Lepsze dane dotyczące wzrostu gospodarczego, autopoprawka rządu z deficytem budżetowym w przyszłym roku na poziomie 30,55 mld oraz wzrost rentowności obligacji amerykańskich spowodowały przecenę na rynku obligacji i tym tropem do popołudnia podążał złoty. Z poziomu 3,8980 zł za euro rano kurs EUR/PLN wzrósł do 3,9140. Po godz. 15.00 do akcji wrócili kupujący nasza walutę. Wpływ na takie zachowanie mogła mieć informacja z autopoprawki do budżetu, że w IV kwartale nasza waluta powinno zyskiwać względem euro z powodu stabilizacji politycznej.
O 16.10 euro kosztowało 3,9030 zł, a dolar 3,3170 zł.
Krótkoterminowa prognoza
Do końca tygodnia sytuacja na złotym może być determinowana przez zmiany na rynku międzynarodowym, gdzie w czwartek i piątek poznamy bardzo ważne informacje makroekonomiczne. W czwartek euro powinno przebywać w przedziale 3,8850-3,92 zł.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Na rynku eurodolara amerykańska waluta w środę mozolnie odrabiała straty po poniedziałkowym osłabieniu. Z danych makroekonomicznych poznaliśmy tempo wzrostu w Stanach Zjednoczonych i strefie euro. W USA PKB wzrósł, zgodnie z drugim przybliżeniem, o 4,3 proc., a w 12 krajach zachodnioeuropejskich o 0,6 proc. Inflacja w strefie euro wyniosła zaś w listopadzie 2,4 proc.
O 16.00 poznaliśmy też najnowszy odczyt indeksu Chicago PMI, który spadł w listopadzie do 61,7 pkt z 62,9 pkt. w październiku (prognoza 60 pkt). Subindeks płaconych cen wzrósł jednak aż do 94,1 pkt. z 79,6 pkt w październiku.
Krótkoterminowa prognoza
1 grudnia możemy być świadkami pierwszej od dłuższego czasu podwyżki stóp procentowych w strefie euro (z 2 do 2,25 proc.), będzie to oznaczać, że dysparytet bieżących stóp pomiędzy USA i strefą euro przestanie się zwiększać. W jasny sposób będzie to wpływać na notowania eurodolara. O 16.00 poznamy też wysokość indeksu ISM za listopad.
Raport przygotował
Marek Węgrzanowski
WGI Dom Maklerski