Sektor ubezpieczeniowy obawia się regulacji prawnych

Według 600 przedstawicieli branży ubezpieczeniowej z 54 krajów świata największe ryzyko dla funkcjonowania sektora stanowią nowe przepisy wprowadzane zarówno na poziomie lokalnym, jak i międzynarodowym – to główny wniosek z badania „Insurance Banana Skins 2013” przygotowanego przez londyński Centre for the Study of Financial Innovation (CSFI) oraz firmę doradczą PwC.

Z raportu CSFI i firmy doradczej PwC wynika, że nowe przepisy regulujące takie kwestie jak wypłacalność czy zachowania na rynku, mogą doprowadzić do zwiększenia kosztów i problemów związanych z dostosowaniem się do tych nowych regulacji. To zaś może utrudniać skupienie się na najważniejszej kwestii, jaką jest prowadzenie biznesu w czasach rynkowej niepewności. Największe obawy budziła dyrektywa Unii Europejskiej Solvency II.

„Implementacja międzynarodowych wymogów regulacyjnych, takich jak Solvency II, wiąże
się zarówno z koniecznością zmian w sposobie myślenia zarządów na temat prowadzenia biznesu ubezpieczeniowego (m.in. w zakresie re-definicji ryzyka w różnych obszarach działalności), jak i z odejściem od koncentracji wyłącznie na wynikach sprzedażowych osiąganych przez poszczególne spółki” – mówi Artur Pikula, partner w PwC, lider zespołu ds. ubezpieczeń w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

„Wspólnymi dla sektora życiowego i majątkowego, niezwykle ważnymi zagadnieniami
są także odpowiednie reagowanie na niekorzystne zmiany w globalnych trendach makroekonomicznych (wpływających choćby na proces tworzenia taryf ubezpieczeniowych
czy konieczność implementacji programów związanych z cięciami kosztów) oraz bieżące korygowanie polityki zarządzania aktywami w celu osiągania korzystnych stóp zwrotu
z inwestycji w porównaniu z benchmarkiem rynkowym” – dodaje Artur Pikula.

Branża ubezpieczeniowa zaniepokojona jest również praktykami biznesowymi, czyli obszarem objętym precyzyjną kontrolą regulacyjną – w porównaniu z poprzednią edycją badania z 2011 roku nastąpił skok z 18. na 4. miejsce w rankingu. Obszar ten jest postrzegany nadal jako bardzo ryzykowny mimo ogromu pracy wykonanej przez firmy ubezpieczeniowe i regulatorów w celu wyeliminowania, m.in. nieuprawnionej sprzedaży.

Inne wskazane w badaniu obszary ryzyka objęły niepewny stan rynków finansowych (pozycja 2) i gospodarki światowej (pozycja 3). Ryzyka te stanowią dodatkowe obciążenie dla rynku, który już boryka się od kilku lat z niskimi stopami procentowymi i intensywną konkurencją.

Tegoroczna edycja badań CSFI i firmy doradczej PwC wykazała, że niezmiennie w branży ubezpieczeniowej zaniepokojenie budzi ryzyko katastrof naturalnych (pozycja 5), co związane jest z coraz większą częstotliwością tego typu zdarzeń oraz rosnącymi kosztami roszczeń. Na niektórych rynkach, takich jak Nowa Zelandia i Australia, obsługa roszczeń po katastrofach stała się ważnym tematem politycznym.

Jeden z największych spadków w bieżącej edycji badania, w porównaniu z rokiem 2011, dotyczył obaw związanych z dostępnością kapitału (z pozycji 2 na 16). W ocenie przedstawicieli branży ubezpieczeniowej sytuacja jest odwrotna niż dwa lata temu – w tej chwili mamy do czynienia z dużą ilością kapitału dostępną na rynku, szczególnie w sektorze ubezpieczeń majątkowych, osobowych oraz reasekuracji. Spadek zanotowało także ryzyko związane z zasobami ludzkimi (z pozycji 6 na 19).

Z sytuacją tą mamy do czynienia przede wszystkim w krajach rozwiniętych – kryzys finansowy spowodował, że łatwiej jest pozyskać i utrzymać zasoby ludzkie. Sytuacja jest trudniejsza na rynkach wschodzących, gdzie brakuje wykwalifikowanych pracowników.

Według Artura Pikuli – „W Polsce podobnie, jak w innych krajach, oprócz obaw regulacyjnych pojawia się niepewność, co do perspektyw rozwoju rynku oraz fakt, że główne ryzyka dla sektora są w dużym stopniu niezależne od ubezpieczycieli. Niewątpliwy wpływ na wyniki ubezpieczycieli, ale też ubezpieczonych, będą miały niskie stopy procentowe.
W zakresie pozostałych segmentów, główną obawą jest poziom składek w przyszłości, w tym w wyniku gry konkurencyjnej oraz możliwy wzrost szkodowości powodowany licznymi zdarzeniami o podłożu zmian klimatycznych. Specyficznym ryzykiem dla roku bieżącego
i przyszłego w Polsce, są skutki ewentualnej reformy emerytalnej i jej wpływ na wynik kapitałowy.”

Ranking najważniejszych ryzyk w branży ubezpieczeniowej w 2013 roku (miejsca z poprzedniego rankingu z 2011 roku w nawiasach)

1 Regulacje (1)
2 Wyniki inwestycyjne (4)
3 Środowisko makroekonomiczne(3)
4 Praktyki biznesowe (18)
5 Katastrofy naturalne (5)
6 Gwarantowane produkty (-)
7 Jakość zarządzania ryzykiem (15)
8 Zarządzanie ryzykiem (14)
9 Długoterminowe zobowiązania (7)
10 Trudności polityczne (11)
11 Kanały dystrybucji (9)
12 Założenia aktuarialne (12)
13 Innowacje (-)
14 Reputacja (16)
15 Zarządzanie zmianą (31)
16 Dostępność kapitału (2)
17 Ład korporacyjny (8)
18 Zmiany klimatyczne (20)
19 Zasoby ludzkie (6)
20 Rozwój produktu (24)
21 Media społecznościowe (-)
22 Przestępczość (22)
23 Złożone instrumenty (19)
24 Reasekuracja (21)
25 Back office firm (17)
26 Zanieczyszczenia (25)
27 Terroryzm (23)

Informacje o badaniu Insurance Banana Skins 2013

Badanie CSFI oraz firmy doradczej PwC zostało przeprowadzone w kwietniu i maju 2013 roku. Wzięło w nim udział 600 przedstawicieli branży ubezpieczeniowej z 54 krajów Europy, Ameryki Północnej i Południowej, Ameryki Łacińskiej, Azji, Afryki, Dalekiego Wschodu. Respondenci reprezentowali m.in. sektory Non-Life oraz ubezpieczenie na życie. Celem badania było stworzenie listy największych dziedzin ryzyka dla sektora na najbliższe 2-3 lata. Poprzednie edycje badań dla sektora ubezpieczeniowego przeprowadzone zostały w 2008, 2009 oraz 2011 roku.

Źródło: PwC