Starter – nowy standard assistance drogowego już w Polsce

Polscy kierowcy nareszcie mogą korzystać z assistance na europejskim poziomie, o jakim dotąd mogli tylko pomarzyć. Rozmowa z Markiem Zefirianem, prezesem zarządu Starter

Co robi Polak, kiedy zepsuje mu się auto?

Najczęściej dzwoni do przysłowiowego szwagra, żeby go odholował, albo próbuje sam bawić się w mechanika. To bez sensu. Od tego są fachowcy. W tym roku Starter zaoferował klientom indywidualnym produkt na najwyższym europejskim poziomie. Za bardzo niewielkie pieniądze, jak na zakres ochrony, dajemy naszym klientom poczucie autentycznego bezpieczeństwa. Mogę to z czystym sumieniem zagwarantować. My po prostu znamy się na naprawianiu aut. Już od 10 lat z sukcesem obsługujemy assistance gwarancyjne wiodących producentów samochodów takich jak np. Ford, Opel czy Grupa VW. W 2010 roku pomogliśmy kierowcom na drodze ponad 50 000 razy.

Jakie są najważniejsze zalety oferty Starter dla klientów indywidualnych?

Przede wszystkim wyjątkowy w skali polskiego rynku zakres usług. Starter ma najwyższy odsetek udanych napraw na drodze ze wszystkich tego typu firm działających w Polsce. Jest to możliwe dzięki mobilnym warsztatom – żółtym samochodom serwisowym mającym na pokładzie 530 różnych narzędzi, w tym mobilne urządzenie diagnostyczne do zdiagnozowania rodzaju awarii, uniwersalne dla wszystkich marek samochodów.

Ponadto zapewniamy holowanie bez limitu kilometrów do miejsca zamieszkania w sytuacji, kiedy naprawa na drodze jest niemożliwa. Oznacza to, że gdy do awarii dochodzi np. w Sopocie, a klient pochodzi z Krakowa i tam chce mieć naprawione auto, to holujemy go bezpłatnie do miejsca zamieszkania i wskazanego mechanika. Ale nie koniec na tym. Jeśli nie da się naprawić samochodu na drodze, a klient chce jechać dalej, Starter zapewnia samochód zastępczy, hotel lub tzw. kontynuację podróży, czyli pokrycie kosztów transportu publicznego. To szczególnie ważne w razie wyjazdu na urlop. Samochód się psuje, a nasz klient spokojnie jedzie dalej na wczasy samochodem zastępczym. Posiadacz karty Starter w wariancie Comfort nie przerywa urlopu ani na chwilę. Podstawiamy mu naprawiony samochód w wyznaczone miejsce i jednocześnie odbierzemy samochód zastępczy. Pomagamy też w przypadku aktów wandalizmu. Jeśli ktoś przebije naszemu klientowi koła lub wybije szybę, dostarczamy samochód zastępczy na czas potrzebny do rozwiązania problemu.

Dlaczego ktoś, kto już ma assistance miałby wykupić pakiet Starter?

Po pierwsze dlatego, że my częściej niż inni naprawiamy samochody już na drodze. Kierowca w ten sposób oszczędza czas potrzebny na holowanie i pobyt auta w warsztacie i pieniądze potrzebne na naprawę. Poza tym produkty assistance oferowane z OC lub AC mają często duże ograniczenia, których w ofercie Startera nie ma (np. samochód zastępczy tylko w przypadku awarii powyżej 25 km od domu, limit 1 awarii w roku, czy też limity holowań wyrażone w ilości kilometrów). My staraliśmy się tak skonstruować ofertę, żeby praktycznie w każdym przypadku pomóc klientowi. Jeśli na przykład auto wpadnie zimą w poślizg i znajdzie się poza szosą, kierowca jeśli jest naszym klientem, po prostu dzwoni i czeka na samochód z wyciągarką. No i jeszcze jedno: wiele firm nie chce ubezpieczać aut starszych niż dziesięcioletnie. W Starterze takich ograniczeń nie ma.

Jaką rolę odgrywało ADAC w przygotowaniu Waszej oferty i mechaników?

ADAC jest dla nas wielką inspiracją, zarówno jeśli chodzi o konstruowanie oferty, jak i o standardy obsługi klienta. Mogę z dumą powiedzieć, że na nasz grunt przeniesiona została zarówno wiedza, jak i metodologia ADAC związana z naprawianiem samochodów na drodze. Korzystamy z tego know-how na co dzień. ADAC przeszkoliło naszych szkoleniowców, którzy teraz z kolei uczą polskich mechaników.

Czy produkty Startera są porównywalne do produktów ADAC?

Produkty Startera i ADAC są jak najbardziej porównywalne, a w niektórych przypadkach zakres ochrony oferowanej przez Startera jest nawet szerszy, niż w przypadku ADAC. Na przykład my holujemy bez limitów do miejsca zamieszkania, a ADAC nie (jest limit 200 euro na holowanie). A to wszystko za zdecydowanie niższą cenę pakietów.

Źródło: Starter