Trudności systemu bankowego spychają indeksy w dół

Inwestorzy zostali wprawieni w złe nastroje przez informacje, że europejskie banki mogą mieć problemy z pozyskiwanie funduszy. Spółki górnicze odreagowują wczorajsze wzrosty.

W weekend Ludowy Bank Chin oświadczył, że dopuści do umocnienia kursu juana. Decyzja była podyktowana względami politycznymi oraz rosnącą inflacją. Słaby juan jest postrzegany jako jedna z przeszkód w powrocie światowej gospodarki na ścieżkę wzrostów. Dlatego ta informacja istotnie poprawiła nastroje na rynkach. Inwestorzy w Europie odczytali to jako wyraźny sygnał do zakupów, co zaowocowało znacznymi wzrostami indeksów.

Dziś optymizm związany z wieściami z Chin wygasł. Nastroje zostały popsute przez informacje dotyczące europejskiego systemu bankowego. Najpierw Christian Noyer, członek rady EBC poinformował, że europejskie banki mogą mieć trudności z pozyskiwanie funduszy. Co więcej, agencja Fitch Ratings obniżyła rating kredytowy dla BNP Paribas. W związku z tym największy francuski bank spadał dziś około 11:00 o blisko 2,8%.

Kolejnym czynnikiem, który wpływa na przeceny indeksów, jest postawa spółek górniczych. Odreagowują one wczorajsze wzrosty, dość mocno tracąc na wartości. Ma na to wpływ również spowolnienie wzrostu cen surowców.

Dziś około 11:00 europejskie giełdy znajdowały się w odwrocie. W Paryżu CAC40 zniżkował o ponad 1,1%, co ma związek z sytuacją BNP Paribas. W Londynie i we Frankfurcie wydarzenia wyglądały podobnie. FTSE250 spadał o 0,67% a DAX o niemal 0,3%.

Na londyńskiej giełdzie bardzo mocno taniały spółki górnicze. Kazakhmys oraz Eurasian Natural Resources traciły po około 2,5%. Bank Barclays zniżkował o ponad 2,8%. Pod kreską znajdowały się również Lloyds Banking Group oraz Royal Bank of Scotland. W Niemczech spadały akcje Commerzbank oraz Deutsche Bank.

Źródło: Bankier.pl