Wciąż mało tanich ofert na warszawskim rynku mieszkaniowym

Jak donosi „Rzeczpospolita” wg serwisu tabelaofert.pl spośród 9 tysięcy ofert nowych lokali tylko 16 kosztuje poniżej 200 tys. zł, należy dodać, że są to głownie kawalerki o powierzchni od 25 do 35 mkw. Niestety z niską cena mieszkania łączy się kiepska lokalizacja.

Oficjalne deweloperzy zapewniają, że na dalsze obniżki cen mieszkań nie ma co liczyć. Organizują jednak pojedyncze promocje. Np. trzy tygodnie temu jeden z dużych deweloperów ogłosił promocje na lokale użytkowe i mieszkalne w inwestycji na Woli. Do wzięcia było ok. dziesięciu mieszkań za 4,8 – 5,2 tys. zł brutto, przy czym były to zarówno lokale do 50 mkw., jak i ok. 100 mkw. Już drugiego dnia promocji wszystkie małe mieszkania zostały zarezerwowane” czytamy w „Rzeczpospolitej”.

„Jeszcze mniej kosztują kawalerki na osiedlu Twoje Białe Łąki przy ul. Płochocińskiej na Białołęce. Za 24-metrowe lokum zapłacimy ok. 161 tys. zł (6,6 tys. zł za 1 mkw.). Generalnie trzeba jednak przygotować się na wydatek co najmniej rzędu 250 tys. zł, aby zostać posiadaczem nowej kawalerki w Warszawie (do wykończenia. Np. na Osiedlu Korsaka na Pradze-Północ za 36-metrową kawalerkę zapłacimy ok. 255 tys. zł. Z kolei 33,4-metrowa kawalerka na bemowskim Osiedlu Kocjana przy ul. Kocjana to wydatek 273,5 tys. Zł” – pisze „Rzeczpospolita”.

Z ostatnich badań przeprowadzonych przez Home Broker wynika, że dla Polaków najważniejszym czynnikiem, który wpływa na wybór mieszkania jest cena (aż 85 proc. wskazań). Najtańsze oferty znajdziemy w blokach z wielkiej płyty w oddalonych od centrum Warszawy dzielnicach tj. Białołęce, Targówku, Ursusie oraz Pradze Południe. Jednak przeglądając serwisy ogłoszeniowe możemy zauważyć, że nadal średnia cena kawalerki z rynku wtórnego w stolicy plasuje się w okolicach przeszło 8 tys. Należy w tym miejscu podkreślić, że najwięcej ofert pochodzi z Białołęki, Tarchomina oraz Pragi Południe. Zatem by kupić 30-metrowe używane mieszkanie musimy przeznaczyć około 250 tys zł.

Więcej w dzisiejszej „Rzeczpospolitej” w artykule Doroty Kaczyńskiej „Tanich ofert nie przybywa u deweloperów”.
K.H.

Źródło: Rzeczpospolita