Wakacje? Nie stać mnie, ale się nie zadłużę

Prawie połowa Polaków nie pojedzie w tym roku na wakacje. Jednak, jak wynika z badań zamówionych przez GetBack S.A., tylko co dwunasty Polak jest skłonny zadłużyć się, aby spędzić urlop poza domem. Z kolei ci, którzy już mają długi, wydają pięć razy więcej na piwo i papierosy niż na wypoczynek.


Badania przeprowadzone dla GetBack S.A. wykazują, że większość Polaków zdecydowanie nie chce zadłużać się z powodu wakacji. Aż 92% respondentów wyklucza pożyczanie pieniędzy w celu sfinansowania wyjazdu na urlop; zrobiłoby to tylko 7% badanych. O wiele większą skłonność do zadłużania się przejawiamy w przypadku niezbędnych wydatków, przede wszystkim zakupu lekarstw (zadłużyłoby się w tym celu 56% z nas) oraz opłat za dom lub mieszkanie (47%).

Luksus wakacji wciąż pozostaje poza zasięgiem finansowym wielu Polaków. Ze względu na niskie zarobki i brak oszczędności, znacznej części z nas zwyczajnie nie stać na urlop. Dla innych brak wakacyjnego wyjazdu jest właśnie formą zaciskania pasa i odłożenia pieniędzy na niezbędne wydatki– mówi Paweł Trybuchowski, Wiceprezes Zarządu Spółki GetBack S.A.

Z analizy innych badań2 – przeprowadzonych na zlecenie GetBack S.A. wśród osób mających dług w bankach – wynika, że pożyczone pieniądze najczęściej przeznaczane są na zaspokajanie codziennych potrzeb (43%), opłatę rachunków (26%) i remonty (22%). Polacy są bardziej ostrożni w zaciąganiu zobowiązań w celu nabycia dóbr codziennego użytku – 16% badanych zapożyczyło się, aby kupić sprzęt RTV/AGD, a 5% wzięło pożyczkę na kupno samochodu. Tylko 1% dłużników pożyczyło pieniądze na wakacje.

Ciekawe wnioski płyną także z analizy miesięcznych wydatków osób zadłużonych. – Miesięcznie przeciętny dłużnik przeznacza niecały 1% wydatków na wypoczynek, a z drugiej strony aż 6% na piwo i papierosy. Oznacza to ok. 164 zł miesięcznie, czyli prawie 2 tys. zł rocznie. Rezygnacja z używek umożliwiłaby więc nie tylko szybszą spłatę zadłużenia, ale też pozwoliłaby odłożyć znaczną kwotę na przykład na wakacyjny wyjazd – dodaje Paweł Trybuchowski.