Spółka komandytowo-akcyjna: przeszczep z obcego prawodawstwa czy realna szansa dla rodzimych przedsiębiorców?

Z drugiej strony należy podkreślić, że jest to forma spółki, która może okazać się bardzo przydatna – szczególnie jeśli chodzi o ochronę polskich przedsiębiorców prywatnych, którzy osiągnęli na rynku krajowym ugruntowaną pozycję. Niejednokrotnie chcieliby oni dokapitalizować swoją firmę poprzez emisję akcji, lecz jednocześnie obawiają się możliwości przejęcia kontroli nad nią przez inny podmiot. Tymczasem założenie spółki komandytowo-akcyjnej pozwala na pozyskanie nowych zasobów finansowych z emisji akcji, bez konieczności rezygnowania z osobowego charakteru spółki.

Spółka komandytowo-akcyjna jest nowym typem spółki, wprowadzonym przez Kodeks spółek handlowych, obowiązujący od początku 2001 r. Jest ona wzorowana na spółkach istniejących w krajach Europy Zachodniej, zwłaszcza w Niemczech i Francji, ale również we Włoszech oraz Szwajcarii. Kolebką tej formy spółek była Francja, gdzie w XVIII wieku jej narodziny przyniosły przedsiębiorcom nadzieję na ograniczenie koncesyjnego systemu funkcjonowania spółek akcyjnych. Następnie ta forma spółki została przeniesiona do Niemiec.

W Polsce pierwszym aktem, który wspomina o spółce komandytowo-akcyjnej jest rozporządzenie Rady Ministrów z 20 grudnia 1928 r. w sprawie dopuszczenia zagranicznych spółek akcyjnych i komandytowo-akcyjnych do działalności na obszarze Rzeczypospolitej. Przepisy tego rozporządzenia nie zawierały jednak charakterystyki spółki, regulowały jedynie dopuszczalność prowadzenia na terenie Polski działalności w formie przedmiotowych spółek, utworzonych zgodnie z prawem obcym i mających siedzibę za granicą.

W cieniu spółki akcyjnej

W każdym ze wskazanych wyżej systemów prawnych regulacje dotyczące spółki komandytowo-akcyjnej stanowią swoisty podzbiór przepisów o spółce akcyjnej. Za taką tezą przemawia chciażby fakt, iż przepisy o tej formie spółki albo bezpośrednio stanowią część regulacji o spółce akcyjnej, albo są zawarte w rozdziałach następnych w kolejności po przepisach o spółce akcyjnej.

Takie podejście sprawia, że w przypadkach nie uregulowanych w przepisach o spółce komandytowo-akcyjnej ustawodawca odsyła do przepisów o spółce akcyjnej, albo zarówno do przepisów o spółce akcyjnej, jak i o spółce jawnej. Pierwszy z wymienionych reżimów prawnych jest charakterystyczny dla modelu „szwajcarsko-włoskiego”, który nadaje spółce komandytowo-akcyjnej charakter bardziej akcyjny. Drugie zaś rozwiązanie jest przyjęte w modelu „niemiecko-francuskim”, gdzie omawiana spółka ma charakter bardziej komandytowy.

Polski Kodeks spółek handlowych przyjmuje w przepisach art. 125-150 koncepcję spółki bardziej „komandytowej” niż „akcyjnej”, a więc zbliżony do modelu „niemiecko-francuskiego”. Przemawia za tym forma regulacji prawnej tej spółki: polski ustawodawca, wzorując się na obcych rozwiązaniach, nie zamieścił autonomicznego unormowania spółki komandytowo-akcyjnej, lecz posłużył się techniką odesłań – na co wskazuje treść normy odsyłającej zawarta w przepisie art. 126 § 1 Kodeksu spółek handlowych.

Jednocześnie taki wybór legislacyjny powoduje, iż przepisy o spółce komandytowo-akcyjnej koncentrują się głównie wokół osoby komplementariusza, co nadaje spółce charakter osobowy. Tymczasem spółka komandytowo-akcyjna jest hybrydalną jednostką prawną, gdyż poza licznymi cechami osobowymi, w jej konstrukcji prawnej występują elementy kapitałowe, takie jak np. możliwość emisji akcji we własnym imieniu oraz obecność organów spółki: rady nadzorczej i walnego zgromadzenia.

Konstrukcja prawna

Zgodnie z legalną definicją spółki, zawartą w artykule 125 Kodeksu spółek handlowych, spółka komandytowo-akcyjna jest spółką osobową mająca na celu prowadzenie przedsiębiorstwa pod własną firmą, w której wobec wierzycieli, co najmniej jeden wspólnik odpowiada bez ograniczenia (komplementariusz), a co najmniej jeden wspólnik jest akcjonariuszem.

Przede wszystkim należy przyjąć, iż ustawowa definicja nie ma charakteru zupełnego. Byt prawny spółki komandytowo-akcyjnej jest określony przez byt innej spółki osobowej, a mianowicie spółki jawnej, zaś w dalszej kolejności również przez byt spółki akcyjnej. Niemniej z powyższej definicji wynikają następujące wnioski:

Po pierwsze, spółka komandytowo-akcyjna jest zaliczana do spółek osobowych, czyli w jej przypadku zastosowanie mają przepisy ogólne o spółkach osobowych – tj. art. 8-10 Kodeksu spółek handlowych. Wychodząc z takiego założenia można zatem przyjąć, że spółka komandytowo-akcyjna posiada podmiotowość prawną, tzn. że nabywa prawa oraz zaciąga zobowiązania we własnym imieniu, może pozywać i być pozywana. Zmiana umowy spółki wymaga zgody wszystkich wspólników, chyba że umowa spółki stanowi inaczej. Z art. 10 Kodeksu spółek handlowych wynika zaś, iż skład osobowy spółki komandytowo-akcyjnej – który nie powinien ulegać zmianie w spółkach osobowych – może być modyfikowany w ten sposób, że przeniesienie ogółu praw i obowiązków wspólnika spółki osobowej na inną osobę może nastąpić bez konieczności zmiany umowy spółki.

Po drugie, celem spółki komandytowo-akcyjnej jest stałe prowadzenie działalności gospodarczej w celach zarobkowych pod firmą (nazwą), która powinna zawierać nazwę lub nazwiska jednego komplementariusza, bądź kilku komplementariuszy, oraz oznaczenie „spółka komandytowo-akcyjna”, przy czym można używać skrótu „S.K.A.”. W firmie spółki komandytowo-akcyjnej nie może natomiast zostać umieszczone nazwisko albo firma (nazwa) akcjonariusza. Naruszenie powyższego nakazu skutkuje nieograniczoną odpowiedzialnością akcjonariusza za zobowiązania spółki.

Trzecią cechą spółki komandytowo-akcyjnej, tym razem odróżniającą ją od pozostałych spółek osobowych, jest pojawienie się dwóch typów wspólników: komplementariusza i akcjonariusza, których obecność decyduje o hybrydalnej naturze spółki komandytowo-akcyjnej. Pierwszy jest inwestorem aktywnym, ponosi nieograniczoną odpowiedzialność, w szerokim zakresie podlega przepisom o spółce jawnej i tym samym jego obecność stanowi podstawowy element osobowy spółki komandytowo-akcyjnej. Drugi jest inwestorem pasywnym, nie ponosi odpowiedzialności za zobowiązania spółki, zobowiązany jest jedynie do świadczeń określonych w statucie, otrzymuje akcje w zamian za wkłady wniesione na kapitał zakładowy spółki. Jego uczestnictwo w spółce jest podstawowym elementem kapitałowym.

Dokonana powyżej analiza elementów ustawowej definicji spółki komandytowo-akcyjnej pozwala wymienić podstawowe cechy odróżniające spółkę komandytowo-akcyjną od spółki jawnej i komandytowej oraz od spółki z ograniczona odpowiedzialnością i akcyjnej. Zasadniczą cechą odróżniającą spółkę komandytowo-akcyjną od spółki jawnej i komandytowej jest istnienie kategorii akcjonariuszy nieponoszących osobistej odpowiedzialności za zobowiązania spółki oraz istnienie organów: walnego zgromadzenia i rady nadzorczej. Natomiast podstawowe cechy odróżniające ją od spółek kapitałowych to: brak osobowości prawnej, osobista odpowiedzialność komplementariuszy za zobowiązania spółki oraz cechy, o których mowa w art. 8 Kodeksu spółek handlowych.

Zalety i niedostatki

W doktrynie oraz w praktyce spotyka się dość często krytyczne opinie na temat funkcji i znaczenia spółki komandytowo-akcyjnej. Po pierwsze, duża część praktyków zakłada, iż zwiększenie kapitału firmy poprzez emisje akcji – z jednoczesnym narażaniem się komplementariuszy na wysokie ryzyko odpowiedzialności – jest mało atrakcyjne. Inni natomiast twierdzą, iż kwestia spółki komandytowo-akcyjnej to wyłącznie kolejny krok polskiego ustawodawcy na drodze ujednolicania polskiego prawa z prawem europejskim. Jeszcze inni wychodzą z założenia, iż jeśli jakaś grupa inwestorów pragnie zainwestować kapitał w zamian za akcje, to powinna założyć spółkę akcyjną. Uważam, że powyższe opinie są dowodem m.in. na to, iż problem spółki komandytowo-akcyjnej jest zbyt rzadko poruszany w literaturze.

Niezależnie od przytoczonych zastrzeżeń, należy przyznać, iż jest to forma spółki zdecydowanie w naszym kraju bardzo potrzebna. Chodzi przede wszystkim o ochronę polskich przedsiębiorców prywatnych, którzy osiągnęli na rynku krajowym ugruntowaną już pozycję. Niejednokrotnie tacy przedsiębiorcy chcieliby dokapitalizować swoją firmę poprzez emisję akcji, lecz jednocześnie obawiają się możliwości przejęcia kontroli nad nią przez inny podmiot. W ramach spółki akcyjnej (zwłaszcza emitującej akcje na okaziciela) istnieje realne ryzyko utraty tworzonej przez lata firmy w wyniku wrogiego przejęcia.

Założenie spółki komandytowo-akcyjnej pozwala takim przedsiębiorcom na pozyskanie nowych zasobów finansowych w drodze emisji akcji, lecz bez konieczności rezygnowania z osobowego charakteru spółki. Dla nich właśnie odpowiednia byłaby formuła spółki komandytowej z dwoma rodzajami wspólników: komplementariuszami mającymi rzeczywisty i bezpośredni wpływ na prowadzenie działalności i komandytariuszami, których główną rolą jest wniesienie kapitału. Spółka komandytowa nie może jednak emitować akcji, dlatego też Kodeks spółek handlowych, chcąc umożliwić polskim firmom sprawne funkcjonowanie w warunkach coraz silniejszej konkurencji, wprowadził nowy typ spółki łączącej cechy spółki komandytowej i akcyjnej.

Może się zdarzyć, że ktoś będzie proponował czytelnikowi tego artykułu przystąpienie do spółki komandytowo-akcyjnej w roli komplementariusza. Nad decyzją w tej sprawie trzeba się dobrze zastanowić (i dokładnie sprawdzić sytuację finansową spółki), gdyż zgodnie z art. 136 § 3 Kodeksu spółek handlowych, nowy komplementariusz odpowiada także za zobowiązania spółki istniejące w chwili wpisania go do rejestru.

Obecnie, gdy charakter prawny krótkoterminowych papierów dłużnych budzi duże wątpliwości, akcja emitowana przez spółkę komandytowo-akcyjną, której podstawą jest osoba komplementariusza – ryzykującego całym swoim majątkiem – może stanowić ogniwo pozytywnie łączące dwa obozy: z jednej strony akcjonariusz, który może zapewnić dla swego kapitału atrakcyjną formę lokaty, a z drugiej komplementariusz, który poszukuje łatwego i bezpiecznego dokapitalizowania firmy. Wynika z tego, iż właśnie dzięki osobie komplementariusza, w gestii którego leży szybkie i sprawne rozwiązywanie problemów finansowych firmy, spółka komandytowo-akcyjna może być atrakcyjną formą dla inwestorów.

Jak utworzyć spółkę?

Utworzenie spółki komandytowo-akcyjnej wymaga dokonania określonych czynności faktycznych i prawnych, których efektem jest powstanie spółki. Do powstania spółki komandytowo-akcyjnej wymagane jest:

– zawiązanie spółki, w tym podpisanie statutu;

– wniesienie przez akcjonariuszy wkładów na pokrycie całego kapitału zakładowego, z uwzględnieniem art. 309 § 3 i 4 w zw. z art. 126 § 1 pkt. 2 Kodeksu spółek handlowych;

– wskazanie osób prowadzących sprawy spółki i reprezentujących ją, ustanowienie rady nadzorczej – jeżeli – statut tak stanowi lub, według przepisów Kodeksu, ustanowienie jej jest obowiązkowe;

– zgłoszenie i wpis do rejestru.

Jak wynika z powyższych warunków, stanowiących niezbędne minimum w celu utworzenia spółki komandytowo-akcyjnej, proces jej powstania ogniskuje się na dwóch kluczowych momentach: na zawiązaniu spółki oraz na jej rejestracji.

O ile ustalenie momentu rejestracji nie nasuwa większych problemów, o tyle kwestia zawiązania spółki budzi wiele kontrowersji. W przypadku spółki komandytowo-akcyjnej Kodeks spółek handlowych wspomina tylko w jednym miejscu o istocie zawiązania spółki – a mianowicie w art. 134. Pojawia się tu jednak pewna luka prawotwórcza. Chodzi m.in. o ustalenie: czy momentem zawiązania spółki jest chwila podpisania statutu, jak to ma miejsce w przypadku spółek osobowych, czy też moment objęcia wszystkich akcji, a dokładniej takiej ich ilości, która daje minimalna kwotę kapitału zakładowego, tj. 50.000,00 zł – jeśli oczywiście w statucie określono minimalną lub maksymalna wysokość kapitału zakładowego.

Wydaje się, że najbardziej trafnym twierdzeniem jest wniosek, iż spółka komandytowo-akcyjna zostaje zawiązana z momentem objęcia wszystkich akcji. Wniosek taki można wyprowadzić z art. 310, w związku z art. 126 § 1 pkt. 2) Kodeksu spółek handlowych. Przyjmując powyższy pogląd na temat momentu zawiązania się spółki jako tezę wyjściową do dalszych rozważań na temat utworzenia tej spółki, skupię się teraz na procesie powstania spółki komandytowo-akcyjnej.

Moment zawiązania spółki jest pierwszym z kroków na drodze do powstania spółki komandytowo-akcyjnej. Na czynność zawiązania składają się: moment podpisania statutu przez założycieli spółki, o czym jasno mówi art. 129 Kodeksu spółek handlowych, oraz moment objęcia akcji. Dokładne określenie momentu zawiązania ma kluczowy wpływ na wskazanie chwili, z którą powstaje spółka w organizacji. Jest to o tyle ważna sprawa, że spółka komandytowo-akcyjna w organizacji – pomimo braku wyraźnego unormowania w Kodeksie spółek handlowych – jest jednostką organizacyjną posiadającą podmiotowość prawną, a więc ma zdolność prawną i zdolność do czynności prawnych. Trzeba jednak podkreślić, że żaden przepis Kodeksu spółek handlowych nie wskazuje jasno na takie rozstrzygnięcie. Jest to kolejny przypadek, gdy z uwagi na brak autonomiczności przepisów o spółce komandytowo-akcyjnej należy odwołać się do innych przepisów, w tym przypadku do artykułów 11, 12, 13 w zw. z art. 126 § 1 pkt. 2 Kodeksu spółek handlowych.

Wracając zaś do zagadnienia zawiązania się spółki komandytowo-akcyjnej – pierwszym z jej elementów jest podpisanie statutu spółki komandytowo-akcyjnej, który pełni podobną funkcję jak statut w spółce akcyjnej.

Statut spółki akcyjnej, który jest jednym z wielu dokumentów założycielskich tej spółki (obok aktu zawiązania spółki, aktu objęcia akcji), występuje w ramach tzw. ciągu czynności prawnych założycielskich. Podobnie jest w przypadku spółki komandytowo-akcyjnej, gdyż z uwagi na jej hybrydalny charakter, również jej statut stanowiący kombinację dwóch modeli umów założycielskich spółek handlowych – tj. spółki akcyjnej z jednej strony oraz pozostałych spółek handlowych z drugiej – nie obejmuje całej umowy założycielskiej, lecz jest jednym z elementów tzw. ciągu czynności założycielskich. W części dotyczącej wkładów komplementariusza, statut spółki komandytowo-akcyjnej przyjmuje postać umowy spółki osobowej, gdyż z uwagi na art. 130 Kodeksu spółek handlowych statut powinien zawierać oznaczenie wkładów wnoszonych przez każdego komplementariusza oraz ich wartość, natomiast w kwestii wkładów akcjonariuszy, statut nie musi określać, który z akcjonariuszy wnosi jaki wkład z racji objęcia przez niego akcji.

Z tego wynika, iż obok statutu istnieją jeszcze inne, odrębne akty, które należy sporządzić w formie aktu notarialnego. Są to m.in.: akt objęcia akcji oraz zobowiązanie do wniesienia wkładu przez akcjonariusza, zgoda na zawiązanie spółki komandytowo-akcyjnej i brzmienie statutu wyrażone przez akcjonariuszy.

Zgodnie z art. 131 Kodeksu spółek handlowych, statut powinien zostać sporządzony w formie aktu notarialnego. Wynika z tego, iż niezachowanie przewidzianej w powyższym przepisie określonej formy czynności prawnej, jaka jest przewidziana w tym przypadku dla statutu spółki komandytowo-akcyjnej – zgodnie z art. 73 § 2 Kodeksu cywilnego w zw. z art. 131 Kodeksu spółek handlowych – będzie skutkowało jej nieważnością i jednocześnie będzie uniemożliwiało jej rejestrację.

W kwestii wkładów przepisy o spółce komandytowo-akcyjnej przewidują, iż również komplementariusz może wnieść wkład na kapitał zakładowy lub na inne fundusze, z zastrzeżeniem, iż udział w kapitale zakładowym komplementariusza nie zwalnia go z nieograniczonej odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Wkład na kapitał zakładowy powoduje również, iż skupia on w sobie status komplementariusza i akcjonariusza, co – poza prawem do uczestniczenia w walnym zgromadzeniu, które przysługuje mu z uwagi na posiadany status komplementariusza – dodatkowo uprawnia go do wykonywania prawa głosu na posiedzeniach walnego zgromadzenia.

Z kolei wkład na inne fundusze oznacza wkład pochodzący z wkładów komplementariusza poza kapitałem zakładowym. Określenie „inne fundusze” sugeruje, że wkład komplementariusza poza kapitałem zakładowym może być skierowany na inne kapitały własne spółki, np. na wybrany kapitał rezerwowy albo na kapitał zapasowy. Wskazuje to na swobodę tworzenia tego kapitału, co może mieć wpływ na rozporządzanie aktywami spółki przez komplementariusza.

Trzecim etapem tworzenia spółki komandytowo-akcyjnej jest wskazanie osób uprawnionych do reprezentowania spółki i sposób reprezentacji oraz osoby uprawnione do prowadzenia spraw spółki.

Na koniec trzeba zgłosić spółkę komandytowo-akcyjną do rejestru i poczekać na dokonanie wpisu. Wpis następuje w chwili, gdy wszystkie zgłoszone dane nie budzą wątpliwości sądu rejestrowego co do zgodności z rzeczywistością oraz pod względem uchybień formalno-prawnych. W przeciwnym razie wnioskodawca zostaje wezwany do ich usunięcia w określonym terminie, którego uchybienie skutkuje odrzuceniem wniosku. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę jeszcze na sam charakter wpisu, który jest obligatoryjny i konstytutywny. Obowiązek zgłoszenia spółki komandytowo-akcyjnej do rejestru wynika z art. 3 oraz art. 36 pkt 5 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym w zw. z art.134 § 1 Kodeksu spółek handlowych. Wykonanie obowiązku zgłoszenia spółki komandytowo-akcyjnej powinno nastąpić nie później niż w ciagu 6 miesięcy od dnia sporządzenia statutu. Wynika to z treści art. 325 § 1 w zw. z art. 126 § 1 pkt 2 Kodeksu spółek handlowych. Brak złożenia wniosku o wpis w terminie 6 miesięcy od dnia sporządzenia statutu powoduje niedojście do skutku powołania spółki, bowiem statut traci swoją moc obowiązującą. Oznacza to w konsekwencji zwrot wspólnikom wniesionych przez nich wkładów, co może być poprzedzone obowiązkiem przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego.

Konstytutywny charakter tego wpisu wynika z treści art. 134 § 1 Kodeksu spółek handlowych, w świetle którego spółka komandytowo-akcyjna powstaje dopiero z chwilą wpisu do rejestru. Oznacza to, że do czasu wpisu do rejestru przedsiębiorców spółka komandytowo-akcyjna nie jest odrębnym podmiotem prawa.

Godnym zwrócenia uwagi zagadnieniem jest termin, w jakim należy zgłosić spółkę do rejestru. Ponownie odwołując się przepisów uregulowanych w rozdziale Spółka Akcyjna,

w szczególności do art. 325 § 1 w zw. z art. 126 § 1 pkt 2 Kodeksu spółek handlowych ww. termin wynosi 6 miesięcy, a nie jak to wynika z art. 22 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym 7 dni.

Wspólnicy

Zgodnie z legalną definicją spółki komandytowo-akcyjnej, którą zawiera art. 125 Ksh, w spółce komandytowo-akcyjnej możemy wyróżnić dwa rodzaje wspólników: komplementariusza i akcjonariusza. Idąc jednak tropem kolejnych przepisów Kodeksu spółek handlowych, szczególnie artykułów 132 i 145 § 2 i 4 Ksh, dochodzimy do wniosku, iż w spółce komandytowo-akcyjnej pojawia się trzecia kategoria wspólnika – tak zwany komplementariusz-akcjonariusz. Jego status wiąże się z uczestnictwem w walnym zgromadzeniu oraz prawem wykonywania głosu, jakie nabywa poprzez wniesienie wkładu na kapitał zakładowy.

Kryteria podziału wspólników na wskazane kategorie nie są jednak wystarczająco wyraźnie przedstawione w Kodeksie spółek handlowych. Niemniej do najpowszechniej uznawanych kryteriów można zaliczyć: uprawnienia do prowadzenia spraw spółki i jej reprezentowania, uprawnienia do wnoszenia wkładów na kapitał zakładowy lub nabywania akcji czy nieograniczoną i osobistą odpowiedzialność wspólników.

Jednakże wymienione powyżej prawa wspólników, które w niektórych europejskich regulacjach pełnią funkcję kluczowego kryterium podziału wspólników na poszczególne kategorie, w przypadku polskiej regulacji Kodeksu spółek handlowych, w znacznej mierze zawodzą, gdyż – jak to opisuję poniżej – status poszczególnych wspólników może ulegać szerokim modyfikacjom. W rezultacie prowadzi to do sytuacji, gdy pierwotny status wspólnika przybiera formę hybrydalną.

Jeśli chodzi o pierwsze kryterium, jasno wynika z przepisu art. 140 § 2 i 3 ksh, iż można umownie, tj. poprzez postanowienia statutu spółki, wyłączyć uprawnienia komplementariusza do prowadzenia spraw spółki. Pozbawienie komplementariusza tego uprawnienia lub obowiązku może również nastąpić z ważnych powodów na mocy prawomocnego orzeczenia (art. 47 w zw. z art. 126 § 1 pkt. 1 ksh). Komplementariusz może również zostać, na mocy postanowień statutu spółki lub prawomocnego orzeczenia sądu, pozbawiony prawa reprezentowania spółki (art. 137 § 1 ksh).

Drugie wskazane kryterium również okazuje się bezużyteczne, gdybyśmy chcieli je zastosować do rozgraniczenia kategorii wspólników. Jak wyraźnie wynika z przepisów art. 132 § 1 i 145 § 4 Kodeksu spółek handlowych, komplementariusz może być jednocześnie akcjonariuszem spółki komandytowo-akcyjnej.

Trzecie z tradycyjnych kryteriów rozróżnienia dwóch kategorii wspólników spółki komandytowo-akcyjnej również zawodzi w przypadku polskiego ustawodawcy. (…) Istnieją sytuacje „nietypowe”, w których (…) komandytariusz (akcjonariusz – przyp. M.S.), którego nazwisko albo firma (nazwa) znalazło się w firmie spółki, odpowiada wobec osób trzecich jak komplementariusz (art. 127 § 4 ksh).”

W konsekwencji, na podstawie powyższych wywodów, dochodzimy do wniosku, iż polski ustawodawca nie przyjął żadnego uporządkowanego kryterium podziału wspólników na poszczególne kategorie. Niemniej w dalszej części niniejszego wywodu postaram się opisać podstawowe prawa i obowiązki wspólników spółki komandytowo-akcyjnej oraz ich odpowiedzialność względem spółki.

Obowiązki i prawa komplementariusza

Kluczową rolę w spółce komandytowo-akcyjnej zajmuje komplementariusz. Status prawny komplementariusza w spółce komandytowo-akcyjnej jest zbliżony do pozycji komplementariusza w spółce komandytowej. Występują tu jednak pewne różnice, które wynikają z obecności cech kapitałowych w konstrukcji prawnej spółki komandytowo-akcyjnej. Dotyczy to przede wszystkim organów, którym została przekazana część uprawnień spółkowych o charakterze kontrolnym – radzie nadzorczej oraz uchwałodawczym – walnemu zgromadzeniu.

Niemniej w dalszym ciągu rola komplementariusz w spółce komandytwo-akcyjnej pozostaje silna. Przejawem tego jest wyłączna kompetencja komplementariusza w zakresie zarządzania spółką (art. 137, art. 140 Ksh), ponadto zgody komplementariuszy wymaga uchwała walnego zgromadzenia w najważniejszych dla spółki sprawach (art. 146 Ksh). Na jego silną pozycję ma wpływ także fakt nieograniczonej odpowiedzialności za zobowiązania spółki. W zasadzie jednak prawa i obowiązki komplementariusza można podzielić na prawa i obowiązki niemajątkowe oraz majątkowe.

Do najważniejszych praw niemajątkowych zaliczamy prawo do reprezentowania spółki (art. 137 § 1 Ksh), jak też prawo prowadzenia jej spraw (art. 140 § 1 Ksh). Regułą jest, iż te kompetencje przysługują wszystkim komlementariuszom (por. art. 29 § 1, art. 39 § 1 ksh). Ponadto inne niemajątkowe prawa komplementariusza w spółce komandytowo-akcyjnej to prawo kontroli działalności spółki, prawo do uczestnictwa w walnym zgromadzeniu i w radzie nadzorczej.

Natomiast obowiązki niemajątkowe podobne są do tych, jakie obciążają komplementariuszy spółki komandytowej. Są to: obowiązek prowadzenia spraw spółki bez wynagrodzenia (art. 140 § 1 Ksh), obowiązek lojalności (art. 56 § 1 w zw. z art. 126 § 1 pkt 1 Ksh), zakaz konkurencji (art. 56 § 2 w zw. z art. 126 § 1 pkt 1 Ksh). Komplementariusze mają dodatkowe obowiązki związane z istnieniem organów w spółce. Zobowiązani są udzielać członkom rady nadzorczej na ich żądanie wyjaśnień, przedstawiać sprawozdania, umożliwiać wgląd w dokumenty spółki. Ponadto mają obowiązek sporządzać coroczne sprawozdania z działalności spółki oraz sprawozdania finansowe za każdy rok obrotowy, które podlegają kontroli rady nadzorczej (art. 382 § 4 w zw. z art. 126 § 1 pkt 2 Ksh) oraz zatwierdzeniu przez walne zgromadzenie (art. 146 § 1 pkt 1 Ksh).

Do podstawowych praw majątkowych należy zaliczyć prawo do udziału w zysku, prawo do odsetek, prawo do kwoty likwidacyjnej w razie likwidacji spółki, prawo do spłaty udziału kapitałowego w razie wystąpienia komplementariusza ze spółki. Obowiązki majątkowe to obowiązek wniesienia wkładu (art. 3 w zw. z art. 13 Ksh) oraz obowiązek uczestnictwa w stratach spółki (art. 51 § 1 w zw. z art. 126 § 1 pkt 1 Ksh).

Rola akcjonariusza

Charakter pozycji akcjonariusza w spółce komandytowo-akcyjnej jest w zasadzie pasywny. Nie ma on prawa prowadzenia spraw spółki, ani jej reprezentowania, jego wpływ na funkcjonowanie spółki przejawia się w możliwości podejmowania uchwał na walnym zgromadzeniu w sprawach zastrzeżonych do kompetencji tego gremium. Akcjonariusz zobowiązany jest tylko do świadczeń określonych w statucie (art. 128 Ksh).

W związku z powyższym, najważniejszymi prawami majątkowymi akcjonariusza w spółce komandytowo-akcyjnej jest prawo do udziału w zysku, prawo poboru, prawo do rozporządzania akcjami, prawo do kwoty likwidacyjnej. Prawa niemajątkowe akcjonariusza to prawo do udziału w walnym zgromadzeniu, prawo wykonywania głosu, prawo do informacji.

W zakresie obowiązków, jedynym i podstawowym obowiązkiem akcjonariuszy spółki komandytowo-akcyjnej jest obowiązek wniesienia wkładów na pokrycie akcji objętych przy powstaniu spółki lub w wyniku podwyższenia kapitału zakładowego. Przedmiotem wkładu mogą być wyłącznie pieniądze lub zbywalne prawa majątkowe (art. 14 § 1 w zw. z art.. 126 § 1 pkt 2 Ksh).

Nie można pominąć również szczególnego statusu komplementariusza w spółce komandytowo-akcyjnej, a mianowicie, gdy jest on jednocześnie także akcjonariuszem, w wyniku wniesienia wkładu na kapitał zakładowy. Taki wspólnik ma w spółce prawa i obowiązki komplementariusza, a dodatkowo przysługują mu uprawnienia płynące z faktu posiadania akcji. Niemniej sytuacja komplementariusza-akcjonariusza, w zakresie praw i obowiązków różni się od sytuacji typowego akcjonariusza. Różnice te przejawiają się w następujących okolicznościach:

– komplementariusz, który objął lub nabył akcje spółki komandytowo-akcyjnej, nie wykonuje prawa głosu z tych akcji przy podejmowaniu uchwał dotyczących powoływania i odwoływania członków rady nadzorczej (art. 142 § 4 Ksh);

– wspólnik taki nie może być pełnomocnikiem pozostałych akcjonariuszy na walnym zgromadzeniu przy podejmowaniu uchwał w sprawie powołania lub odwołania członków rady nadzorczej, chyba że komplementariusz ten pozbawiony jest prawa prowadzenia spraw spółki lub jej reprezentowania (art. 142 § 4 i 5 Ksh);

– każda akcja nabyta lub objęta przez komplementariusza daje mu prawo do jednego głosu (art. 145 § 4 Ksh).

Zgodnie z art. 22 § 2 Ksh, każdy wspólnik odpowiada za zobowiązania spółki bez ograniczenia całym swoim majątkiem solidarnie z pozostałymi wspólnikami oraz ze spółką, z uwzględnieniem art. 31 ksh. W art. 31 Ksh ustawa nakazuje uwzględnić przede wszystkim, że wierzyciel spółki może prowadzić egzekucję z majątku wspólnika w przypadku, gdy egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna (subsydiarna odpowiedzialność wspólnika).

Cytowane powyżej przepisy mają bezpośrednie zastosowanie do odpowiedzialności wspólników jawnych, jednakże ze względu na stosowane ustawowe odesłania (w art. 89, 103, art. 126 § 1 pkt 1 Ksh) należy je uwzględnić również przy ocenie odpowiedzialności wspólników w pozostałych handlowych spółkach osobowych, tj. w spółce partnerskiej, komandytowej i komandytowo-akcyjnej, jeśli oczywiście przepisy regulujące bezpośrednio te typy spółek nie stanowią inaczej.

Za zobowiązania spółki odpowiedzialność ponoszą komplementariusze – bez ograniczenia, całym swoim majątkiem oraz solidarnie między sobą i ze spółką. Natomiast odpowiedzialność wobec wierzycieli jest subsydiarna, tzn., że muszą oni najpierw szukać zaspokojenia w majątku spółki, a dopiero w momencie, gdy egzekucja okaże się bezskuteczna, mogą żądać zaspokojenia swego roszczenia z majątku wspólników.

Regułą jest, że akcjonariusz nie odpowiada za zobowiązania spółki (art. 135 Ksh). Istnieją jednak pewne przypadki, wskazane jasno w ustawie, kiedy akcjonariusz ponosi nieograniczona odpowiedzialność Ma to miejsce w następujących przypadkach:

– gdy nazwisko lub firma (nazwa) akcjonariusza zostanie zamieszczona w firmie spółki ( art. 127 § 4 Ksh);

– gdy akcjonariusz dokona czynności prawnej w imieniu spółki, nie ujawniając swego pełnomocnictwa, odpowiada za skutki tej czynności wobec osób trzecich bez ograniczenia; dotyczy to również reprezentowania spółki przez akcjonariusza, który nie ma umocowania albo przekroczy jego zakres (art. 138 § 2 Ksh);

– również osoby, które działają w imieniu spółki po jej zawiązaniu, a przed jej wpisem do rejestru, odpowiadają solidarnie (art. 134 § 2 Ksh).

(…)

Pełny tekst artykułu w „Przeglądzie Corporate Governance” nr 4/2007