Nieprzerwany spadek wartości złotego, trwający od kilku miesięcy, powstrzymany został dopiero przez interwencję Ministerstwa Finansów, które sprzedało na rynku międzybankowym część środków unijnych zgromadzonych na rachunku walutowym w BGK.
Z uwagi na spadek aktywności na rynkach finansowych, w tym także na rynku walutowym, do wywołania dużych zmian cen wystarczały relatywnie mniejsze środki. Dlatego też, proces osłabiania się złotego był bardzo dynamiczny i z tego samego powodu o jego zatrzymania wystarczyła symboliczna interwencja Ministerstwa Finansów, które sprzedało ok. 20-30 mln EUR (według szacunków, oficjalnie kwota nie była i nie powinna być potwierdzona).
Mimo wyhamowania procesu osłabienia złotego, polska waluta jest obecnie znacznie mniej warta niż przed wybuchem kryzysu. Także w stosunku do początku roku nastąpiło osłabienie. Aby usunąć zmienność wywołaną, na poniższym wykresie zaprezentowana została zmiana wartości koszyka składającego się po połowie z euro i dolara amerykańskiego.
Po interwencji Ministerstwa Finansów podjęte zostały kolejne próby wzmocnienia złotego, jak na przykład ujawnienie, iż już rozpoczęto rozmowy w sprawie wejścia do ERM II. Jednak dalszy brak konsensusu politycznego, co do daty przystąpienie do strefy euro a w konsekwencji brak terminu wejścia do systemu ERM oznaczać będzie zwiększona podatność złotego na osłabienie. Mimo rządowych enuncjacji w sprawie rozpoczęcia negocjacji w tej sprawie, rynek jest sceptyczny, co do możliwości wejścia do ERM II przy obecnej zmienności kursu jak i jego poziomie.
Wczoraj, po raz pierwszy, gotowość do interwencji na rynku walutowym zgłosił Narodowy Bank Polski. Prezes Skrzypek określił je jako „transakcje o niewielkiej skali”, zaprzeczając jednocześnie, iż byłyby to interwencje. Jest to dość istotna zmiana stanowiska banku centralnego. Być może ma to związek z konkretyzowaniem się planów wejścia do ERM II, które wymusiłoby zwiększona aktywność NBP. Wydaje się, iż obecny kurs złotego jest zbyt niski aby mógł stanowić środek przedziału wahań w mechanizmie ERM II. Dlatego też w miarę postępu rozmów o wejściu do strefy euro władze będą przykładały coraz większa wagę do poziomu kursu walutowego. Możemy się spodziewać wzrostu aktywności i nasilenia interwencji na rynku walutowym, tak słownych jak i rzeczywistych.
Źródło: Bloomberg, Strefa Finansów
Źródło: Strefa Finansów Sp. z o.o.