Tylko jedna czwarta polskich PR-owców wykorzystuje social media w networkingu

Tylko jedna czwarta polskich PR-owców wykorzystuje social media w networkingu

Nowoczesne technologie oraz komunikacja mobilna stanowią wartość dodaną w pracy specjalistów ds. komunikacji, wielu z nich jednak odczuwa presję związaną z koniecznością pracy po godzinach – wynika z najnowszych badań ósmej edycji European Communication Monitor. Jak na tle Europy prezentuje się polska branża public relations?


Międzynarodowe badanie „European Communication Monitor ” realizowane jest rokrocznie od 2007 r. Ma na celu analizę aktualnej kondycji oraz praktyk w zarządzaniu komunikacją w biznesie, a także określenie zagrożeń, możliwości oraz trendów rozwoju tego sektora w najbliższych latach. W obecnej, ósmej już edycji wzięło udział ponad 2700 specjalistów odpowiedzialnych za komunikację w korporacjach, agencjach PR oraz organizacjach non-profit z 42 krajów w Europie.

Projekt badawczy ECM jest niezwykle istotny z punktu widzenia badania rozwoju public relations jako branży. Z roku na rok można zaobserwować coraz większe znaczenie np. mediów społecznościowych czy aplikacji mobilnych, jako elementów budujących rozpoznawalność marki oraz pomagających zwiększyć sprzedaż– mówi dr hab. Waldemar Rydzak, adiunkt w Katedrze Publicystyki Ekonomicznej i Public Relations Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu a jednocześnie prezes zarządu Prelite Public Relations, który jest koordynatorem badań na rynku polskim. – Warto wspierać wszelkie inicjatywy, które wzbogacają naszą wiedzę o public relations, szczególnie inicjatywy o tak szerokim zasięgu. Ogólna liczba ekspertów, którzy wzięli udział w tegorocznym badaniu cieszy, tym niemniej martwi stosunkowo niska responsywność ze strony polskiej branży PR-owej. Mimo intensywnej kampanii informacyjnej tylko 89 osób z Polski wzięło udział w badaniu– dodaje Waldemar Rydzak.

Czym spowodowana jest niechęć polskich firm do brania udziału w badaniach? –Według badań TNS OBOP „Polacy o znaczeniu badań opinii publicznej” prawie 40% Polaków w ogóle nie interesuje się wynikami sondaży. Tym samym i wiele osób może nie być zainteresowanym tym, aby poświęcić kilka minut na wypełnienie ankiety– wyjaśnia Waldemar Rydzak. – Tymczasem firmy zachodnie udział w badaniach i ich wyniki traktują jako sposób na zdobycie wiedzy o np. rozwoju branży, trendach itp. Informacje z tego zakresu mogą być później wykorzystane do planowania działań własnych i optymalizację narzędzi komunikowania. Nie bez znaczenia jest także możliwość wykorzystania wyników do wskazania wagi jaką przykładają CEO do działań public relations – dodaje.

Najnowsze technologie wzbogacają pracę specjalistów ds. komunikacji, z drugiej jednak strony nadmiar informacji i konieczność bycia „na bieżąco” są czynnikami silnie stresogennymi. Nie zaskakuje fakt, że wielu PR-owców pracuje po godzinach, szczególnie dotyczy to pracowników najwyższego szczebla ale też, co ciekawe, pracowników najmłodszych stażem. Najwięcej osób pracuje od 1 do 3 godzin tygodniowo ponad normę. Większość specjalistów ds. PR czerpie jednak radość ze swojej pracy. Polska na tle innych krajów wypada stosunkowo dobrze – mamy jeden z wyższych wskaźników satysfakcji w Europie. Nie doceniamy z kolei potencjału, jaki tkwi w networkingu i bardzo rzadko wykorzystujemy kanały mobilne do budowania sieci kontaktów. Tylko 40% Polaków wykorzystuje pocztę elektroniczną w celach networkingowych, a ok. 25% media społecznościowe. Niekorzystnie nasz kraj prezentuje się również pod względem zarobków polskich PR-owców – mamy jedne z najniższych płac w Europie.

Pełne wyniki European Communication Monitor 2014 dostępne są na stronie:

www.communicationmonitor.eu lub http://bit.ly/ECM-2014
YouTube: http://bit.ly/ECM-2014-Video
Slideshare: http://bit.ly/ECM-2014-S