kont to rachunki drugiego wyboru, które służą głównie do obsługi dodatkowych produktów, np. lokat czy kredytów. W tabeli brakuje kilku mniejszych graczy, którzy nie podali nam informacji o liczbie obsługiwanych ROR-ów. To m.in. Nest Bank czy Idea Bank. Nie ma też banków z sektora spółdzielczego (za wyjątkiem banku SGB).
Najwięcej rachunków osobistych prowadzi PKO Bank Polski. Na koniec czerwca miał ich ponad 8,1 mln, aż o 519 tys. więcej niż rok wcześniej. Drugie miejsce zajmuje niezmiennie Bank Pekao z liczbą 4,2 mln kont, a trzecie mBank, który prowadzi 3,9 mln rachunków. Po piętach depcze mu Santander, który ma zaledwie 41 tys. kont mniej.
W drugim kwartale nie doszło do istotnych zmian na rynku kont osobistych. Choć trzeba zauważyć, że niektóre banki zapowiedziały podwyżki opłat i prowizji. Trudno jednak zakładać, by planowane zmiany opłat w znaczącym stopniu wpłynęły na układ sił w bankach. Rynek wydaje się „zabetonowany”. Jedyną większą zmianą, której możemy oczekiwać w najbliższych tygodniach będzie likwidacja marki TMUB. Konta klientów telebanku zostaną wchłonięte przez Aliora, ale nie wpłynie to na pozycję tego banku w tabeli – nadal będzie zajmował 7. miejsce.
Przy okazji warto wspomnieć o podstawowych rachunkach płatniczych. W sierpniu mija dwa lata od wprowadzenia tego produktu do oferty banków i SKOK-ów. Jak się jednak okazuje, konta tego typu stanowią margines wszystkich rachunków. Jak ustalił Bankier.pl, produkty te nie cieszą się popularnością wśród klientów. W niektórych bankach otworzono zaledwie kilkadziesiąt lub kilkaset takich kont.