Ubezpieczenia dodawane do kont lub kart nie zawsze są atrakcyjne

Ostatnio coraz więcej banków oferuje polisy razem z ROR lub kartą kredytową. Część z nich jest bezpłatna inne klient może dokupić za niewielką miesięczną opłatą. Jednak od ubezpieczeń tego typu nie należy oczekiwać zbyt wiele. W wielu przypadkach mają niskie limity określające odpowiedzialność finansową ubezpieczyciela i długą listę ograniczeń.

Najczęściej spotykaną grupą dodatków do produktów bankowych stanowią ubezpieczenia podróżne. Najcenniejszym składnikiem tego typu polisy jest ubezpieczenie kosztów leczenia za granicą w razie nagłego zachorowania. Inne składniki pakietów to ubezpieczenia na życie i następstw nieszczęśliwych wypadków, a także polisy zapewniające odszkodowanie w razie opóźnienia lotu czy zagubienia bagażu, a wreszcie usługi assistance.

Dziennik zauważa, ze mniej polis obejmuje pomoc lekarską w kraju. W wielu przypadkach opieka ubezpieczyciela nie zawsze oznacza refundację kosztów. Często obowiązki towarzystwa kończą się na wyszukaniu lekarza i zamówieniu wizyty, a płaci za nią posiadacz rachunku. W niektórych bankach można spotkać polisę, która daje możliwość korzystania tylko z infolinii medycznych.

Więcej w dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej”.