Prawo miało ukrócić udzielanie pożyczek, od których odsetki sięgają kilkudziesięciu, a nawet kilkuset procent w skali roku. Jedną z instytucji słynących z drogich pożyczek jest Provident. Wczoraj firma zaprezentowała kredyt, który spełnia wymogi ustawy. Provident dołączył do swojego kredytu obowiązkowy pakiet ubezpieczeń, za który musi zapłacić klient. Mimo niskich odsetek klienci, którzy skorzystają z pożyczki, będą płacić dokładnie tyle samo, ile dotychczas.
„Rzeczpospolita” pisze, że również GE Money Bank będzie klientom uznawanym za najbardziej ryzykownych dawał wybór: albo wykupią ubezpieczenie, albo przedstawią dodatkowe zabezpieczenie kredytu. Większości klientów zapewne łatwiej będzie zapłacić dodatkowo za polisę niż znaleźć kogoś, kto poręczy kredyt.
Finansiści twierdzą, że z powodu antylichwiarskiej ustawy osoby osiągające niskie dochody będą mieć problemy z otrzymaniem kredytu.