„Oferowana cena za akcję to 72 gr (po piątkowej sesji kosztowały 67 gr), co daje 22,81 mln zł za pakiet. Aby wezwanie doszło do skutku, SKOK musi skupić przynajmniej 60 proc. walorów eCardu. Oznacza to, że muszą na nie odpowiedzieć obaj skonfliktowani akcjonariusze: Capital Partners (ma 24,28 proc., dodatkowo pakiet akcji ma także Adam Chełchowski, wiceprezes CP) oraz Smart Capital (ma 25,59 proc.). Capital Partners jest skłonny szybko pozbyć się kłopotu i przy okazji dostać premię wobec obecnej wyceny eCardu.”, informuje dziennik.
„- Moje zdanie jest jasne: nie jesteśmy wstanie współpracować ze Smart Capital. Dlatego sprzedamy swoje akcje każdemu, kto zaoferuje najlepszą cenę – mówi Paweł Bala, prezes Capital Partners. Dodaje, że wie o innych podmiotach zainteresowanych eCardem, nie ma jednak pewności, że zdecydują się one na ogłoszenie wezwania.”, czytamy w „PB”.
„Do czego TUW SKOK potrzebuje eCardu? Firma nie wyklucza, że w przyszłości może połączyć spółkę z Towarzystwem Finansowym SKOK. Szczególnie zależy jej na bankomatach eCardu.”, pisze gazeta.
W 2008 roku TUW SKOK zarobiło 31,3 mln zł (32 mln zł rok wcześniej). Wskaźnik pokrycia marginesu wypłacalności środkami własnymi wyniósł 760 proc. TUW SKOK zebrał też większą składkę, która przekroczyła 92 mln (w 2007 r. ponad 70 mln) i w porównaniu do 2007 r. wypłacił o blisko milion więcej odszkodowań i świadczeń (3,4 mln).
Więcej szczegółów w „Pulsie Biznesu”.
Na podstawie: KL