Raz w życiu konsument będzie mógł zbankrutować

„- Na tę ustawę czeka wiele polskich rodzin, które często z niezależnych od siebie powodów popadły w poważne kłopoty finansowe. Możliwość skorzystania z instytucji upadłości sądowej to szansa dla wielu ludzi na uporządkowanie swoich finansów – powiedział Chlebowski. Jego zdaniem na skraju bankructwa może obecnie żyć nawet kilkaset tysięcy Polaków.”, czytamy w „Dzienniku”.

„Przedstawiony wczoraj projekt przewiduje dwa modele postępowania upadłościowego: z możliwością zawarcia układu albo – jeżeli to okaże się niemożliwe – w celu likwidacji majątku. Umorzenie całości lub części długu będzie możliwe w przypadku, gdy osoba stała się niewypłacalna np. z powodu długotrwałej choroby, trwałej utraty zdolności do pracy, trwałego i niezawinionego bezrobocia czy utraty majątku w wyniku nieprzewidzianych zdarzeń losowych (np. klęski żywiołowej). Z masy upadłości zostaną wyłączone mieszkania.”, informuje gazeta.

„- Staraliśmy się znaleźć konsensus między interesem wierzycieli i konsumentów, którzy na skutek niezawinionych przez siebie okoliczności nie mogą spłacić długu. To ustawa dla osób uczciwych, które nie z własnej winy znalazły się w trudnej sytuacji ekonomicznej. Chcemy też pomóc wierzycielom, którzy na skutek trudnych relacji z takimi osobami nie mogą wyegzekwować swoich wierzytelności” – mówił podczas konferencji poseł Tadeusz Aziewicz, współautor projektu.

„Z upadłości konsumenckiej nie będą mogły natomiast skorzystać osoby skazane prawomocnym wyrokiem za określone przestępstwa, osoby zadłużające się w sposób lekkomyślny czy zaciągające pożyczki lub kredyty w celach spekulacyjnych albo dla uprawiania hazardu.”, pisze „Dziennik”.

Więcej na ten temat w „Dzienniku”.