Dziś Senat przyjął poprawki do budżetu na 2006 r. z deficytem 30,5 mld zł. Jednak nie wiadomo, jaki los spotka ustawę, bo prezydent ma teoretycznie dwa tygodnie na ogłoszenie wcześniejszych wyborów, o czym przypomnieli sobie inwestorzy w trakcie dnia i zaczęli sprzedawać złotego.
Ceny obligacji, pobudzone szansą na kolejne obniżki stóp, lekko wzrastały. Popyt na aukcji MF na obligacje 2-letnie (5,73 mld wobec 2 mld oferowanych) nie zachwycił, ale i nie zawiódł, przez co nie wpłynął istotnie na wartość naszej waluty.
Mieszane odczucia w stosunku do krajowej waluty konsolidowały kurs EUR/PLN w przedziale 3,80 – 82. Około godz. 16:00 za euro płacono 3,8170 złotego, a za dolara 3,1550.
Krótkoterminowa prognoza
Nastrój wyczekiwania może przeciągnąć się jeszcze do końca tygodnia. Rynki będą przypatrywać się rozmowom PiS-u z LPR i Samoobroną, a także wydarzeniom na GPW, gdzie inwestorzy zdają się również pozostawać w stanie zawieszenia. Jeżeli groźba wyborów zostanie jednoznacznie oddalona, złoty może się umocnić i sforsować opór na poziomie 3,80 względem euro.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
W środę inwestorzy pozostawali pod wrażeniem komunikatu towarzyszącego decyzji FOMC o podwyżce stóp procentowych. Zdania analityków na temat długookresowego wydźwięku wypowiedzi FED-u były podzielone. Dominował jednak prodolarowy optymizm, co do przyszłej 15. lub nawet 16. podwyżki. Waluta amerykańska odzyskiwała straty poniesione we wtorek tuż przed ogłoszeniem decyzji, gdy kurs EUR/USD wzbił się do 1,2180.
W środę rano euro kosztowało już 1,2130 dolara. W ciągu dnia ruch na południe był kontynuowany. Przed 15:00 eurodolar znalazł się na poziomie 1,2080. Na zejście niżej dolarowi zabrakło siły. Za stratami wartości wspólnej waluty stał odczyt styczniowego indeksu PMI sektora produkcyjnego strefy euro. Wskaźnik wykazał zniżkę wobec poziomów z grudnia (53,5 pkt wobec 53,6 pkt), podczas gdy prognozy zapowiadały zwyżkę do 54 pkt. O 16:00 poznaliśmy bliźniaczy indeks ISM ze Stanów Zjednoczonych. W styczniu wykazał on znaczne pogorszenie (54,8 pkt wobec 55,6 pkt w grudniu, przy prognozie 55,4 pkt). Tuż po tej publikacji za euro płacono już niemal 1,21 dolara.
Krótkoterminowa prognoza
Jutro wydarzeniem dnia będzie decyzja Europejskiego Banku Centralnego odnośnie do wysokości stóp procentowych. Jeśli wypowiedzi jego władz utrzymają się w dotychczasowym „jastrzębim” tonie, to nawet bez decyzji o podwyżce euro może się umocnić. Silny opór pojawi się już nieznacznie ponad 1,22.
Raport przygotowali:
Anna Rams
Krzysztof Kowalczyk
WGI Dom Maklerski