„Obsługuję w banku od wszystkiego” – deklaruje Śpiąca Królewna z billboardu DomBanku. „Doradzam w banku od wszystkiego” – wtóruje jej z „okienka” obok Sierotka Marysia. Pierwsza za chwilę spocznie w objęciach Morfeusza, druga ma wyraźny problem z odnalezieniem się w rzeczywistości. Ani obsługa, ani doradztwo raczej nie są ich domeną.
W ten sposób bank kontynuuje linię komunikacyjną, zapoczątkowaną wiosną tego roku. Wtedy to, promując specjalizację, DomBank przekonywał, że „banki od wszystkiego są do niczego”. W jesiennej odsłonie idzie o krok dalej. Oprócz przypomnienia wielości zadań doradców w „bankach od wszystkiego”, o której świadczą spiętrzone na ich torsach identyfikatory, kampania kładzie nacisk na wyraziste, powszechnie piętnowane u multisprzedawców usług finansowych postawy wobec klienta. W kontraście do nich DomBank przedstawia swoją specjalizację w hipotekach jako obietnicę wysokiej jakości obsługi i niezbędnych kompetencji jego Doradców, wśród których nie ma miejsca ani dla Śpiącej Królewny, ani dla Sierotki Marysi.
– Postacie kampanii ilustrują frustracje użytkowników for internetowych, na których stale można śledzić negatywne opinie na temat obsługi klienta w polskich bankach. Z wypowiedzi tych osób wynika wyraźnie, że banki w ogóle nie są lubiane jako kategoria i raczej postrzegane są w złym świetle. Bazujemy na tym, pokazując, że jesteśmy inną ligą – tłumaczy założenia kampanii Paweł Olewiński, Dyrektor marketingu DomBanku.
Rynkowym potwierdzeniem znaczenia specjalizacji w hipotekach są wciąż polepszające się wyniki sprzedażowe DomBanku, który miniony kwartał zamknął potrójnym rekordem sprzedaży.
– Nasze wyniki pokazują, że nie trzeba być reklamowo obecnym w telewizji, ani też podpierać siły marki znanymi twarzami. Słabego produktu nie sprzeda najbardziej nawet szanowany aktor. Natomiast atuty, które wyróżniają bank na tle rynku, wystarczy podkreślić czytelnym symbolem. To właśnie staramy się robić – dodaje Olewiński.
Kampania potrwa do końca września i obejmie outdoor oraz internet. Kreację przygotowała wrocławska agencja Wanilia, media zakupił dom mediowy MediaVest.