Szał na zakupy trwa, ale Polacy nie zaciągają na święta kredytów

„Pożyczką od znajomych chce się posiłkować jedynie 3 proc. z nas. Z kolei 44 proc. uznało, że wydatki świąteczne nie stanowią specjalnego problemu i przeznaczy na ten cel bieżące środki, a 30 proc. wyda wcześniej zaoszczędzone pieniądze. Z kolei 4 mln Brytyjczyków nadal spłaca kredyty zaciągnięte na ubiegłoroczne święta. Brytyjscy ekonomiści oceniają, że w grudniu konsumenci wydadzą 53 mld funtów, z czego 11,7 mld funtów płacąc kartami kredytowymi.”, pisze „Rz”.

„55 proc. jako najlepszy prezent wskazało kosmetyki, 35 proc. odzież i bieliznę. Nie tracą książki – w ten sposób obdarować rodzinę czy znajomych chce co czwarty z nas. Tradycyjnie to najlepszy sezon dla wielu branż, jak choćby jubilerów.”, czytamy.

„Jak podał portal Money.pl, powołując się na przeprowadzone przez siebie badanie, nadal 83 proc. ankietowanych na zakupy świąteczne wybierze się do sklepu czy centrum handlowego. Jednak już co trzeci skorzysta z oferty jednego z coraz liczniejszych sklepów internetowych, a co czwarty spróbuje kupić prezenty na aukcjach internetowych. Z ankiety Money.pl wynika, że zakupy w Internecie robią głównie najbogatsi – zaledwie co piąty chce wydać na prezenty w sieci mniej niż 200 zł, a 47 proc. rezerwuje na ten cel 500 -1000 zł. Tradycyjne sklepy mimo rozwijąjącej się konkurencji na razie nie narzekają na brak klientów.”, czytamy dalej.

Więcej szczegółów w „Rzeczpospolitej”.