Sprzedaż pozorowana

„Nie brakuje ofert z zawyżonymi cenami. Zdaniem pośredników wiele z nich trafia do ogłoszeń i portali tylko po to, żeby wysondować rynek” – informuje „Rzeczpospolita”.

„– Z naszych obserwacji wynika, że takie oferty mogą stanowić nawet do 25 proc. całkowitego portfela nieruchomości na sprzedaż na rynku wtórnym. Wiele osób oferuje swoje mieszkania za kwoty przekraczające rynkowe średnie nie tylko o 20 – 30 proc., ale nawet o 50 – 70 proc. – mówi Katarzyna Cyprynowska z portalu Nowy Adres” – czytamy na stronie „Rzeczpospolitej”.

Ceny z sufitu
 „– Bywa, że decydują się na obniżki cen ofertowych dopiero po dwóch latach takiej pozorowanej sprzedaży – mówi Katarzyna Cyprynowska.
Jej zdaniem sytuacja ta częściowo wynika ze sposobu pracy naszych rodzimych agencji nieruchomości, które nie wymagają od klienta umowy na wyłączność przy sprzedaży mieszkania lub domu.
– W USA pośrednik nigdy nie przyjmie oferty z ceną z sufitu, bo z góry wie, że takiej nieruchomości nie sprzeda. Będzie się starał namówić właściciela do obniżenia ceny oraz – co najważniejsze – weźmie odpowiedzialność za sprzedawaną ofertę – mówi Katarzyna Cyprynowska” – pisze „Rzeczpospolita”.

Bezpłatna wycena
„– Bywają klienci, którzy po każdej wizycie potencjalnego kupującego podnoszą cenę zgłoszonego lokalu. Na nasze protesty odpowiadają, że widocznie cena przez nich wystawiona była zbyt niska, i robią to wielokrotnie. W takiej sytuacji prawie nigdy nie dochodzi do sprzedaży za naszym pośrednictwem – mówi Leszek Baranowski. – Zdarza się również, że dopiero w trakcie rozmowy z klientem dowiadujemy się, w jakim celu zostaliśmy zaproszeni do mieszkania, i że nie chodzi o zawarcie umowy pośrednictwa, lecz bezpłatną wycenę lokalu – dodaje pośrednik” – informuje „Rzeczpospolita”.

Sprzedający mieszkanie chcą uzyskać jak najwięcej pieniędzy. Pomimo, tego, że ceny zawarte w ogłoszeniach są zawyżone, ponieważ właściciele mieszkań zostawiają pewną rezerwę na negocjacje, to w momencie, kiedy pojawia  się dość duże zainteresowanie ofertą, właściciele podnoszą już wcześniej zawyżone ceny. W wyniku takich działań w społeczeństwie buduje się opinia na temat cen rynkowych mieszkań, które są sztucznie nadmuchane.

Źródło: Rzeczpospolita