Alior Bank ostrzega przed oszustami, który podszywają się pod numery infolinii banków. W trakcie rozmowy telefonicznej próbują wyłudzić wrażliwe dane, w szczególności kod SMS służący do autoryzacji transakcji.
Vishing to odmiana dobrze znanego phishingu. Wyraz powstał z połączenia dwóch angielskich słów: voice (głos) i fishing (łowienie). Atak polega na wyłudzaniu wrażliwych danych podczas rozmowy telefonicznej. Oszuści podszywają się pod pracowników infolinii banków czy firm ubezpieczeniowych i próbują wydobyć od klienta poufne dane.
Ten proceder nie jest nowy, ale jak podaje Alior Bank w ostatnim czasie obserwowane są nasilone działania oszustów z jego wykorzystaniem. „Przestępcy podają się za konsultanta dzwoniącego z banku (na telefonie użytkownika wyświetla się inny numer niż ten, z którego faktycznie nawiązywane jest połączenie) i proszą o podanie jednorazowego hasła SMS do bankowości internetowej.” – czytamy w komunikacie banku skierowanym do klientów.
Zobacz też: W tych bankach najchętniej otwieramy ROR-y
By ustrzec się przed atakiem, Alior zaleca ustawienie hasła zwrotnego na infolinii, o które podczas rozmowy klient poprosi osobę podającą się za pracownika banku. Przypomina też, by nigdy nie podawać kodów jednorazowych przez telefon, SMS lub e-mail.
Tymczasem, jak wynika ze statystyk Komendy Głównej Policji, liczba ataków skierowanych na użytkowników e-bankowości stale rośnie. W pierwszym półroczu 2019 roku odnotowano blisko 3 tys. przestępstw tego typu, podczas gdy w całym 2018 r. było ich 3,6. Więcej na ten temat.