Szymon Midera: O przewagach modelu direct nad tradycyjną bankowością

Usługi oferowane przez bankowość direct, to przede wszystkim wystandaryzowane produkty indywidualne, które nie wymagają zaawansowanego doradztwa. To obecnie pełne spektrum usług bankowych i około bankowych. Klienci bankowości direct są bardziej świadomi, lepiej wyedukowani w zakresie usług finansowych, bardziej otwarci i lubiący podejmować samodzielne decyzje na podstawie zebranych informacji – a w konsekwencji nie wymagają takiej ‘opieki’, jak klienci bankowości tradycyjnej.

W bankowości tradycyjnej kontakt z klientem odbywa się poprzez placówki, które są zarówno miejscem sprzedaży, jak i doradztwa. W takim modelu przepływ informacji jest zazwyczaj jednokierunkowy, a banki mają trudności w uzyskaniu informacji bezpośrednio od klienta. Natomiast w bankowości elektronicznej, nie ma pośredników w komunikacji z klientem. Dzięki temu wymiana informacji przebiega sprawniej, a klienci mają możliwość brania udziału w tworzeniu nowych produktów i czują się bardziej członkami społeczności tworzonej przez bank.

Bankowość elektroniczna rozwija się w dwóch kierunkach. Pierwszy, wcześniej zaadoptowany i będący obecnie już powszechny model, to bankowość internetowa. Klienci znają jej zalety – lepsze ceny, wygodę i łatwy dostęp o dowolnej porze dnia i nocy. Drugi – bańkowość mobilna – znajduje się obecnie w fazie szybkiego rozwoju. Można powiedzieć, że bankowość mobilna jest rozszerzeniem bankowości internetowej. Tyle, że na skutek różnych czynników, jak np. wolniejsza popularyzacja zaawansowanej telefonii komórkowej, do tej pory bańkowość mobilna rozwijała się wolniej. Jednak w momencie, gdy smartphony stają się stopniowo podstawowym kanałem komunikacji i zbierania danych, zwłaszcza dla młodego pokolenia, bankowość mobilna wyprzedzi w przyszłości internetową (jeżeli chodzi np. o ilość transakcji).

Bankowość mobilna daje dostęp do usług praktycznie wszędzie, umożliwia, czy też będzie umożliwiała korzystanie z wygodnych rozwiązań, jak sprawdzanie salda rachunku przed wypłatą środków z karty debetowej, czy też wykonanie przelewu podczas jazdy autobusem. Innym nowym rozwiązaniem, które z pewnością rozwinie się w niedalekiej przyszłości jest usługa bezstykowych płatności za pośrednictwem telefonu komórkowego, a dokładniej – karty SIM.

Przez kilka lat bankowość mobilna pozostanie jeszcze pewnego rodzaju gadżetem, który banki będą chciały mieć, jednak w perspektywie kilku lat – stanie się ona ważnym kanałem komunikacji z bankiem.

Dziś obserwujemy kilka trednów, które są pochodną rozwoju bankowości elektronicznej. Jednym z nich jest tzw. Social lending, czyli zjawisko pożyczania pieniędzy przez osoby prywatne poprzez sieć – na zasadzie aukcji podobnych do tych, w jakich bierzemy udział na Allegro. Poza tym coraz więcej firm rezygnuje z tradycyjnego doradztwa i przenosi cała komunikację z klientem do mobilnych kanałów. Generalnym trendem na rynku finansowym jest udostępnianie coraz większej liczby usług on-line.

Stopniowo, wraz z dorastaniem nowych pokoleń, oraz przekonywaniem się tych starszych do nowych technologii, znaczenie instytucji działających w modelu direct wzrasta. Bankowość internetowa i mobilna jest coraz częściej postrzegana jako wygodny sposób zarządzania finansami. Dlatego banki doskonale zdają sobie sprawę, iż rozwój mobilnych kanałów jest dla nich korzystny, a wręcz nieunikniony. Z tego powodu kolejne 10 lat bankowości elektronicznej zapowiada się równie, jeżeli nie bardziej ciekawie, jak te pierwsze.

Bankowość elektroniczna zrewolucjonizowała rynek. Bezpośrednie bankowanie z Klientem daje bankom możliwość obniżenie kosztów operacyjnych i dzięki temu mogą one zaproponować lepszą od tradycyjnych banków ofertę pod względem ceny.

Bankowość elektroniczna to także całkowita zmiana modelu komunikacji z Klientem. Staje się on najważniejszy, jest w centrum zainteresowania dzięki możliwości szybkiego i wielokanałowego dostępu do banku. Wykorzystanie Internetu w komunikacji umożliwia pełną przejrzystość oferty i porównywanie warunków cenowych oraz wybór najkorzystniejszych. Dzięki Internetowi bank może budować społeczność Klientów, a przez umiejętne zaspokajanie wielu potrzeb (dobą ceną i jakość obsługi) – famę, która rozprzestrzenia się dzięki rekomendacjom i marketingowi szeptanemu.

Szymon Midera
Wiceprezes Zarządu
Bank Pocztowy S.A.

Artykuł pochodzi z Numeru Specjalnego Przeglądu Finansowego Bankier.pl

Partnerem wydania jest Inteligo