Secus: Ekonometr (29.01.2006 r.)

Inwestorzy wyraźnie wstrzymują się z zawieraniem większych transakcji, oczekując, może nie tyle na wynik rozpoczynającego się jutro dwudniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (bo to, że stopy procentowe nie ulegną zmianie jest więcej niż pewne), co na słowa, które padną podczas konferencji prasowej z ust nowego szefa Rady, Sławomira Skrzypka. Wbrew wielu informacjom, na rynku ogromny niepokój dotyczy nie tego, jak silnym „gołębiem” będzie nowy prezes NBP (bo będzie i kropka), a raczej tego, czy zdoła on sobie poradzić merytorycznie podczas spotkania RPP i czy jego spotkanie z dziennikarzami, nie okaże się pewnego rodzaju blamażem, tak jak to miało miejsce 9 stycznia br. podczas jego przesłuchania przez sejmową komisją finansów publicznych. Pytanie też, co pokaże styczniowa projekcja inflacji, do której Rada na pewno się odniesie?

Rynek międzynarodowy:

Początek tygodnia nie przyniósł większych zmian na rynku eurodolara. Kurs EUR/USD, który na zamknięciu piątkowej sesji wynosił 1,2915 w pierwszej części poniedziałkowej sesji poruszał się dokładnie wokół tego poziomu, oscylując w zakresie 1,2900-1,2930. Stabilizacja wartości amerykańskiej waluty względem europejskiej, to przede wszystkim wynik braku w dniu dzisiejszym publikacji ważniejszych danych makroekonomicznych, zarówno tych z obszaru Eurolandu, jak i tych ze Stanów Zjednoczonych. Pozytywny, z punktu widzenia siły zielonego, efekt przedstawionych w piątek bardzo dobrych informacji z USA za grudzień dotyczących zamówień na dobra trwałego użytku i sprzedaży nowych domów, zaniknął. Ostatnie dane zza oceanu w połączeniu ze słabymi doniesieniami z Japonii wyraźnie wzmocniły za to dolara względem jena. W poniedziałek kurs USD/JPY wzrósł do 122,19 tj. do najwyższego poziomu od grudnia 2002 r. Jak na razie wszystko wskazuje na to, że Fed może nie zdecydować się na obniżenie poziomu stóp procentowych w USA w tym roku, a Bank Japonii po dzisiejszych złych danych o sprzedaży detalicznej za grudzień (spadek r/r o 0,3 proc. był najsilniejszy od 8 miesięcy), raczej nie będzie się kwapił z podwyżkami stóp w Kraju Kwitnącej Wiśni w najbliższym czasie. O godz. 13:30 (CET) kurs EUR/USD wynosił 1,2917, a kurs USD/JPY był równy 122,05.