„PKO BP niedawno dołączył do grona firm aktywnie walczących o lokaty. Choć nie oferuje najwyższego oprocentowania, miesięcznie zbiera ok. 3 mld zł depozytów. Spółka właśnie wprowadziła nowe lokaty 3-miesięczne. – Uważam, że wojna na depozyty wcale nie musi się szybko skończyć. Banki nadal nie mają skąd pożyczać pieniędzy, a rośnie im akcja kredytowa, bo np. firmy wykorzystują kole jne przyznane im transze – uważa Jerzy Pruski.”, czytamy.
„Inna sprawa, że wszyscy są niezwykle ostrożni i najwyższe oprocentowanie proponują dla lokat krótkoterminowych. Zdaniem Michała Macierzyńskiego, analityka Bankier.pl, o faktycznym końcu wojny depozytowej będziemy mogli mówić, gdy oprocentowanie zejdzie poniżej stawki 3-miesięcznej WIBOR-u. Obecnie to 6,48 proc. Nawet na nienajlepszej lokacie PKO BP można zarobić 7 proc.”, podaje dziennik.
W piątek ruszyła promocja kont oszczędnościowych, które od kilku tygodniu znajdują się w ofercie banku. W okresie promocji osoby, które ulokują na rachunku przynajmniej 50 tys zł otrzymają wyższe oprocentowanie – 6,00 proc. w skali roku. Ponadto w czasie promocji bank nie będzie obliczał procentowo prowizji od wypłat środków z konta na rzecz jednolitych stawek. Za wypłatę swoich oszczędności z konta klient zapłaci minimum 7,99 zł.
Więcej na ten temat w dzienniku „Polska”.
Na podstawie: Beata Tomaszkiewicz