Trwa personalne zamieszanie w PKO BP

„[…] Wypowiedzenia dostali Anna Trzecińska, odpowiedzialna za przygotowanie nowej emisji akcji, Jarosław Robak, szef gabinetu prezesa za rządów Pruskiego, i Krzysztof Gacek, szef departamentu komunikacji. Wszystkim wypowiedzenia wręczył powołany w środę na p.o. prezesa banku Wojciech Papierak, wcześniej wiceprezes odpowiedzialny za pion detaliczny.”, informuje dziennik.

„Nieoficjalnie w banku mówi się, że lada dzień wypowiedzenia dostaną także Wojciech Kuryłek, który w PKO BP zajmował się rozwojem bankowości detalicznej, oraz Roman Maszczyk, ekspert banku od oceny ryzyka. Jednak Marek Kłuciński, od wczoraj odpowiedzialny za pion komunikacji banku, nic nie wie o kolejnych planowanych dymisjach. – Trzy osoby odeszły za porozumieniem stron. To byli menedżerowie z najbliższego otoczenia Jerzego Pruskiego – mówi.”, czytamy w „Gazecie”.

„W banku jednak aż huczy od plotek, że machina dymisji dopiero rusza. – To czystki gorsze niż za czasów prezesa Sławomira Skrzypka – skarży się anonimowo jeden z pracowników, obawiający się zwolnienia, wspominając przyjście do banku PiS-owskiej ekipy w 2006 r. – Nawet oni nie działali w takim tempie.”, czytamy dalej.

Powody i okoliczności dymisji Jerzego Pruskiego mają najprawdopodobniej związek z zamieszaniem towarzyszącym kwestii dywidendy PKO BP i nieudanym zakupem części banku AIG. Na rynku spekuluje się, że nowym prezesem mógłby zostać były prezes BRE Banku Sławomir Lachowski lub Rafał Juszczak, który zasiadał już wcześniej w fotelu szefa PKO BP.

Więcej informacji w „Gazecie Wyborczej” w artykule „PKO BP – kolejne dymisje” autorstwa Macieja Samcika.