Trzy pytania do Renaty Pawlickiej z Banku Ochrony Środowiska

Michał Macierzyński, PRNews.pl: Bank Ochrony Środowiska był do tej pory mało aktywny na rynku kredytów hipotecznych. Niedawno uległo to znaczącej zmianie. Co skłoniło Państwa do większego zaangażowania w tym segmencie rynku?

Renata Pawlicka, Dyrektor Departamentu Bankowości Detalicznej w Banku Ochrony Środowiska: Rynek kredytów hipotecznych w Polsce jest obecnie w fazie rozwoju i zdecydowanie odbiega od stanu zaawansowania w krajach Unii Europejskiej. Potencjał rozwoju bankowości hipotecznej w Polsce stwarza dobre perspektywy dla działalności banków w obszarze kredytów hipotecznych w najbliższych kilkunastu latach. Szacuje się, iż w najbliższych 5 latach wartość kredytów hipotecznych wzrośnie blisko trzykrotnie.

Między innymi to było przyczyną iż w BOŚ S.A. w ramach strategii segmentu bankowości detalicznej szczególny akcent położyliśmy na kredytowaniu budownictwa mieszkaniowego realizowanego zarówno przez firmy, jak i osoby prywatne. Biorąc pod uwagę fakt, iż nadal wzrastała będzie rola kredytu hipotecznego w gospodarce jako podstawowej drogi do własnego mieszkania, produkt ten obecnie i w najbliższych latach będzie w istotny sposób wpływał na działania Banku w segmencie klienta detalicznego.

Należy także podkreślić, iż kredyty hipoteczne stanowią doskonałe możliwości budowania stałych relacji z naszymi Klientami.

MM: Jakie są główne zalety kredytu mieszkaniowego oferowanego przez BOŚ. W jaki sposób jest on promowany i czy nowa oferta przekłada się na wzrost portfela kredytowego Banku?

RP: Kredyt hipoteczny BOŚ umożliwia sfinansowanie szerokiego zakresu przedsięwzięć. Poza podstawowymi celami kredytowania wprowadziliśmy możliwość zwiększenia kredytu o wydatki związane z wyposażeniem mieszkania czy domu, a także o środki na spłatę innych kredytów.

Nasza standardowa oferta jest konkurencyjna na rynku jeśli chodzi o warunki cenowe. Ale biorąc pod uwagę okres największych inwestycji mieszkaniowych klientów, w celu ich zachęcenia do skorzystania z oferty naszego Banku od 16 maja do 16 września wprowadziliśmy specjalną ofertę promocyjną.

Dla wszystkich Klientów, którzy w tym czasie złożą w Banku wniosek o kredyt hipoteczny denominowany do CHF, promocyjna marża wynosi tylko 1 p.p. bez względu na udział własny klienta i co zapewne nie mniej ważne gwarantujemy utrzymanie tej marży przez cały okres kredytowania.

Kredytu udzielamy nawet do 35 lat w wielu walutach. Wymagamy niewielkiego wkładu własnego, a przy wykupieniu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego finansujemy nawet 100% wartości nieruchomości.

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom naszych Klientów wprowadziliśmy możliwość skorzystania z karencji w spłacie kapitału nawet do 42 miesięcy i prolongaty spłaty kredytu do 6 miesięcy.

W wielu przypadkach nie wymagamy przedstawiania wyceny nieruchomości. Ponadto, specjalnie dla naszych Klientów stworzyliśmy atrakcyjny pakiet ubezpieczeń: ubezpieczenie pomostowe do czasu ustanowienia hipoteki, ubezpieczenie brakującego udziału własnego, ubezpieczenie kredytowanej nieruchomości oraz ubezpieczenie na życie.

W celu wsparcia sprzedaży kredytów wspólnie z agencją reklamową obsługującą nasz Bank przygotowaliśmy program działań promocyjnych. W dużej mierze oparliśmy nasze działania na wykorzystaniu prasy prasy regionalnej, branżowej i opiniotwórczej. Po raz pierwszy jako outdoory potraktowaliśmy witryny naszych Oddziałów. I tak ich okna zostały oklejone wielkoformatowymi specjalnymi „liściastymi” foliami. Przed mniejszymi placówkami zostały wystawione półtorametrowe „listkowe domki” standy. Nie zapomnieliśmy od coraz bardziej dynamicznie rozwijającym się medium jakim jest Internet tam także byliśmy zarówno na głównych portalach internetowych jak i na typowo tematycznych stronach związanych z budownictwem i finansowaniem budownictwa. Oczywiście przygotowaliśmy także wydawnictwa w postaci ulotek i plakatów a także zamieściliśmy reklamy na ekranach bankomatów Banku.

Jaki jest efekt myślę że już teraz mogę powiedzieć iż satysfakcjonujący. Tylko w czasie pierwszego miesiąca promocji sprzedaż kredytu hipotecznego wzrosła ponad czterokrotnie. Ale kropkę nad „i” postawię po zakończeniu całej akcji czyli we wrześniu.

MM: Jakiś czas temu pojawiły się informacje o stosowaniu przez Państwa Bank niekorzystnych dla klientów widełek pomiędzy cena kupna i sprzedaży franków. Informacja ta budziła i wciąż budzi wiele kontrowersji. Wiele osób jest zdezorientowana i traktuje waszą ofertę nieufnie. Czy słusznie? Czy może Pani powiedzieć skąd biorą się obawy i jak na wysokość rat kredytu wpływa jego oprocentowanie i stosowany przez Bank kurs walutowy?

RP: Faktycznie w momencie wprowadzenia oferty promocyjnej pojawiły się różne komentarze. W każdym przypadku wyjścia z ofertą, która wychodzi poza ramy konkurencji następuje jej szczegółowa analiza przez rynek , zarówno przez klientów jak i przez naszych konkurentów na tym rynku. Powiem że ze spokojem oczekiwaliśmy tych prób znalezienia minusów w naszej ofercie. Gdy nie ma się nic do ukrycia można sobie na taki luksus pozwolić. Naszym celem jest czytelna i pełna prezentacja oferty, gdyż tylko w oparciu o takie przejrzyste zasady można budować dobre i długoletnie relacje z klientami. A na tym nam najbardziej zależy. Liczne dowody uznania od naszych Klientów są sygnałem dla nas, że nasze starania idą w dobrym kierunku. Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez firmę Indicator, aż 80% klientów naszego Banku wystawiło nam noty od 7 do 9 (skala 1-10 gdzie 1- stanowi najniższą ocenę, 10-najwyższą) w odpowiedzi na pytanie o satysfakcję z korzystania z usług naszego Banku. Sądzę, iż nie trzeba do tego żadnego komentarza. Mogę tylko podziękować naszym klientom za tak wysoką ocenę naszej pracy. I mogę obiecać iż zgodnie z maksymą wygłoszoną przez W. Churchilla iż „Sukces nigdy nie jest ostateczny” intensywnie pracujemy nad kolejnymi sukcesami.