Mówi się, że przezorny zawsze jest ubezpieczony. Co zatem powiedzieć o Polakach, skoro tylko 30 proc. z nich, kupuje polisę ubezpieczeniową przed wyjazdem na urlop? Internetowe Centrum Podróży eSKY.pl przeanalizowało stosunek naszych rodaków do ubezpieczeń podróżnych oraz powody, dla których warto pomyśleć o dodatkowej polisie.
– Ubezpieczenia turystyczne są w naszym portfolio od 2009 roku. Posiadamy je w dwóch wariantach – ubezpieczenie podróżne, które obejmuje nie tylko pomoc w wypadku choroby, ale także zwrot kosztów w przypadku kradzieży, opóźnienia lotu, zniszczenia bagażu; oferujemy także polisy zabezpieczające wyłącznie od rezygnacji z biletu lotniczego – mówi Łukasz Neska z Internetowego Centrum Podróży eSKY.pl – Ciekawe jest to, że ubezpieczenia są tym produktem, na którym bardzo dobrze obserwuje się zmiany w przyzwyczajeniach podróżnych Polaków.
Polacy, choć z reguły ostrożni, niechętnie myślą o dodatkowym ubezpieczeniu. Organizując samodzielnie wyjazd, pamiętają o tym, że ważny jest zakup biletu z odpowiednim wyprzedzeniem, rezerwacja noclegu… jednak nadal zdarza im się zapominać, że wśród spraw, o które należy zatroszczyć się przed podróżą, jest również ubezpieczenie. Analizując liczbę sprzedanych przez eSKY.pl polis, zauważamy, że przezorność i zapobiegliwość naszych rodaków znacznie się zwiększyła, na przestrzeni ostatniego półtora roku. O ile w lutym 2010 ubezpieczenie wykupiło zaledwie 7 proc. osób korzystających z usług serwisu, o tyle w lipcu 2010 było to już 15 proc., a rok później 30 proc. Jak widać w ciągu dwunastu miesięcy zainteresowanie ubezpieczeniami turystycznymi wzrosło dwukrotnie. Niewątpliwie wpływ na to miały media, które w sezonie wakacyjnym podkreślają jak ważne jest wykupienie polisy, ale również sytuacje takie jak pył wulkaniczny czy paraliż na lotniskach w grudniu 2010. Polacy wiedzą, że posiadając ubezpieczenie otrzymają pomoc nawet wówczas, gdy w portach lotniczych panuje zamieszanie i na lotnisku ciężko jest uzyskać jakiekolwiek informacje.
– Patrząc na procentowy udział wypłaty świadczeń, za wszelkiego rodzaju przygody podczas podróży, najwięcej – 24 proc. klientów otrzymało zwrot kosztów, które ponieśli w związku z opóźnieniem lotu – mam tu na myśli zakupienie posiłku, leków czy przyborów toaletowych – wyjaśnia Anna Wieconkowska z Chartis Europe – Mieliśmy też klientów – 6 proc. w skali ostatniego roku, którzy otrzymali świadczenia w związku z pyłem wulkanicznym paraliżującym ruch lotniczy.
Zdecydowanie mniej osób ubezpiecza się na wypadek rezygnacji z biletu lotniczego. Z danych eSKY.pl wynika, że zaledwie 2 proc. klientów kupując bilet, wykupuje również polisę pozwalającą na późniejsze zrezygnowanie z niego. Ciekawe jest to, że takie ubezpieczenie jest bardzo korzystne w przypadku biletów zakupionych na dalsze, droższe trasy do Azji czy Ameryki. Większość osób taką podróż planuje z dużym wyprzedzeniem i najczęściej kupuje bilety 3-4 miesiące wcześniej. Tak długi czas może zweryfikować plany i co wówczas? Odsetek Polaków, którzy zabezpieczają się przed rezygnacją z lotu, choć nadal minimalny, jest czterokrotnie większy niż chociażby przed rokiem, kiedy było to zaledwie 0,5 proc. Patrząc na ogólny wzrost zainteresowania ubezpieczeniami, można się spodziewać, że w najbliższych miesiącach te liczby znacznie się zwiększą. Warto jednak dodać, że podstawowe ubezpieczenie podróżne wykupowane w eSKY.pl obejmuje ubezpieczenie od rezygnacji z biletu, którego koszt nie przekroczył 500 euro. Co ciekawe, blisko 23 proc. klientów firmy Chartis Europe, z którą współpracuje eSKY.pl, zgłasza się po wypłatę odszkodowania właśnie w związku z odwołaną podróżą. Oznacza to, że sytuacje w których klienci rezygnują z biletów nie są pojedyncze, a co za tym idzie zapominanie o ubezpieczeniu, przy rezerwacjach droższych przelotów, jest mało rozsądne.
Czy mówiąc o ubezpieczeniach podróży, zastanawiamy się nad tym, że Polaków może odstraszyć ich cena? Z wyjazdem na urlop zawsze wiążą koszty, które normalnie nie występują w miesięcznym budżecie, czy warto więc płacić jeszcze więcej? Z danych eSKY.pl wynika, że przeciętny koszt polisy, zakupionej przez klientów serwisu na przestrzeni ubiegłego roku wynosi ok. 30 PLN. Przykładowo, tygodniowa polisa obowiązująca na terenie krajów europejskich – niezależnie od tego czy należą one do Unii czy też nie – to cena 37,76 PLN, większe są koszty związane z ubezpieczeniem pobytu w krajach afrykańskich czy azjatyckich – 55,92 PLN za tydzień. Jest to niewielka zapłata, jeżeli weźmiemy pod uwagę liczbę sytuacji, w których posiadanie ubezpieczenia może być pomocne.
– Nasi klienci często zapominają o tym, że ubezpieczenie nie dotyczy tylko sytuacji, w których potrzebna im jest pomoc medyczna. Może się zdarzyć, że hospitalizacji będą potrzebowali nie oni, a inna osoba, której nieumyślnie wyrządzili szkodę np. zostawiając przy basenie jakiś przedmiot, o który ktoś się potknął i w wyniku tego musiał skorzystać z pomocy lekarskiej. Ubezpieczenie jest przydatne również w sytuacjach, gdy jesteśmy zmuszeni przerwać wyjazd i wrócić wcześniej do kraju np. w związku z zaistniałą sytuacją rodzinną – wyjaśnia Łukasz Neska z eSKY.pl.
Natomiast Anna Wieconkowska z Chartis Europe uzupełnia: – Oczywiście do klientów zawsze najbardziej przemawiają argumenty związane z kosztami leczenia, gdyż one z reguły są najwyższe. Przykładowo, wypłacaliśmy ostatnio odszkodowanie panu, który źle się poczuł podczas wakacji w Stanach Zjednoczonych. Nie było to na szczęście nic poważnego, ale lekarze zdecydowali, że skoro pacjent został przewieziony do szpitala to pozostanie w nim na dwa dni na obserwacji. Gdyby klient nie był ubezpieczony, wychodząc musiałby uiścić opłatę w wysokości 18 100 PLN. Jednak on wykupił polisę przez wyjazdem, podróżował z żoną i za 15 dni ubezpieczenia na terenie Ameryki zapłacili w sumie 209,70 PLN. Mniej brutalnym przykładem jest pani, której lot odwołano i musiała zostać w Londynie jedną noc dłużej niż planowała. W ramach ubezpieczenia zostały pokryte koszty związane z jej pobytem w hotelu i zakupem przyborów toaletowych, które wyniosły 905 PLN, natomiast składka za polisę to 15 PLN.
Na koniec warto też wspomnieć o krajach, w którym najczęściej była udzielana pomoc. Oczywiście w czołówce są państwa europejskie: Niemcy, Wielka Brytania, Hiszpania, Włochy, Francja – jako najczęściej wybierane przez Polaków kierunki podróży. Na kolejnych miejscach znajdują się Stany Zjednoczone i Tajlandia.
Źródło: eSKY.pl