SBB: Poszkodowani przez banki proszą o przyjęcie pakietu „fair play” i rzetelne dane

22 lutego 2017 Komisja Finansów Publicznych zdecyduje o dalszych losach prawie 600 tysięcy toksycznych kredytów. Stowarzyszenie SBB poprosiło posłów o przyjęcie do dalszych prac rozwiązań zawartych w druku 729. Zdaniem SBB tylko zrównanie tych kredytów z kredytami złotówkowymi jest rozwiązaniem wykonalnym od strony prawnej, a także akceptowalnym społecznie.

Stowarzyszenie apeluje do posłów, aby dalsze prace Podkomisji były oparte na rzeczywistych danych. W ostatnich miesiącach SBB wielokrotnie alarmowało, że Komisja Nadzoru Finansowego wyliczyła skutki projektu prezydenckiego w sposób nierzetelny. Ankiety wysłane przez KNF pozwalały bankom na dowolne, uznaniowe szacowanie skutków prezydenckiego „kursu sprawiedliwego”.

Na bazie tych, obarczonych ryzykiem znacznego błędu, danych Komisja prognozowała straty banków w kwocie 67 mld. Tymczasem roczna suma całkowitych wpłat z tytułu tych kredytów nie przewyższa 10 mld! Oczywistym jest, że jej zmniejszenie o 2-3 mld nie może powodować strat na poziomie kilkudziesięciu miliardów. W swoim raporcie KNF nie widziała żadnych pozytywnych efektów dla gospodarki. Czyżby eksperci od finansów nie wiedzieli, że „wirtualne” straty banków to także mniejsze długi około miliona podatników, a co za tym idzie, zwiększone wpływy do państwowego budżetu?

– Stop Bankowemu Bezprawiu ma nadzieję, że ostatnie zmiany w kierownictwie Komisji Nadzoru Finansowego stworzą warunki do dokonania rzetelnych obliczeń. Dotychczasowe szacunki na podstawie ankiet nie zapewnią ani bezpieczeństwa pięciu bankom, które posiadają większy portfel tych kredytów, ani tym bardziej osobom, którym te banki sprzedały toksyczne kredyty – mówi Arkadiusz Szcześniak, prezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu.

SBB apeluje o przyjęcie pakietu „fair play”, czyli zmian w przepisach, które wyrównałyby pozycję klienta wobec banku. Oto 3 zmiany, które realnie pomogłyby klientom poszkodowanym przez sektor finansowy:

– Nasze opinie do procedowanych druków zostały przesłane do Kancelarii Sejmu. Nie zostały jednak zamieszczone na stronach Sejmu RP – dodaje Arkadiusz Szcześniak – Czy posłowie wezmą pod uwagę głos kredytobiorców?

Źródło: Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu