Samochody pociągnęły w górę rynek ubezpieczeń

„W poprzednich latach sektor majątkowy pozostawał daleko w tyle za życiowym. Jednak w pierwszym kwartale temu ostatniemu zaszkodziła spadająca giełda i odwrót Polaków od polis powiązanych z funduszami kapitałowymi. Na korzyść segmentu majątkowego działały z kolei głównie lepsze wyniki sprzedaży samochodów oraz… podatek Religi, przez który ceny polis poszły w górę.”, czytamy.

Z zebranych przez „WSJ Polska” danych wynika, że „rynek życiowy mógł być warty po I kwartale tego roku ponad 7,5 mld zł, czyli o ok. 13 proc. więcej niż przed rokiem. Jeszcze 2-3 lata temu segment ten rósł rocznie nawet o ponad 30 proc. Segment majątkowy po I kw. wart będzie ok. 5,4 mld zł. Jeśli prognoza się potwierdzi, będzie to rewelacyjny wynik. Dotąd rósł rocznie najwyżej o kilka procent. Przełom przyniósł 2007 r., kiedy to składka po raz pierwszy od kilku lat wzrosła o 10 proc.”, czytamy.

„- Największą dynamikę obserwujemy w segmencie bancassurance. Chodzi w szczególności o ubezpieczenia dołączane do kredytów gotówkowych i hipotecznych oraz do kart kredytowych. Nie będziemy zaskoczeni, jeśli ta część zanotuje wieloprocentową dynamikę” – mówi gazecie Grażyna Sudzińska wiceprezes Commercial Union Polska Towarzystwa Ubezpieczeń Ogólnych.

Więcej na ten temat w „The Wall Street Journal Polska”, dodatku ekonomicznym „Dziennika”.