Z informacji gazety wynika, że na kolejną kadencję zostanie w banku Pekao Jan Krzysztof Bielecki. U jego boku nadal będzie stał Luigi Lovaglio, pierwszy wiceprezes. Również Banku BPH nie opuści Józef Wancer, który przeprowadził tę spółkę m.in. przez fuzję z PBK. Z nieoficjalnych informacji wynika, że po wydzieleniu małego BPH jest gotów również dalej zarządzać tą spółką, jeżeli tego będzie oczekiwał od niego nowy inwestor.
Osoba zbliżona do transakcji uważa, że jego konkurentem do prowadzenia małego BPH może być Mariusz Grendowicz. Grendowicz jest obecnie wiceprezesem Banku BPH odpowiedzialnym za bankowość korporacyjną i hipoteczną. Wiadomo, że nie znajdzie on miejsca w nowym zarządzie nowego Pekao.
Pierwszym kandydatem z zarządu Banku BPH do nowego Pekao jest Wojciech Sobieraj, wiceprezes odpowiedzialny za detal. – Obecnie już tylko od Wojciecha Sobieraja zależy, czy będzie chciał dołączyć do top menedżmentu Pekao – mówi inna osoba zbliżona do fuzji.
Według dziennika, Pekao myśli także o przejęciu Katarzyny Niezgody, odpowiedzialnej w Banku BPH za kadry. Nie oznaczałoby to odejścia z Pekao Przemysława Figarskiego, najwyżej zmieni on stanowisko. Barwy być może zmieni również Mirosław Boniecki – w Banku BPH rządzi rynkami międzynarodowymi i działalnością skarbową. W Pekao nie ma członka zarządu odpowiadającego za te segmenty – czytamy.