„Ofiary umów parabankowych tylko w Rzeszowie wygrały w ciągu roku 22 sprawy sądowe przeciwko Korporacji Finansowej Skarbiec. Kolejne czekają na rozstrzygnięcie.” informuje „DGP”.
„Jan Piątkowski z Rzeszowa chciał pożyczyć od Skarbca 75 tys. zł. Opłata przygotowawcza kosztowała go 3750 zł. Nie był jednak w stanie spełnić zaporowych warunków i zrezygnował z pożyczki. Firma nie chciała zwrócić mu opłaty. Podobny mechanizm stosują inne parabanki.” donosi dziennik.
Klienci, którzy nie mają możliwości uzyskania pożyczki w bankach, często korzystają z ofert innych instytucji. Jednak nagła potrzeba pozyskania pieniędzy często góruje nad rozsądkiem. Szybkie pożyczki, które proponują instytucje finansowe, są zazwyczaj bardzo wysoko oprocentowane, a na dodatek doliczane są dodatkowe koszty np. w postaci opłaty przygotowawczej.
Więcej w „Dzienniku Gazecie Prawnej” w artykule „Parabanki nie zarobią na fikcyjnych kredytach”.