W transakcji polecenia wypłaty bank przelewa określoną kwotę pieniędzy do banku zagranicznego w celu przelania ich na konto określonej osoby lub wypłacenia w gotówce. Na dostarczonym przez bank formularzu klient składa zlecenie polecenia wypłaty za granicę. W formularzu trzeba wskazać m.in. walutę i kwotę przelewu, swój adres, określenie banku odbiorcy (nazwa, miejscowość, kraj, nr rachunku), a także informację, kto pokrywa koszty przelewu dla banku w Polsce i banku zagranicznego.
Jeśli nie zaznaczymy w banku, że przekazywane pieniądze mają dotrzeć do adresata w trybie pilnym, to na wskazanym koncie znajdą się średnio po kilku dniach. Lepiej więc przed wpłatą pamiętać o tym i dokonać jej z odpowiednim wyprzedzeniem – radzi „Gazeta Prawna”.
Istnieje jednak możliwość realizacji dyspozycji w trybie pilnym, co ma znaczenie w przypadku kradzieży czy zgubienia pieniędzy lub kart kredytowych za granicą. W ING Banku Śląskim koszt przelewu za granicę dla klienta indywidualnego wynosi 0,25 proc, min. 30 zł, maksimum 200 zł. Realizacja przelewu w trybie pilnym kosztuje dodatkowo 50 zł.
Jeśli chcemy uniknąć skomplikowanych procedur bankowych, a zależy nam na szybkim przesłaniu pieniędzy (nawet w ciągu kilkunastu minut) w dowolne miejsce lub z dowolnego miejsca na świecie, możemy skorzystać z usług z agencji pośredniczących w przelewach transgranicznych, np. Western Union Money Transfer (WUMT). W tym przypadku nie ma nawet konieczności posiadania rachunku bankowego. Wystarczy wypełnić formularz, wpłacić pieniądze, a otrzymany numer kontrolny przekazu pieniężnego przekazać telefonicznie odbiorcy przekazu. W Polsce agencje WUMT znaleźć można m.in. w oddziałach Banku Zachodniego WBK i Dominet Bank. Na świecie systemem WUMT objęte jest ponad 200 krajów. Za przelew do jednego z krajów UE kwoty do 1 tys. zł opłata wyniesie 80 zł, powyżej 10 tys. zł będzie to już 430 zł – czytamy w „Gazecie Prawnej”.