Mimo wczorajszej nieobecności Amerykanów na rynkach, sytuację w poniedziałek trudno było uznać za nudną. Na pierwszy plan wysunęły się emocjonalne wyprzedaże na rynkach akcji – a w tę samą stronę podążały także ceny większości surowców.
Niedźwiedziom na rynkach towarowych sprzyjało umocnienie się dolara amerykańskiego wobec większości głównych walut świata. Dolar był chętnie nabywany przez inwestorów przede wszystkim ze względu na status stabilnej waluty w niespokojnych czasach (bynajmniej nie ze względu na wiarę inwestorów w siłę gospodarki USA – raczej ze względu na brak alternatyw). Wczoraj zyskiwał na wartości także frank szwajcarski, a spośród surowców – złoto i platyna.
Notowania żółtego kruszcu powróciły wczoraj ponad poziom 1900 USD za uncję (po wzroście w trakcie sesji o 0,92%), a dziś rano zdołały one dotrzeć na najwyższy poziom w historii, przekraczając 1920 USD za uncję. Główną przyczyną zwyżki są oczywiście niepokoje związane z kondycją światowej gospodarki, które wczoraj dotyczyły przede wszystkim krajów strefy euro za sprawą spekulacji o rychłym bankructwie Grecji i możliwych tego konsekwencjach dla wierzycieli tego kraju. Jednak kolejny atak złota na historyczny rekord cenowy okazał się dla wielu inwestorów okazją do realizacji zysków – dziś około godziny 10.00 żółty kruszec tanieje już o około 1,5%.
Obecnie praktycznie tylko podaż ze strony spekulantów byłaby w stanie zepchnąć cenę złota na południe – gdyż wysokie ceny kruszcu są przede wszystkim efektem popytu inwestycyjnego. Banki centralne w ostatnich miesiącach dużo chętniej kupowały złoto niż je sprzedawały. Także popyt na złotą biżuterię nie jest zagrożony ze względu na rozpoczynający się w Indiach sezon weselny, w którym kupowanie wyrobów ze złota należy do tradycji. Kłopotem może być jedynie popyt ze strony przemysłu, jednak stanowi on niewielką część całkowitego popytu na żółty metal (w przeciwieństwie do pozostałych metali szlachetnych, które są na szeroką skalę wykorzystywane w przemyśle).
Zwyżek nie udaje się kontynuować także platynie, która jest obecnie tańsza niż złoto. W długim terminie jest to sytuacja wyjątkowa, gdyż relacja ceny złota do platyny w ostatnich kilku latach oscylowała w okolicach 0,8. Prawdopodobnie niektórzy inwestorzy mogą starać się wykorzystać tę sytuację, prognozując „nadrabianie dystansu” platyny do złota. Biały metal już jest bardzo chętnie kupowany m.in. w Japonii – przedstawiciel największej w tym kraju firmy zajmującej się produkcją i handlem metalami szlachetnymi w formie fizycznej poinformował pod koniec sierpnia, że w ciągu miesiąca zakupy platynowych sztabek i monet się podwoiły. Japończycy chętnie także inwestują w platynę za pomocą funduszy typu ETF – jedyny w tym kraju fundusz tego typu zanotował w sierpniu wzrost aktywów o niemal 40%.
Dziś rano, zgodnie z oczekiwaniami, na południe kierują się notowania zbóż – kukurydza i pszenica tanieją po informacjach o dobrych zbiorach w krajach innych niż USA, m.in. na Ukrainie. Tymczasem ceny miedzi i ropy naftowej odreagowują część strat.
Ropa: Notowania ropy naftowej, po dwóch sesjach intensywnych spadków, dotarły do wsparcia w okolicach 84 USD za baryłkę. Poziom ten prawdopodobnie zmusi byki do większej aktywności – natomiast jeśli stronie popytowej nie uda się go obronić, to kolejną barierą dla niedźwiedzi będą okolice 79-80 USD za baryłkę.
Miedź: Notowania miedzi zbliżyły się dziś do psychologicznej bariery 4 USD za funt metalu, jednak te okolice niemal natychmiast wywołały aktywność byków. Dziś notowania miedzi przystępują do ataku na linię 14-sesyjnej średniej ruchomej, która obecnie służy jako poziom oporu.
Złoto: Dziś notowania złota pokonały cenowy rekord sprzed dwóch tygodni, jednak skłoniło to część inwestorów do realizacji zysków. Niemniej jednak, jeśli nadal będą napływać kiepskie informacje ze światowej gospodarki, to kolejne ataki na ten poziom nie są wykluczone. MACD wygenerował sygnał kupna.
Srebro: Notowania srebra nadal nie są w stanie wyrwać się z marazmu. W ostatnich dniach zadziałał opór w okolicach 44 USD za uncję. Wskaźniki w większości sprzyjają niedźwiedziom – na południe zaczęła zawracać linia 14-sesyjnej średniej ruchomej, a Stochastic wygenerował sygnał sprzedaży.
Kukurydza: Wprawdzie Stochastic wygenerował sygnał sprzedaży, a MACD jest tego bliski – jedna notowaniom kukurydzy nadal udaje się utrzymać ponad linią krótkoterminowego trendu wzrostowego oraz ponad linią 14-sesyjnej średniej ruchomej. Pole do wzrostów jest jednak także ograniczone – najbliższy opór znajduje się w okolicach 770 USD za 100 buszli.
Pszenica: Przecena na wykresie pszenicy nieco przyhamowała – notowania tego zboża zatrzymały się w okolicach linii 14-sesyjnej średniej ruchomej, która służy jako wsparcie. Wskaźniki jednak sprzyjają niedźwiedziom – MACD jest bliski wygenerowania sygnału sprzedaży.
Źródło: DM BOŚ