Szkic walutowy AFS

Mimo wzrostów na europejskich giełdach, złoty nieznacznie stracił wczoraj na wartości, lecz kurs EURPLN utrzymuje się i tak poniżej średniego poziomu z ubiegłego tygodnia. Kolejne niepowodzenia rumuńskich przetargów obligacji wzbudzają niepokój inwestorów w naszym regionie.

Wczoraj rząd rumuński sprzedał jedynie jedną trzecią przewidzianej kwoty bonów skarbowych, których rentowność wzrosła o kolejnych 56 pb w stosunku do poprzedniego przetargu, sięgając 6.85%. Rząd sygnalizuje, że nie zaakceptuje ofert gorszych niż 7%, jednak takie postępowanie, wraz ze znacznymi interwencjami banku centralnego, który zapobiega deprecjacji leja, nie wpływa korzystnie na zgłaszany przez inwestorów popyt. Rumuński rząd zapowiedział w maju kolejny pakiet cięć wydatków budżetowych, konieczny do uzyskiwania dalszej pomocy od MFW (w ramach planu ratunkowego uruchomionego przed rokiem), jednak istnieją poważne obawy o to, wydatki rzeczywiście zostaną zredukowane. Przypomnijmy również, że w ubiegłym tygodniu mniejszy niż wcześniej był również popyt na obligacje polskie (sprzedano jednak całą planowaną kwotę). Dziś wiceminister finansów, Ludwik Kotecki, zapowiedział że w ocenie MF deficyt budżetowy będzie w 2010 roku mniejszy od planowanego (52 mld PLN) o 10-15 mld PLN. Powodem tak istotnej różnicy jest znacznie wyższe, niż zakładano w ustawie budżetowej, tempo wzrostu gospodarczego (ponad 3% w pierwszych dwóch kwartałach 2010 roku w porównaniu do prognozowanych 1.2%).

Ludowy Bank Chin, zgodnie z zapowiedziami, pozwolił na rozpoczęcie umocnienia juana renminbi w stosunki do dolara. W poniedziałek bank ustalił środek przedziału wahań kursu na poziomie 6.7980 CNYUSD, co oznaczało że juan był najmocniejszy w stosunku do dolara od 5 lat. Notowania kontraktów terminowych na parze CNYUSD odzwierciedlają nie tylko różnicę w stopach procentowych, ale również oczekiwania co do przyszłej wartości kursu spot. Notowania kontraktów trzymiesięcznych spadły do poziomu 6.71 CNYUSD, zaś rocznych do 6.60 CNYUSD, co oznacza że inwestorzy oczekują umocnienia juana w stosunku do dolara o 3% w ciągu najbliższego roku. W obrocie na rynku spot Ludowy Bank Chin zezwala na odchylenia o 0.5% od kursu referencyjnego w ciągu dnia. W ciągu najbliższych dni inwestorzy uważnie będą obserwować, kiedy bank wkroczy na rynek i zapobiegnie dalszej aprecjacji chińskiej waluty. Z dużym prawdopodobieństwem Amerykanie otrąbią sukces w polityce zagranicznej, ponieważ dotychczas obwiniali właśnie sztywny kurs CNYUSD, wspierający eksport z Chin, za ogromną nierównowagę w handlu między obydwoma krajami. Jakakolwiek poprawa – jeśli nastąpi – może jednak być tylko przejściowa, zaś w długim okresie, wraz z aprecjacją juana, chińska gospodarka będzie dostosowywać się do nowej sytuacji i bilans handlowy między Chinami a USA pozostanie niemalże bez zmian, podobnie jak rzecz miała się z Japonią od lat 70. XX w.

Wśród licznych publikacji danych makroekonomicznych, oczekiwanych w dniu dzisiejszym, najważniejszymi odczytami będą: indeks Ifo (Niemcy) oraz dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA. Według prognoz indeks Ifo ma nieznacznie spaść – z 101.5 pkt. przed miesiącem do 101.2 pkt. Tempo sprzedaży domów z drugiej ręki w USA ma natomiast istotnie wzrosnąć: aż o 6.6% w ujęciu miesięcznym. Poza tym otrzymamy również informacje o kształtowaniu się salda na rachunku obrotów bieżących Eurolandu (w danych wyrównanych sezonowo przewidywane jest odnotowanie nadwyżki w wysokości 0.8 mld EUR), a także o inflacji bazowej w Polsce (przewidujemy wzrost cen, z wyłączeniem żywności i energii, o 1.8% w ujęciu rocznym).

Źródło: Advanced Financial Solutions