„Co zmieni nowa ustawa? Utworzenie kasy czy zmiana jej statutu będą wymagały zgody KNF. Nadzór akceptować też będzie kandydatów do rad nadzorczych i zarządów. Po przekroczeniu 10 mln euro funduszy własnych na najbliższym zwyczajnym walnym zgromadzeniu kasa będzie zobowiązana do podjęcia uchwały o rozpoczęciu przekształcania się w bank albo o podziale spółdzielni. Ustawa ma wejść w życie miesiąc po uchwaleniu.”, wylicza dziennik.
„Przedstawiciele Kasy Krajowej SKOK nie chcieli wczoraj komentować projektu. – Dopiero się z nim zapoznajemy. Możemy więc wyrazić tylko zdumienie i ubolewanie, że w tak ekspresowym tempie podejmuje się prace nad tą ustawą – mówi Andrzej Dunajski, rzecznik Kasy Krajowej SKOK.”, czytamy.
„KNF pomysł z kontrolą się podoba. Sama o to apelowała. – SKOK-i, stanowiące coraz bardziej istotny element systemu finansowego, powinny być objęte zewnętrznym nadzorem – deklaruje Marta Chmielewska-Racławska z biura prasowego KNF. – Dobrym pomysłem jest także koncepcja, aby po osiągnięciu określonej skali działalności podlegały one tym samym normom ostrożnościowym i funkcjonowały podobnie jak banki – dodaje. Kasy mają blisko 1,9 mln członków, a ich aktywa przewyższają 8 mld zł. Największy z nich – SKOK im. Stefczyka, po wejściu w życie ustawy musiałby zostać podzielony albo przekształcony w bank.„, pisze gazeta.
Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe są największą organizacją parabankową w Polsce. Dysponują siecią placówek porównywalną do PKO Banku Polskiego. Na razie jednak SKOK-i nie są nadzorowane przez Komisję Nadzoru Finansowego, a depozyty zgromadzone w kasach nie są objęte systemem Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.
Więcej na ten temat w „Parkiecie”.
Na podstawie: Aleksandra Kurowska