Szybko sprzedaj akcje PKO BP lub kup nowe

Siódmego października ruszyła oferta nowych akcji banku PKO BP o wartości 5 miliardów złotych. Ta ogromna suma ma być przeznaczona głównie na rozruszanie akcji kredytowej banku. Równocześnie jest to największa w historii emisja z tzw. prawem poboru, czyli prawem każdego dotychczasowego akcjonariusza do zakupu nowych akcji. Takich akcjonariuszy jest w całym kraju ok. 100 tysięcy.

Firma doradztwa finansowego Finamo przygotowała poradnik dla wszystkich, którzy są udziałowcami PKO BP i nie zamierzają stracić ani grosza. I jeszcze jedno: chcą wiedzieć dokładnie – krok po kroku – co mają robić, gdzie się zgłosić i czy aby na pewno przysługuje im prawo do nabycia akcji nowej emisji.

Eksperci Finamo tłumaczą, że aby wziąć udział w emisji nowych akcji banku, należało posiadać papiery PKO BP w dniu 1 października na koniec sesji giełdowej. Jeśli więc mieliśmy je wcześniej i sprzedaliśmy przed zamknięciem – praw poboru nowej emisji nie otrzymaliśmy. – Jeśli jednak nasze akcje przetrzymaliśmy po dacie 1 października, to jesteśmy uprawnieni do wzięcia udziału w zapisach – mówi Paweł Satalecki, analityk Finamo.

Ale tu jedna uwaga – nie zdziwmy się, jeśli wartość akcji na naszym rachunku po 1 października zmniejszyła się. Walory na zamknięciu kosztowały wtedy bowiem 33,4 złotego, a w następnej sesji już tylko 31,4 złotego. Różnica wzięła się z przyznania nam praw poboru – instrumentów przypominających akcje, które można kupować i sprzedawać od 7 do 15 października br. na giełdzie. Właśnie o teoretyczną wartość prawa poboru została zmniejszona cena 1 akcji PKO BP w dniu 2 października. Za to jednak na naszym rachunku maklerskim pojawiły się nowe instrumenty: prawa poboru, o symbolu PKOBP-PP.

Dostaliśmy ich dokładnie tyle, ile mieliśmy dotychczas akcji, jeśli więc na rachunku posiadaliśmy 100 akcji PKO BP, otrzymaliśmy dodatkowe 100 praw poboru.
I teraz najważniejsze: to właśnie owe prawa poboru uprawniają nas do zapisywania się na nowe akcje. Bank ustalił następujący parytet: za cztery prawa poboru będziemy mogli zapisać się na jedną akcję nowej emisji. Czyli w przypadku naszych 100 praw będziemy mogli kupić 25 nowych akcji. Jeżeli z kolei mamy np. 99 praw poboru, przysługiwać nam będą 24 nowe akcje oraz pozostaną nam 3 prawa poboru, które możemy sprzedać na giełdzie, ale tylko do 15 października.

Pamiętajmy, że posiadanie praw poboru uprawnia nas do nabycia akcji PKO BP nowej emisji, ale nic nie dostaniemy za darmo. Każda nowa akcja kosztuje bowiem 20,5 złotego. Z tego wynika, że aby wziąć udział w nowej emisji i zapisać się na wszystkie nam przysługujące walory, będziemy potrzebowali dodatkowej gotówki, w opisanym przypadku: 25 akcji x 20,5 złotego, czyli 512,5 złotego.

W emisji nie musimy brać jednak udziału. Jak wspomniano, do 15 października istnieje możliwość sprzedania posiadanych praw poboru na GPW. Ich cena aktualnie oscyluje wokół 2,9 złotego. – Aby sprzedać prawa poboru, należy złożyć zlecenie sprzedaży w naszym biurze maklerskim lub przez system internetowy biura – tłumaczy Paweł Satalecki.Sprzedając prawa poboru, odzyskamy poniekąd wartość, o którą została obniżona cena akcji na koniec sesji 1 października.

Jeżeli praw poboru nie sprzedamy do 15 października na giełdzie, będzie to de facto oznaczać, że chcemy (i musimy!) wziąć udział w emisji. Dlaczego musimy? Nie sprzedając praw poboru ani nie zapisując się na nową emisję akcji, stracimy pieniądze – wartość rachunku pozostanie skorygowana o wartość praw poboru, a my nie zyskamy nowych akcji.

Gdy nie posiadamy odpowiedniej gotówki, możemy sprzedać część praw poboru na giełdzie, a za zarobione w ten sposób pieniądze kupić nowe akcje. Oczywiście wówczas nabędziemy mniej akcji, niż pierwotnie nam przysługiwało, ale mamy szanse nie obciążyć nadmiernie domowego budżetu.
Jeżeli już mamy gotówkę, idziemy do naszego biura maklerskiego i wypełniamy formularz zapisu w wykonaniu prawa poboru. Jeśli posiadamy akcje pracownicze lub przysługujące z tytułu lokaty prywatyzacyjnej, będziemy musieli udać się do placówki banku PKO BP lub punktów obsługi klienta Domu Maklerskiego PKO BP.

Oprócz zapisu podstawowego w ramach wykonania praw poboru możemy także złożyć zapis dodatkowy – na dowolną liczbę akcji. Robiąc to, liczymy, że wielu ludzi nie zapisze się na nowe walory i straci prawa poboru – w puli zostanie więc niewykorzystana liczba akcji, które zostaną potem proporcjonalnie przydzielone do wszystkich zgłaszanych ofert. Dzięki temu możemy zyskać dodatkowe walory, choć nie powinniśmy liczyć na to, że do podziału pozostanie ich dużo. Jedno jest pewne: nic nie robiąc, czyli nie sprzedając praw poboru i nie zapisując się na nowe akcje, stracimy – podkreśla Paweł Satalecki. I dodaje, że jeśli posiadaliśmy akcje po 1 października, to mamy trzy wyjścia: albo nie brać udziału w emisji i sprzedać prawa poboru, albo wziąć w niej udział, zapisując się na nowe akcje, albo sprzedać część praw, a resztę zamienić na akcje. Ale jeśli chcemy nadal łączyć naszą przyszłość z bankiem, to z pewnością warto skorzystać z praw poboru.