Sierpień tylko nieznacznie ustąpił lipcowi pod względem przyrostu wartości kredytów dla gospodarstw domowych. W minionym miesiącu złotowe zadłużenie na nieruchomości powiększyło się o blisko 2 mld zł, a na konsumpcję o ponad 1 mld zł.
Wygląda na to, że Polacy naprawdę biorą kredyty, a banki rzeczywiście ich udzielają. Dane NBP (należności i zobowiązania monetarnych instytucji finansowych ) pokazują, że wcześniejsze całkiem spore przyrosty zadłużenia nie miały incydentalnego charakteru i ożywienie na rynku kredytów dla gospodarstw domowych trwa. Pierwsze ruszyły wiosną kredyty konsumpcyjne, od czerwca dołączyły do nich kredyty mieszkaniowe.
Miesięczna zmiana wartości złotowych kredytów gospodarstw domowych (w mld zł)
Źródło: NBP, obliczenia własne
Złotowe zadłużenie gospodarstw domowych (mld zł)
na konsumpcję* | na nieruchomości** | |
2008 | 115,5 | 63,8 |
2009 | 131,9 | 81,3 |
2010 | 133,1 | 108,5 |
2011 | 128,1 | 133,4 |
2012 | 123,3 | 156,6 |
08.2013 | 126,4 | 169,7 |
*w statystykach w prezentowanych okresach znajdowało się dodatkowo ok. 8-10 mld zł konsumpcyjnych kredytów walutowych; ** wciąż większość kredytów na nieruchomości to kredyty walutowe. Źródło: NBP
Nie ulega wątpliwości, że kredytom mieszkaniowym w dużym stopniu pomaga spadek stóp procentowych. Rata 30-letniego kredytu w wysokości 300 tys. zł wynosi dziś w granicach 1480 zł i najwyraźniej dla wielu osób jest już do zniesienia, czego nie można było powiedzieć jeszcze w styczniu gdy przekraczała 1700 zł. Do zaciągania kredytów mieszkaniowych ośmielają też sygnały poprawy koniunktury gospodarczej w Europie, a także mało dynamiczne korekty cen nieruchomości.
Z kolei kredyty konsumpcyjne lepsze wyniki zawdzięczają zmianie polityki kredytowej. Dla prostszych i bardziej liberalnych zasad finansowania konsumpcji dała w tym roku zielone światło Komisja Nadzoru Finansowego. Banki mogą na dowód udzielić nieznanemu klientowi kredytu ratalnego w wysokości ok. 15 tys. zł. Klientowi znanemu bankowi od pół roku, może on na uproszczonych zasadach udzielić pożyczki gotówkowej na ponad 22 tys. zł, a jeśli klient związany jest z bankiem rok, to może to być kwota dwa razy wyższa.
Otwartość do udzielania kredytów konsumpcyjnych i odkładane do tej pory przez Polaków zakupy na kredyt, sprawiły, że lipiec i sierpień były pierwszymi miesiącami od 2,5 roku z dodatnią roczną dynamiką.
Roczna dynamika kredytów (proc.)
Źródło: NBP, obliczenia własne
Halina Kochalska