Roczne wyniki deweloperów z mieszanymi uczuciami

Zakończony ostatnio sezon publikacji rocznych wyników finansowych spółek notowanych na GPW pokazał, że w przypadku największych deweloperów mieszkaniowych pod względem osiąganych wyników finansowych ubiegły rok można uznać za stosunkowo udany, choć był on wyraźnie mniej zyskowny od roku 2012.

Biorąc pod uwagę fakt, że na początku ubiegłego roku powszechnie przewidywano zapaść na krajowym rynku mieszkaniowym, wyniki finansowe netto głównych deweloperów mieszkaniowych w 2013 roku można uznać za zadowalające. Z ósemki największych i najbardziej rozpoznawalnych polskich firm deweloperskich budujących lokale mieszkalne tylko trzy zanotowały nieznaczną poprawę wyniku finansowego netto wobec roku poprzedniego, pięć zaś pokazało porównywalny spadek czystego zysku – pisze Jarosław Jędrzyński z portalu RynekPierwotny.com

Największy regres zanotował Polnord, branżowy lider z czasów mieszkaniowego boomu. Obecnie ta znana spółka nie imponuje już tak wynikami jak jeszcze kilka lat temu, a skonsolidowany zysk netto za rok ubiegły to niespełna jedna piąta wyniku wypracowanego w roku 2012. Co ciekawe, drugi największy spadek zysku netto rok do roku pokazał obecny rynkowy lider Dom Development, tym razem o prawie 40 procent.

Z kolei wyższy zysk netto za ubiegły rok w stosunku do roku 2012 zanotowały LC Corp, Robyg i JW. Construction. Zanotowana poprawa jak na potencjał tych firm nie była jednak spektakularna i wyniosła nominalnie od 2 do 4 mln zł. W sumie przedmiotowa ósemka deweloperów zarobiła na czysto w ubiegłym roku ponad 213 mln zł., co oznacza wynik gorszy od zanotowanego rok wcześniej o prawie jedną czwartą. Bardzo ważne jest jednak, że żaden z liczących się na rynku deweloperów mieszkaniowych nie wykazał straty na poziomie zysku netto, co w tym segmencie giełdowym wciąż nie jest niestety normą.

Rozpatrując wyniki finansowe firm deweloperskich, których podstawowym przedmiotem działalności jest budownictwo mieszkaniowe, ze szczególnym uwzględnieniem zysku netto za wybrany okres, należy mieć na uwadze, że w tym segmencie rynku nieruchomości tego typu parametry, choć są wiarygodnym wskaźnikiem standingu finansowego spółki, nie muszą do końca odzwierciedlać bieżącego stanu koniunktury ani też nawet bieżącej sytuacji poszczególnych firm. Osiągnięty zysk netto jest bowiem efektem tzw. przekazań, a więc zawarcia ostatecznych umów przeniesienia własności lokali pochodzących ze sprzedaży, a ściślej przedsprzedaży poprzednich okresów. Są więc bardziej efektem działalności operacyjnej sprzed kilku kwartałów, aniżeli aktywności gospodarczej z okresu, którego dotyczą – podkreśla Jarosław Jędrzyński.

Kiedy w takim razie można liczyć na istotną poprawę wyników finansowych notowanych na GPW deweloperów mieszkaniowych? Wydaje się, że nie prędko. Sprzedaż mieszkań na rynku pierwotnym na dobre ruszyła dopiero od początku drugiej połowy ubiegłego roku, by w 4 kwartale 2013 pobić historyczne rekordy. Także dobiegający końca bieżący kwartał, jak wynika z docierających od deweloperów sygnałów, zapowiada się bardzo obiecująco. Jednak ta spektakularna poprawa sprzedaży mieszkań przez deweloperów, za sprawą czynników opisanych powyżej, znajdzie odzwierciedlenie w ich raportach finansowych dopiero w 2015 roku.

I tak deweloperzy mieszkaniowi wypadają na tle całej branży bardzo dobrze, co może świadczyć o dokonanym już dołku koniunktury w mieszkaniówce, przy pewnych wątpliwościach dotyczących całego rynku nieruchomości.

Ciekawym przykładem jest tu największy deweloper notowany na GPW i funkcjonujący na rodzimym rynku, działający głównie w segmencie komercyjnym nie tylko w Polsce, ale także w większości krajów Europy Środkowowschodniej – Globe Trade Centre. Spółka zanotowała w ubiegłym roku kolejną już dotkliwą stratę netto, tym razem na poziomie – bagatela – 746 mln złotych. Jest to więc prawie cztery razy więcej od sumy zysków, opisanych wyżej ośmiu największych deweloperów mieszkaniowych. Nie świadczy to najlepiej o procesie odradzania się koniunktury w ramach szeroko pojętego krajowego, jak i regionalnego rynku nieruchomości.

Z drugiej strony nieco optymizmu w tym względzie wnoszą osiągnięcia spółki uważanej za „okręt flagowy” indeksu WIG – deweloperzy, czyli Polskiego Holdingu Nieruchomości. W tym przypadku ubiegłoroczny zysk netto wyniósł 107 mln złotych, co na tle prawie dwukrotnie wyższej straty w roku 2012 jawi się jako prawdziwy sukces.

W sumie zaprezentowane przez branżę deweloperską wyniki finansowe za miniony rok rodzą raczej mieszane uczucia i nie do końca przekonują o definitywnym zakończeniu okresu spowolnienia w ramach szeroko pojętego krajowego rynku nieruchomości. Jednak trzy kolejne kwartały znacznej poprawy sprzedaży mieszkań z pierwszej ręki w połączeniu z czynnikami, które istotnie będą wspierać rynek nieruchomości w bieżącym roku (niskie stopy procentowe, program MdM, uruchomienie Funduszu Mieszkań na Wynajem, ożywienie gospodarcze), dają nadzieję graniczącą z pewnością, na trwałą poprawę koniunktury w tym segmencie gospodarki już w najbliższych miesiącach.

Jarosław Jędrzyński – RynekPierwotny.com