Recesja zwiększy ilość postępowań sądowych z udziałem banków

Rok 2022 nie jest dotychczas sprzyjającym okresem dla banków. Kryzys gospodarczy, wakacje kredytowe, galopująca inflacja i idąca za tym rosnąca presja pracowników upominających się o wyższe wynagrodzenia, oraz coraz więcej sporów dotyczących kredytów frankowych kończących się pozytywnie dla kredytobiorców to czynniki, które negatywnie wpływają na sytuację w sektorze bankowym. – Przyszły rok, wraz z recesją może przynieść kolejny cios dla banków w postaci zwiększonej liczby postępowań sądowych z ich udziałem. – mówi dr Jan Gąsiorowski, associate w zespole bankowości i finansów w warszawskim biurze Wolf Theiss.

Obecnie sektor bankowy zmaga się ze wciąż zwiększającą się liczbą postępowań sądowych, związaną z kredytami frankowymi. Co więcej, spory te coraz częściej przegrywają. Według danych Związku Banków Polskich liczba toczących się postępowań sądowych na koniec czerwca 2022 r. wyniosła ponad 95 tys. wobec niemal 77 tys. na koniec zeszłego roku. Dodatkowo, w kancelariach prawnych rośnie liczba zapytań związanych z kredytami i możliwościami pozwów m.in. w sprawie wskaźnika WIBOR. Do sądu już trafiły pierwsze pozwy w sprawie sposobu ustalania i wysokości tego instrumentu.

Jan Gąsiorowski

– W środowisku prawnym w sprawie WIBOR toczy się dyskusja, w której mocne argumenty padają zarówno za zasadnością podważania ustalania stawki WIBOR, jak i przeciwko takiej praktyce. Niezależnie od tego kto ma rację, na rynku widać zainteresowanie klientów indywidualnych posiadających kredyty odwołujące się do WIBOR-u potencjalnymi pozwami przeciwko bankom. Kancelarie prawne oferujące usługi związane z kredytami frankowymi coraz częściej dokonują analiz kredytów złotowych pod kątem ewentualnych klauzul abuzywnych, włączając w to postanowienia związane z WIBOR-em – komentuje dr Jan Gąsiorowski.

Warto przy tym pamiętać, że spory o unieważnienie umów kredytowych to nie jedyne postępowania sądowe, które toczą się przy udziale banków.

– W okresie wzrostu gospodarczego banki zazwyczaj biorą udział w postępowaniach dotyczących pociągnięcia z gwarancji bankowej oraz wypłatą kwot z rachunków escrow – dodaje ekspert.

Rachunek escrow to rachunek zastrzeżony stosowany w obrocie gospodarczym, w tym przede wszystkim na rynku fuzji i przejęć. Ma on zabezpieczać środki pieniężne w transakcji w przypadku ograniczonego zaufania między stronami. Spory z zakresu wypłat gwarancji, dotyczą wstrzymania wypłaty sumy gwarancyjnej lub (zdaniem jednej ze stron nieuzasadnionego) wydania zabezpieczenia. W praktyce decydująca jest tu interpretacja samej umowy, a w szczególności jej charakteru. W zależności od konkretnego przypadku, gwarancja może mieć charakter abstrakcyjny, czyli być oderwana od stosunku podstawowego wiążącego strony umowy, lub kauzalny, gdzie wypłata z gwarancji jest zależna od istnienia roszczenia, które zostało zabezpieczone.

– Pojawiają się również oczywiście spory związane z naruszeniem postanowień umów kredytowych. W przypadku wystąpienia recesji nie tylko zwiększy się liczba tego rodzaju postępowań, lecz również może pojawić się wiele sporów dotyczących naruszania umów restrukturyzacyjnych, oraz syndykacji umów kredytowych. Nie bez znaczenia w tym zakresie pozostaje coraz głośniej wyrażana w przestrzeni publicznej narracja, zyskująca na sile od czasów sporów dotyczących opcji walutowych, że umowy zawierane z bankami zawierają różnego rodzaju postanowienia, których skuteczność może zostać z powodzeniem podważona w postępowaniu przed sądem. Ten powszechny w mediach przekaz, wpływając na osoby fizyczne, oddziałuje również pośrednio na duże przedsiębiorstwa, które znacznie przychylniej niż przed laty, podchodzą do idei sporu sądowego z instytucją bankową. – wyjaśnia dr Jan Gąsiorowski.

Można zadać pytanie: czy banki są w stanie skutecznie bronić swoich praw przy tak dużej ilości spraw sądowych, które toczą się z ich udziałem?

– Pomimo tego, że banki w bardzo szerokim zakresie zlecają prowadzenie sporów sądowych w ich imieniu zewnętrznym kancelariom prawnym, udział pracowników banków w tych postępowaniach wciąż jest konieczny. Zazwyczaj sprowadza się on do dostarczania pełnomocnikom odpowiednich dokumentów i udziału w przesłuchaniach podczas rozpraw przez wyznaczone osoby. Niewątpliwie duży wolumen spraw negatywnie wpływa na efektywność banków w wykonywaniu innych czynności, niemniej jednak nie powinno to wpłynąć negatywnie na sytuację procesową banków. – komentuje dr Jan Gąsiorowski.

Duża ilość postępowań sądowych to nie tylko problem organizacyjny, lecz również finansowy dla instytucji bankowych z uwagi na konieczność oszacowania ryzyka i zabezpieczenie odpowiednich rezerw finansowych. Działając zgodnie z wytycznymi Komisji Nadzoru Finansowego, w pierwszym kwartale 2022 r. banki zgromadziły ponad 22 mld zł na zabezpieczenie związane jedynie z kredytami frankowymi, co negatywnie wpływa na ich wyniki finansowe. Co więcej, kolejny zalew postępowań, może negatywnie odbić się na całym polskim systemie sądownictwa.

– Na początku przyszłego roku przekonamy się realnie, jak bardzo zwiększy się ilość postępowań sądowych z udziałem banków. Dziś widać, że nastroje społeczne i sytuacja gospodarcza sprzyjają ich zwiększaniu. Na pewno potencjalna recesja i idące za nią obciążenie sądów powszechnych negatywnie odbiją się na efektywności Temidy. Polskie sądy już obecnie mają duże problemy ze sprawnym rozpoznawaniem wpływających do nich spraw. Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Ministerstwo Sprawiedliwości, rozpoznanie sprawy gospodarczej w pierwszej instancji w 2021 r. zajmowało sądom średnio ponad 8 miesięcy. – podsumowuje dr Jan Gąsiorowski.

Źródło: Wolf Theiss