W pierwszym przypadku, rozliczenie transakcji odbywa się natychmiast, tzn. w czasie rzeczywistym. W przypadku drugim, transakcja płatnicza jest rozliczana w ciągu kilku dni. Faktycznie, bank obciąża nasze konto kwotą płatności dopiero po kilku dniach od zawarcia transakcji. Różnica między dwoma sposobami autoryzacji polega również na tym, że pierwszy sposób autoryzacji transakcji płatniczych, czyli za pomocą numeru PIN preferowany jest przez sprzedawców, podczas gdy drugi sposób – opierający się o podpis ręczny preferowany jest przez banki. Banki wręcz zachęcają swoich klientów do dokonywania płatności zabezpieczonych podpisem oferując różne bonusy. 7 ze 100 największych banków biorących udział w badaniu przeprowadzonym przez serwis internetowy Bankrate.com pobiera od klientów opłatę w wysokości od 25 centów do 1 dolara z tytułu obsługi transakcji płatniczych dokonywanych za pomocą kart zabezpieczonych numerem PIN. A to dlatego, że transakcje autoryzowane na podstawie numeru PIN są dla banków mniej opłacalne. Bank zarabia średnio 20 centów od transakcji na kwotę 100 dolarów autoryzowanej za pomocą numeru PIN, w przypadku autoryzacji na podstawie podpisu ręcznego bank zarabia 1,48 dolara – podaje firma Gartner.