Tato, daj pojeździć…, czyli ubezpieczeniowe relacje rodzinne

Rzadko który młody kierowca ma okazję zdobywać pierwsze doświadczenia za kółkiem własnego samochodu. W większości przypadków synowie i córki pożyczają najpierw auta od swoich rodziców. A mama i tata nie zawsze wiedzą, co to oznacza dla ich kieszeni w kontekście ubezpieczenia.

Dzieci jeżdżą autem rodzica, rodzic płaci

Zarówno młody kierowca, jak i jego rodzic powinni wiedzieć, że jeśli wspólnie użytkują samochód, może to mieć niemałe konsekwencje. Jeśli okazałoby się, że wypadek miał miejsce, gdy za kółkiem siedział młody kierowca, a o tym, że będzie on jeździł tym samochodem, ubezpieczyciel nie został poinformowany przy podpisywaniu polisy, odszkodowanie może zostać wypłacone w obniżonej wysokości. O ile? To, jak bardzo zostanie ścięte nasze odszkodowanie w takim przypadku, jest kwestią indywidualną dla danej firmy ubezpieczeniowej. Średnio jest to ok. 20%. Niektóre towarzystwa są bardzo surowe w takich przypadkach, inne mniej. Warto zajrzeć do ogólnych warunków umowy ubezpieczeniowej, ile może nas kosztować oddanie kluczyków synowi lub córce – mówi Wojciech Rabiej z internetowej porównywarki rankomat.pl.

Jak zabezpieczyć się ze 100% skutecznością przed obniżonym odszkodowaniem? Trzeba jasno powiedzieć podczas podpisywania umowy, że samochodu będzie używał młody kierowca. Tylko, niestety, należy być też przygotowanym, że ubezpieczyciel od razu weźmie pod uwagę zwiększone ryzyko, co oznacza dla nas wyższą cenę polisy – wyjaśnia Rabiej.

Co bardzo istotne, w zakresie zniżek towarzystwa są bardziej łaskawe. Zarówno OC, jak i AC są przypisane do samochodu, a nie do osoby, tak więc zniżki działają niezależnie od tego, kto kieruje pojazdem. I tak rzeczywiście jest, ale ma to również konsekwencje w momencie wystąpienia szkody: z powodu kolizji spowodowanej przez młodego kierowcę (np. syna) posiadacz zniżek (np. ojciec) niestety traci część wypracowanych przez lata zniżek.

Rodzic jest współwłaścicielem, dziecko płaci mniej

Jeśli jesteśmy zaś młodym kierowcą i kupiliśmy swój własny samochód, możemy dzięki uprzejmości rodzica sporo zaoszczędzić. Towarzystwa stawiają przed młodymi ludźmi szereg utrudnień, a jednym z nich jest bardzo wysoka, sięgająca nawet 200% podstawowej składki, opłata za ubezpieczenia komunikacyjne. Sposobem na obniżenie kosztów OC, może być ustanowienie współwłasności pojazdu z osobą, która posiada zniżki, właśnie np. z naszym rodzicem (o ile się na to zgodzi).

Firmy ubezpieczeniowe opracowały specjalne procedury związane z ubezpieczeniem pojazdu, który jest współwłasnością minimum dwóch osób. Standardem jest, że przy zawieraniu umowy bierze się pod uwagę uprawnienia ubezpieczeniowe tego współwłaściciela, który posiada największe zniżki. W większości towarzystw ubezpieczeniowych, wysokość składki wzrasta, jeśli jeden z kierowców ma „zwyżki”, wynikające zarówno z spowodowanych kolizji, jak i z wieku kierowcy czy czasu posiadania prawa jazdy. W takiej sytuacji najczęściej od zniżek jednego z współwłaścicieli (np. ojca) odejmuje się zwyżki drugiego (np. 20-letniego syna), czyli np. od 50-procentowej zniżki odliczamy 30-procentową zwyżkę uzyskując 20-procentowy rabat w stosunku do normalnej ceny polisy.

Współwłasność – z czym to się je?

Współwłasność zakłada, że niepodzielna rzecz (w tym przypadku auto) w jednakowym stopniu należy do przynajmniej dwóch osób. Każdy współwłaściciel ma takie samo prawo do korzystania z danej rzeczy, jak inni współwłaściciele. Oprócz prawa do korzystania z pojazdu, współwłasność wiąże się także oczywiście z pewnymi obciążeniami. Wszyscy współwłaściciele są np. zobowiązani do płacenia podatku za pojazd. Nie jest to jednak na ogół duży problem, jeśli współwłaściciele są blisko spokrewnieni. Od strony formalnej, rejestracja samochodu i jednoczesne ustanowienie współwłasności jest procedurą stosunkowo nieskomplikowaną i tylko nieznacznie różni się od zwykłej rejestracji pojazdu.

Niewątpliwą zaletą współwłasności, obok obniżenia składki ubezpieczeniowej jest fakt, że lata, w których samochód jest ubezpieczony w takiej formie, wliczają się młodemu kierowcy do historii ubezpieczeniowej. Dzięki temu, kiedy po pewnym czasie zdecyduje się on na samodzielne ubezpieczenie pojazdu, składka będzie niższa dzięki zgromadzonym zniżkom.


Specjalna oferta ubezpieczeniowa dla młodego kierowcy?

W Wielkiej Brytanii funkcjonują ubezpieczyciele, którzy specjalizują się w ofercie ubezpieczeniowej dla młodych kierowców. Jest ona bardzo zróżnicowana, ponieważ ubezpieczyciele bardzo dokładnie analizują młodych kierowców – np. wśród pytań jest pytanie o korzystanie z samochodu w weekendowe wieczory (czytaj imprezy), co może wiązać się z istotną korektą składki w górę. Od niedawna również w Polsce Hestia oferuje takie ubezpieczenia dla młodych kierowców – oferta You Can Drive jest dostępna również
w rankomat.pl.

Źródło: Rankomat.pl