Rusza nowy bank internetowy BGŻOptima. Znamy szczegóły oferty!

Na rynek wchodzi nowy bank internetowy należący do BGŻ, który chce być instytucją numer jeden w zakresie oszczędzania w internecie. Skupi się wyłącznie na produktach depozytowych i inwestycyjnych oraz rozwiązaniach wspomagających lokowanie nadwyżek finansowych. Redakcja PRNews.pl pierwsza poznała szczegóły oferty.

Pierwsze wzmianki o banku internetowym mającym działać pod skrzydłami BGŻ pojawiły się już kilka lat temu. Cały projekt utrzymywany był jednak w ścisłej tajemnicy do samego końca. Wiadomo było jedynie, że bank ma ruszyć w IV kwartale 2011 roku, ale dokładna data rozpoczęcia działalności, nazwa banku i jego forma prawna pozostawały niewiadomą. Spekulowano, że może to być kolejny klon RaboDirect – banku internetowego uruchamianego w krajach, w których Rabobank (główny akcjonariusz BGŻ) prowadzi swoją działalność. Pod uwagę brano też inny wariant, w którym nowy bank miałby działać pod nazwą BGŻ Direct (lub podobną). Sama marka jest bowiem mocno zakorzeniona w polskiej bankowości, dobrze rozpoznawalna i szkoda byłoby z niej rezygnować.

Drugi wariant częściowo się sprawdził. Częściowo, bo w nazwie banku pozostał akronim BGŻ. Zrezygnowano jednak ze słowa „direct”, bo jak pokazały przeprowadzone na rynku badania, zbyt mocno kojarzyło się ono z ubezpieczeniami. Nowy bank będzie wykorzystywał nowoczesny system informatyczny Rabobanku, ale będzie działał na licencji banku BGŻ i pod nazwą BGŻOptima. Bank oczekuje, że nazwa będzie sugerować klientom bezpieczną instytucję oferującą optymalne rozwiązania do oszczędzania. BGŻOptima nie zamierza włączać się do rywalizacji o rynek ROR i wyszarpywać klientów konkurencji. Skupi się przede wszystkim na zagospodarowaniu ich depozytów. Na nowej stronie internetowej będzie się reklamował jako „pierwszy w Polsce internetowy bank wyspecjalizowany wyłącznie w oszczędzaniu”.

Bank do oszczędzania

– BGŻOptima z definicji zamierza być dla klientów drugim bankiem, dedykowanym do oszczędzania – mówi Piotr Grzybczak, który odpowiada za start nowego internetowego projektu BGŻ. Wcześniej pracował dla grupy Getin, w ramach której budował firmę Tax Care, a także przez jakiś czas kierował tą spółką. To on w warszawskiej siedzibie Rabobanku przedstawił nam przedpremierowo szczegóły oferty i plany nowej instytucji. Mieliśmy też możliwość zobaczyć stronę internetową, narzędzia wspomagające oszczędzanie i system transakcyjny.

W BGŻOptima nie będzie zwykłego rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego (ROR) z kartą debetową, który w innych bankach stanowi fundament oferty. Tu filarami będą natomiast lokaty, konto oszczędnościowe i fundusze inwestycyjne. Wszystkie produkty będzie można założyć przez internet, nie wychodząc z domu. Internet będzie zresztą podstawowym kanałem dostępu, bo klienci BGŻOptima nie będą mogli zlecać przelewów i zakładać lokat w placówkach BGŻ. Oferta będzie dostępna dla każdego, bo kwoty wejściowe są niskie. W przypadku konta oszczędnościowego to złotówka, dla lokat 1 tys. zł.

Na stronie głównej banku rzucać się w oczy będzie przede wszystkim wielka 8. To ubruttowiona stawka lokaty jednodniowej o oprocentowaniu 6,48 proc., które będzie gwarantowane do końca kwietnia. Lokata będzie działała jak konto oszczędnościowe – będzie ją można zerwać w dowolnej chwili nie tracąc odsetek. W pierwszej fazie będzie to niewątpliwie bardzo mocny wabik na klientów, którzy dostaną konkurencyjne oprocentowanie i nie będą musieli blokować środków. Obok lokaty jednodniowej, bank zaproponuje też zwykłe lokaty terminowe z kapitalizacją miesięczną. Ich oprocentowanie będzie wynosiło od 5,1 do 5,3 proc. w zależności od długości depozytu. Choć na tę chwilę samo oprocentowanie może nie wydawać się wysokie, to sytuacja zmieni się już za kilka miesięcy, gdy zniknie możliwość omijania podatku Belki na lokatach jednodniowych.

Oferta bez opłat i prowizji

Żeby założyć lokatę, trzeba będzie jednak najpierw otworzyć bezpłatne Konto BGŻOptima stanowiące niejako furtkę do pozostałych produktów. Cały proces zakładania konta będzie przebiegał całkowicie zdalnie – od wypełnienia wniosku po podpisanie umowy. Klient zatwierdzi dokument kodem z SMS-a otrzymanego od banku po wypełnieniu wniosku (będzie więc musiał podać swój numer), a bank zweryfikuje jego tożsamość na podstawie pierwszego przelewu zleconego na wskazany numer konta. Z tego też względu konieczne będzie, by dane we wniosku i dane nadawcy przelewu były identyczne. Następnie BGŻOptima dostarczy klientowi niewielkie urządzenie do autoryzacji transakcji o nazwie Digipass. Przedstawiciele banku deklarują, że jest ono bezpieczniejsze od zwykłego tokena, bo jest zabezpieczone PIN-em. Wpłacone pieniądze będą jednak zarabiać dla klienta już od momentu zaksięgowania przelewu.

Istotnym wyróżnikiem konta oszczędnościowego BGŻOptima będzie całkowity brak opłat i prowizji. Przelewy będzie można zlecać za darmo w dowolnej ilości i na dowolne rachunki. Oprocentowanie wyniesie 4,6 proc., ale kapitalizacja będzie miesięczna. Do konta nie będzie karty debetowej. Klient będzie mógł wycofać środki zlecając przelew na zewnątrz. Do konta będzie można podpiąć trzy rachunki celowe. Będzie można ponadto założyć konto z myślą o oszczędzaniu na przyszłość dziecka, oraz konto wspólne. W ofercie będzie też rachunek oszczędnościowy dla osób prowadzących działalność gospodarczą. W przyszłym roku bank zamierza obsługiwać też spółki kapitałowe.


Bank sprawdzi, jakim jesteś inwestorem

Jak na bank do oszczędzania przystało, BGŻOptima na swojej stronie zamieścił różne narzędzia i kalkulatory oszczędnościowe. Klient będzie mógł sobie przeliczyć, ile co miesiąc przeznacza na drobne wydatki i ile mógłby zaoszczędzić w skali roku, gdyby na przykład zrezygnował z używek czy kolorowych magazynów. Będzie mógł zobaczyć na wykresie, ile musi oszczędzać miesięcznie, by uzbierać na nowy zegarek, komputer czy samochód. Z kolei początkujący inwestor będzie mógł wypełnić ankietę, która zasugeruje mu, jakiego typu produkty inwestycyjne są dla niego odpowiednie. Zobaczy na przykład, że portfel agresywny może przynieść aż 60 proc. zysku, ale także 40 proc. strat.

Na początku w ofercie banku znajdzie się 15 funduszy inwestycyjnych bez opłaty dystrybucyjnej. Będą to wybrane fundusze z towarzystw BPH TFI, Aviva i Union Investments. Klient będzie mógł zapoznać się z charakterystyką każdego z funduszy, z oceną ryzyka w skali siedmiostopniowej, zobaczyć ratingi i rankingi. Istotną dla inwestorów informacją jest fakt, że materiały będą dostarczane nie tylko przez wewnętrznych analityków i towarzystwa inwestycyjne, ale także przez niezależną firmę Analizy Online, z którą bank będzie blisko współpracował. Analizy Online będą nie tylko dostarczać aktualizowanych codziennie wyników, ale także doradzać przy wprowadzaniu nowych produktów do oferty. Przedstawiciele banku deklarują, że nie chcę zwiększać liczby funduszy za wszelką cenę. Jeśli będzie ich za dużo, klient może mieć problemy z zapoznaniem się z całością oferty.

W dalszej perspektywie bank będzie wprowadzał kolejne produkty. Znajdą się nowe fundusze, rachunek brokerski i kilka struktur z gwarancją zysku. Przedstawiciele BGŻ Optima nie wykluczają też wprowadzenia do oferty ROR-u, jeśli okaże się, że takie będą oczekiwania klientów.

Dobry moment na debiut banku oszczędnościowego

Cele banku nie wydają się przesadnie wygórowane, ale nie są też niskie, jak na tego typu „niszową” działalność. W ciągu 2 lat chce pozyskać 100 tys. klientów i zebrać aktywa na poziomie 2,5 mld zł. Dla porównania internetowy Getin Online, z którym BGŻOptima może się nieco kojarzyć, w 11 miesięcy od rozpoczęcia działalności zdobył 200 tys. klientów i 4 mld lokat. Jednak Getin pozycjonuje się bardziej jako internetowy bank uniwersalny (z bezpłatnym ROR-em, kartami kredytowymi, programem premiowym itp.), a BGŻOptima wyłącznie jako bank oszczędnościowy. Bardzo mocnym akcentem oferty nowego banku BGŻ, będzie niewątpliwie sztandarowy produkt – lokata jednodniowa, która ma szansę odebrać nieco kapitałów konkurencji. Co prawda na rynku są jeszcze wyżej oprocentowane produkty, ale są to z reguły transakcje wiązane (trzeba założyć też ROR).

Przedstawiciele banku twierdzą, że wybrali bardzo dobry moment na debiut. Kryzys skłania do oszczędności, a nie konsumpcji, więc ich oferta może idealnie wpasować się w oczekiwania klientów. Dodatkowo warto też mieć na uwadze, że od wielu miesięcy gotówka odpływa z funduszy na lokaty bankowe, co jest także pozytywnym sygnałem dla startującego banku. W niepewnych czasach nowej instytucji będzie też sprzyjać marka „polskiego banku z tradycjami”, która jest dobrze kojarzona przez klientów. Debiut BGŻOptima będzie wsparty dużą kampanią reklamową, z której 70 proc. budżetu pochłonie reklama telewizyjna. Reszta przekazu skupi się głównie na Internecie, a tylko niewielki procent na prasie. Nie mieliśmy okazji obejrzeć spotu, ale jak się dowiedzieliśmy, bank pokaże w niej pasję do oszczędzania przez pryzmat pracownika banku. W pierwszej fazie kampanii prezentowane będą dwa spoty wizerunkowo-ofertowe, następnie wprowadzony zostanie spot typowo produktowy. Całość kampanii potrwa do końca lutego 2012 roku.

Mówiąc o debiucie BGŻOptima, trzeba jednak pamiętać, że lada chwila przybędzie mu konkurencja. Nad wprowadzeniem nowego banku do zbierania z rynku depozytów pracuje też Grupa Raiffeisen i jak wynika z nieoficjalnych informacji Alior Bank. Dodatkowo bankiem depozytowym chce ponownie zostać należące do PKO Banku Polskiego Inteligo, które od kilku dni intensywnie promuje swoje lokaty dla klientów zewnętrznych.  

Źródło: PR News