SKOK Stefczyka sięgnie klientom głębiej do kieszeni

Nie tylko przez banki przetacza się fala podwyżek za podstawowe usługi. W maju SKOK Stefczyka, największa spółdzielcza kasa oszczędnościowo-kredytowa w kraju, podniesie swoim członkom opłaty za korzystanie z rachunków.

W ostatnich miesiącach większość banków podniosła klientom opłaty za korzystanie z kont i kart. Podwyżki szczegółowo relacjonowaliśmy czytelnikom na łamach Bankier.pl. Jednak zmiany w cennikach opłat nie są tylko domeną branży bankowej. Na maj 2015 podwyżki w cenniku zapowiada także SKOK Stefczyka. Tłumaczy je wprowadzeniem nowej usługi – przekazów pieniężnych dostarczanych pod wskazany adres. Mimo podwyżek, usługa nie będzie jednak bezpłatna. SKOK Stefczyka będzie pobierał za każde dostarczenie środków opłatę w wysokości 15 zł. Niższa opłata, w wysokości 7,50 zł, będzie naliczana jeśli będzie to dostawa w ramach zlecenia stałego.

Posiadacze kont osobistych w Kasie Stefczyka powinni nastawić się na następujące zmiany:

SKOK Stefczyka podniesie też opłatę za zmianę typu konta z zachowaniem dotychczasowego numeru rachunku z 6 do 20 zł (nie dotyczy konta Tandem).

W liście przewodnim do klientów Andrzej Sosnowski, prezes zarządu kasy, podkreślił, że SKOK jest w dobrej kondycji, a miniony rok zamknął zyskiem 15 mln zł. Przypomnijmy, SKOK-i podobnie jak banki podlegają dziś pod nadzór Komisji Nadzoru Finansowego, a depozyty w nich zgromadzone chronione są przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny. W opublikowanym niedawno raporcie KNF zwróciła jednak uwagę, że SKOK-i oplata sieć dziwnych powiązań finansowych, a środki transferowane są do Luksemburga. Czytaj więcej TUTAJ.

SKOK Stefczyka jest największą kasą w kraju. Ma 900 000 klientów, którzy powierzyli mu 6 mld zł oszczędności. Posiada 400 placówek na terenie kraju. Można oczekiwać, że wzrost opłat za konta pociągnie za sobą podwyżki w innych Kasach. Podobne zjawisko obserwujemy w sektorze bankowym. Kiedy PKO BP podnosi opłaty, na podobny ruch decydują się mniejsi gracze.

w.boczon@bankier.pl