W okresie od stycznia do czerwca, tego zgłoszono ponad 4 tys skarg w związku z ubezpieczeniami komunikacyjnymi. Rzecznik nie ma obowiązku rozpatrywania każdej z nich, część z nich może się bowiem okazać bezzasadna. Okazuje się, że w minionym półroczu bliższego przyjrzenia się wymagał większy odsetek zgłoszeń, niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.
„W tym roku rzecznik podjął interwencję w 83,3 proc. spraw, podczas gdy rok wcześniej było to niecałe 77 proc.”, podaje „Gazeta Prawna”.
Jak podaje „Gazeta Prawna”, „rok wcześniej było to nieco ponad 3,9 tys. skarg, co oznacza około 5-proc. wzrost. To nieco mniejszy wskaźnik wzrostu liczby skarg niż notowany np. w całym 2008 czy 2007 roku, kiedy to wynosił on odpowiednio 11 i 7 proc. Po części to efekt mniejszej aktywności tzw. kancelarii odszkodowawczych, które dostarczyły 864 sprawy (21,1 proc.), podczas gdy rok wcześniej było to 1079 spraw (27,7 proc.).”
Do Rzecznika Ubezpieczonych może zgłosić się każdy klient towarzystwa ubezpieczeniowego, który ma zastrzeżenia co do prawidłowości funkcjonowania swojego ubezpieczyciela. Rzecznik Ubezpieczonych, powołany do ochrony interesów klientów ubezpieczycieli, otrzymuje każdego roku tysiące takich skarg.
Informacji na temat ubezpieczeń szukaj w Dziale Ubezpieczenia Portalu Bankier.pl