Ubezpieczeni, oto wasz Rzecznik

Tylko 3% polskich obywateli ma świadomość, że w Warszawie działa Rzecznik Ubezpieczonych i że można do niego się zgłosić po pomoc w razie problemów z dochodzeniem własnych roszczeń w stosunku do zakładu ubezpieczeń – mówi pełniąca tę funkcję Halina Olendzka. O czym marzy, przed czym przestrzega Pani Rzecznik i na ile czerpie od swoich zagranicznych odpowiedników? O tym w rozmowie z Bankier.tv.

Kwestionariusz Bankier.pl:


Imię i nazwisko: Halina Olendzka
Instytucja: Biuro Rzecznika Ubezpieczonych, Sejm RP
Zajmowane stanowisko: Rzecznik Ubezpieczonych, Poseł na Sejm RP
Zamierzałam być: potrzebna człowiekowi.
Studiowałam: medycynę.
Pierwsza praca: Szpital Powiatowy w Ostródzie.
Pierwsza płaca: to satysfakcja z niezależności i pewność siebie.
Pierwszy produkt finansowy: kredyt na samochód „Syrenkę”.
Najtrafniejsza inwestycja: czworo dzieci.
Nie oszczędzam na: inwestowaniu w człowieka.
Dzień pracy rozpoczynam: od rozmowy z najbliższymi współpracownikami.
Na biurku zawsze mam: zdjęcie Ojca Świętego Jana Pawła II.
Praca w zespole: to podstawa sukcesu.
Wydawanie poleceń: z uwzględnieniem godności pracownika.
Współpracownikom powtarzam: Najważniejszy jest człowiek.
Najtrudniejsze zadanie zawodowe: współpraca i kompromis.
Nie mogłabym pracować: bez świadomości, że pomagam potrzebującym.
Polityka: toczy się bez mojego udziału.
Podziwiam karierę: śp. Profesora Religi.
Stresuje mnie: ignorancja.
Po pracy: rodzina.
Emeryturę spędzę: w pracy.

Opracowanie: Malwina Wrotniak

Kwestionariusz Bankier.pl:

Źródło: Bankier.pl