Dokonując wyboru, podczas zakupu ubezpieczenia, większość klientów kieruje się wyłącznie ceną polisy oferowaną przez poszczególne zakłady ubezpieczeń. O ile może mieć to uzasadnienie w przypadku obowiązkowego ubezpieczenia OC, decydując się na autocasco (AC) wysokość składki powinna ustąpić miejsca innym elementom umowy ubezpieczenia. Odpowiednio podjęta decyzja zaoszczędzi klientowi w przyszłości wielu problemów oraz rozczarowań podczas likwidacji ewentualnej szkody.
Celem ubezpieczenia autocasco jest rekompensata finansowych skutków szkody polegającej na uszkodzeniu, zniszczeniu lub utracie pojazdu klienta. Ubezpieczenie AC w tzw. wariantach rozszerzonych może również obejmować ochroną np. kradzież, czy też skutki wandalizmu – czyli sytuacje na które ubezpieczony nie miał większego wpływu.
AC jest ubezpieczeniem dobrowolnym co oznacza, że nie istnieją przepisy, które odgórnie regulowałyby jego poszczególne elementy. Dzięki temu każdy zakład ubezpieczeń ma możliwość samodzielnego kreowania ramowej treści umowy ubezpieczenia, spisanej w tzw. Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (OWU). Każdy ubezpieczyciel posiada swoje własne OWU przez co ciężko byłoby znaleźć na rynku dwa identyczne ubezpieczenia autocasco.
Wybierając AC trzeba, przede wszystkim, szczegółowo przyjrzeć się kilku elementom. Najważniejszym z nich jest zakres ubezpieczenia wraz z listą wyłączeń odpowiedzialności – czyli spis sytuacji, w przypadku zajścia których zakład ubezpieczeń zrekompensuje ewentualną szkodę lub odmówi wypłaty odszkodowania. Zakres w OWU może być sformułowany dwojako:
- w oparciu o zasadę ryzyk nazwanych,
- jako ubezpieczenie od wszystkich ryzyk.
Aby ubezpieczony mógł liczyć na wypłatę odszkodowania, w przypadku ubezpieczeń skonstruowanych w formie ryzyk nazwanych, musi zajść jedno ze zdarzeń określonych w OWU (np. gradobicie). Każda inna sytuacja, niemieszcząca się w ramach żadnego ze zdefiniowanych zdarzeń, nie zostanie potraktowana jako objęta ochroną. Również w przypadku szkód, będących następstwem zdarzeń, za które z definicji ubezpieczyciel odpowiada, klient dość często może spotkać się z odmową wypłaty odszkodowania. Może wynikać to z faktu zajścia szkody w warunkach opisanych w katalogu wyłączeń – czyli w spisie sytuacji w których zakład ubezpieczeń ma prawo uchylić się od odpowiedzialności. Przykładowym wyłączeniem, które prawie zawsze pojawia się w umowach AC, jest sytuacja, w której kierujący spowoduje szkodę będąc po użyciu alkoholu lub innych środków odurzających.
Dla odmiany, w ubezpieczeniach od wszystkich ryzyk (tzw. All-risk) ubezpieczyciel, teoretycznie, odpowiada za szkody będące następstwem wszelkich zdarzeń losowych (nawet tych, których nie udało się przewidzieć i zdefiniować). Należy jednak pamiętać, że i w tym przypadku, może dojść do odmowy wypłaty odszkodowania w oparciu o wyłączenia.
Choć na pierwszy rzut oka zakres ubezpieczenia All-risk może wydawać się szerszym, jego efektywność jest uzależniona od katalogu wyłączeń. To on w jednym i drugim przypadku tworzy obraz odpowiedzialności ubezpieczyciela i to on zasługuje na szczególną uwagę w trakcie wyboru polisy.
Kolejnym elementem, który warto przeanalizować są warunki likwidacji ewentualnej szkody. Warunki te mogą się różnić w zależności od wybranego ubezpieczenia AC lub też mogą być uzależnione od wariantu na jaki zostaje zawarta umowa. Z grubsza można wyróżnić dwa podstawowe sposoby likwidacji:
- wariant serwisowy,
- wariant kosztorysowy.
W pierwszym przypadku pojazd zostanie naprawiony w zakładzie mechanicznym a wysokość ewentualnego odszkodowania będzie uzależniona od kwoty na jaką będzie opiewać faktura lub inne dowody księgowe dokumentujące usługę naprawy. Należy tutaj wspomnieć, że naprawa nie zawsze może być dokonana w autoryzowanej stacji obsługi. Ubezpieczyciel może ograniczyć taką możliwość biorąc po uwagę np. wiek samochodu lub wariant ubezpieczenia, na który klient decyduje się podczas zawarcia umowy.
W przypadku kosztorysu, odszkodowanie jest ustalane (a następnie wypłacone ubezpieczonemu) na podstawie przeciętnych cen rynkowych materiałów i części zamiennych oraz szacowanej robocizny zakładów naprawczych. Ubezpieczony sam może zdecydować o sposobie i trybie naprawy pojazdu. W tym przypadku, klient powinien mieć świadomość sposobu wyceny poszczególnych elementów, gdyż może ona zostać dokonana na podstawie cen oryginalnych części zamienny lub też tańszych zamienników, a wycena robocizny nie zawsze będzie oparta o stawki stosowane w stacjach autoryzowanych.
Ścisły związek z wyceną części zamienny ma również tzw. amortyzacja czyli pomniejszenie wartości części związane z ich wiekiem oraz dotychczasowym zużyciem. Zastosowanie amortyzacja prowadzi do zmniejszenia wysokości odszkodowania przez co nie zawsze pokryje ono faktycznie poniesione koszty naprawy. Część z ubezpieczycieli pozwala na tzw. wykupienie amortyzacji, wiąże się to jednak z dodatkową składką do zapłaty.
Wyższa składka może także wynikać z zastosowanego w umowie poziomu franszyzy redukcyjnej, często nazywanej udziałem własnym lub udziałem w szkodzie. Zazwyczaj jest to kwota, o którą każdorazowo zostanie pomniejszone wypłacane odszkodowanie. Istnieje prosta zależność – im wyższa franszyza tym mniejsza składka do zapłaty. W rzeczywistości wysokie wartości udziału w szkodzie mogą być bolesne podczas naprawy pojazdu, gdy klient sam musi zrekompensować powstałą różnicę.
Prawie każdy zakład ubezpieczeń oprócz franszyzy redukcyjnej wprowadza do umowy ubezpieczenia również franszyzę integralną, czyli kwotę określającą wartość szkody do wysokości której ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności, a co za tym idzie – odszkodowanie nie zostanie wypłacone. W odróżnieniu od franszyzy redukcyjnej – klient zazwyczaj nie ma wpływu na jej wysokość, przez co nie ma również możliwości wyeliminowania jej nieprzyjemnych skutków, nawet za dopłatą dodatkowej składki.
Nie należy również zapominać, że składka jest w głównej mierze uzależniona od sumy ubezpieczenia. W przypadku AC suma ubezpieczenia powinna być odzwierciedleniem rzeczywistej wartości pojazdu. Powinno się unikać zarówno jej zawyżania (nadubezpieczenia) jak i zaniżania (niedoubezpieczenia), gdyż obie sytuacje będą miały swoje negatywne skutki. Nadubezpieczenie, niestety nie zwiększy kwoty wypłaconego odszkodowania ponad wartość rynkową pojazdu, nawet jeżeli dojdzie do jego utraty. W przypadku niedoubezpieczenia, wypłacone odszkodowanie może nie pokryć w całości szacowanej wartości szkody.
Oprócz wymienionych powyżej najważniejszych elementów umowy ubezpieczenia, warto również zwrócić uwagę na:
- możliwość objęcia ochroną niestandardowego wyposażenia pojazdu,
- sposób likwidacji szkody całkowitej,
- wymagania, którym powinien sprostać ubezpieczony samochód (np. liczba zabezpieczeń przed kradzieżą).
Jak widać, wyznacznikiem dobrego ubezpieczenia AC nie jest cena lecz warunki, na które zgadza się klient zawierając umowę. Czasami warto jest poświęcić nieco czasu na zapoznanie się z głównymi elementami OWU, gdyż zaowocuje to w przypadku ewentualnej szkody.
Źródło: Proama