„Rok temu Max Lokata była hitem. PKO BP jako pierwszy duży bank zaoferował wyjątkowo – jak na tamten okres – wysokie oprocentowanie, 6 proc. w skali roku. Zainteresowanie było tak duże, że zarząd banku zdecydował się skrócić okres subskrypcji. Max Lokata przyciągnęła 7,5 mld zł, z czego połowę wpłaciły osoby, które w PKO BP konta nie miały. Dziś, mimo że część klientów zerwała umowę, to nadal potężna kwota – 6,8 mld zł.”, czytamy.
„Konkurenci PKO BP liczą, że część tych pieniędzy popłynie do nich. Przygotowując nową ofertę lokat, brali pod uwagę to, iż w marcu kończy się Max lokata w PKO BP. – Nie mogę powiedzieć, że nie myśleliśmy o tym, tworząc Lokatę na Dzień Dobry, ale nie był to nasz główny cel. Nasz oferta dostępna jest od ponad czterech tygodni, w trakcie których zebraliśmy ok. 600 mln zł – mówi Mariusz Klimczak, prezes BOŚ. Przyznaje jednak, że ten tydzień może być specyficzny jeśli chodzi o napływ środków.„, czytamy dalej.
„PKO BP przygotował specjalną ofertę dla osób, które miały Max Lokatę – zaproponował im roczną lokatę o oprocentowaniu wyższym o 0,25 pkt proc. od standardowego (5,25 zamiast 5 proc.). – Oferowaliśmy także inne nasze produkty. Klienci mogli już wcześniej decydować się na nie – mówi Izabela Świderek-Kowalczyk, rzecznik prasowy PKO BP. Wczoraj po południu było wiadomo, że z tych 6,8 mld zł w banku zostanie 2,2, mld zł.”, pisze gazeta.
Obecnie te najlepiej oprocentowane lokaty przynoszą zysk w granicach 7-8 proc. Najwyżej oprocentowane są z reguły depozyty krótkoterminowe. Getin Bank proponuje na lokacie trzymiesięcznej 8 proc., Allianz Bank – 7,2 proc., a Meritum Bank i Volkswagen Bank direct – 7 proc.
Więcej na ten temat w „Rzeczpospolitej”
Na podstawie: Eliza Więcław