Rynek CFM w Polsce w 2011 roku

Zlecanie zarządzania flotą samochodową sprawdziło się również w Polsce. Oferta firm Car Fleet Managment zyskała akceptację ponad 16,6 tys. przedsiębiorców, a rynek urósł do 144,9 tys. pojazdów na koniec 2011 roku. Wszystko wskazuje, że wynajem na dobre wszedł do menu narzędzi usprawniających działalność biznesu – wynika z raportu Instytutu Keralla Research, który monitoruje rynek flotowy w Polsce.

Czy jednak usługa upowszechni się tak, jak życzyliby sobie tego oferenci? Zwłaszcza ci porównujący nasz potencjał do krajów, w których większość firm od dawna nie zajmuje się autami samodzielnie. Przyzwyczajenia i opory rynku to jedno. Potencjał drugie. A z tym ostatnim w bieżącym roku może być ciężko. Drożejące paliwo i ubezpieczenia plus wysokie opłaty drogowe nie skłaniają do powiększania flot. Nie sprzyjają też zwiększaniu wydatków na obsługę taboru. Sprzyjają za to konsolidacji rynku.

Przybędzie więc walk o te same przetargi, będzie jeszcze trudniej o utrzymanie kontraktów. Czy zyskają klienci? Trudno wyrokować, bo tani wynajem, nie musi się równać dobry wynajem. Pewne jest jedno. Kto nie zyska na wynajmie, zyska na wypożyczeniach. Za trzy miesiące fani piłki podratują obroty każdej spółki, która oprócz wynajmu postawi na ułatwienie kibicom dotarcia na stadion. Może i będzie to podróż popękaną autostradą, ale jakoś przemieszczać się trzeba.

Rynek z perspektywy flot i klienta

Badania Keralla Research pokazują, że rynek CFM rozwinął się w 2011 roku o 9% rok do roku w liczbie obsługiwanych samochodów oraz 20% rok do roku w liczbie klientów. Na koniec roku 144 932 pojazdy były użytkowane w przedsiębiorstwach, jako auta wynajęte od firm zewnętrznych typu Car Fleet Managment. Klientów, którzy zdecydowali się przekazać samochody w zarządzanie specjalistom przybyło do 16,6 tys.

Jakiego tempa rozwoju rynku można się spodziewać w bieżącym roku? Zapytaliśmy w naszym badaniu o to samych dostawców. Opiniami podzieliło się 25 firm. Najczęściej prognozowany wzrost rynku w 2012 roku to ok. 10-11%.

A co ma być największym wyzwaniem dla dostawców CFM? Jak twierdzą sami zainteresowani, czyli przedstawiciele firm CFM głównie wojny cenowe (4,7 pkt. na skali od 1 do 6) oraz spodziewany niższy popyt na usługę CFM powodowany tendencją rynku do redukcji kosztów flot (wzrost cen paliw, cen ubezpieczeń 3,6 pkt.). Do dużych wyzwań na ten rok nie zaliczano już problemów ze sprzedażą pokontraktowych aut w cenach wcześniej założonych (3,3 pkt.) czy kłopotów z dostępem do atrakcyjnego finansowania (3,2 pkt.).

 

>>> Przeczytaj cały raport

Źródło: KerallaResearch