Spośród największych towarzystw majątkowych tylko PZU i Allianz mają niższy wskaźnik udziału liczby skarg w stosunku do udziału w rynku. W pozostałych firmach jest znacznie gorzej. Klienci powinni uważać, ubezpieczając się w Compensie – towarzystwo, które ma 2,1 proc. udziału w rynku, odpowiada aż, za 7 proc. skarg.
Z informacji wpływających do rzecznika wynika, że szwankuje terminowość wypłat odszkodowań, częściej pojawiają się odmowy i ograniczenia wysokości wypłat.
Jak podaje dziennik, sporo problemów dostarcza Warta. Trafia do niego więcej skarg niż wynosi udział w rynku tej firmy. Poza tym Warta uparcie broni swojego stanowiska, odsyłając ze spornymi sprawami do sądu. Tak dzieje się na przykład w kwestii obniżania odszkodowania o ubytek wartości części, co oznacza obniżenie odszkodowania o określony procent w zależności od wieku pojazdu. Właśnie praktyki Warty zainspirowały rzecznika do wystąpienia z pytaniem do Sądu Najwyższego, czy są one zgodne z prawem. Ta firma zaniża wskaźnik pozytywnie załatwionych spraw, który wynosi 33 proc. Okazało się, że statystykę zawyża z kolei PZU, które częściej niż pozostałe towarzystwa idzie na rękę klientom. Firma przyjmuje np. argumenty o trudnej sytuacji klienta.
Co piąta skarga trafiająca do rzecznika jest bezzasadna. W takiej sytuacji nie podejmuje on interwencji. To istotny wskaźnik, który Rzecznik Ubezpieczonych ma zamiar uwzględniać w kompletnych sprawozdaniach, szczególnie w kontekście statystyk skarg na Cardif czy Polisę Życie. Klienci skarżą się na te towarzystwa, gdyż odmówiły wypłaty odszkodowania, choć było to zgodne z warunkami umowy.
Owszem, warunki były niekorzystne dla ubezpieczonego, ale klient, nie czytając umowy, o tym nie wiedział. W przypadku Cardif, 30 z 33 skarg dotyczyło polis sprzedawanych jako zabezpieczenie kredytu. Zawierają one standardowe wyłączenie śmierci w wyniku chorób, które istniały przed zwarciem umowy.