Stopy procentowe w dół do 2,5 procent

Rada Polityki Pieniężnej nie zaskoczyła i obniżyła stopę procentową o 25 punktów bazowych do poziomu 2,5%. Oznacza to, że padł kolejny rekord i obecnie mamy najniższą stopę procentową w historii. To dobra wiadomość dla każdego, kto kupił mieszkanie na kredyt.

Dzięki decyzji RPP wysokość raty kredytowej powinna zmaleć o 15 zł na każde 100 tys. zł kredytu. To już siódma obniżka i od początku roku wysokość przeciętnej raty kredytowej zmniejszyła się o ok. 90 zł na każde 100 tys. zł kredytu. Zanim jednak kredytobiorcy odczują spadki, trzeba poczekać na działania banków, a te nie od razu obniżają oprocentowanie kredytów.

To, co dobre dla kredytobiorców, niekoniecznie służy oszczędzaniu. Niestety, oprocentowanie lokat nie daje nadziei na wysoki zysk. To naturalnie zniechęca osoby posiadające oszczędności do lokowania ich w bankach, a raczej skłania do poszukania innych alternatywnych sposobów na lokatę kapitału, np. zakup nieruchomości. M.in. w ten sposób RPP próbuje stymulować gospodarkę.

Komentuje Krzysztof Kolany, główny analityk Bankier.pl

Stopy w dół zgodnie z oczekiwaniami

Takiej decyzji spodziewała się większość ekonomistów. Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny ścięła stopy procentowe do najniższego poziomu w historii. Wątpliwe, aby rekordowo tani kredyt pomógł gospodarce, ale z pewnością ulży dłużnikom.

To niewątpliwie zła wiadomość dla oszczędzających. Oprocentowanie lokat spadnie jeszcze bardziej i trzymanie pieniędzy w banku będzie coraz mniej opłacalne. Można więc oczekiwać napływu pieniędzy na rynek akcji – przedstawiciele TFI i biur maklerskich zapewne już zacierają ręce.

Jednak na dłuższą metę tak niskie stopy chyba nikomu nie wyjdą na dobre. RPP powinna mieć świadomość faktu, że im większe są teraz redukcje stóp procentowych, tym mocniej trzeba je będzie podnieść za kilka bądź kilkanaście miesięcy, zadając cios rodzącemu się właśnie ożywieniu gospodarczemu.

Kolejna obniżka stóp procentowych to reakcja RPP na dosyć słabą kondycję gospodarki. Jednak wiele wskazuje, że najbliższe miesiące przyniosą ożywienie i już w IV kwartale możemy spodziewać się wzrostu gospodarczego nawet powyżej 2%. Poprawa kondycji sprzyjać będzie powrotowi do wyższych stóp procentowych. Dlatego obecni kredytobiorcy powinni oszczędności z tego okresu zabezpieczyć na wypadek podniesienia oprocentowania w przyszłości, bo tak niski poziom stóp procentowych długo się nie powtórzy.